• Options
  • Logowanie
     
  • Rejestracja
     
  • Desktop Style
     

Słaby angielski a wyjazd do usa. Były takie :) ?

  • Index  

    • forumAuPair.pl - Świat Operek
       
    • Program Au Pair w poszczególnych krajach
       
    • USA
       
    • Słaby angielski a wyjazd do usa. Były takie :) ?
       
  • Słaby angielski a wyjazd do usa. Były takie :) ?
  • Słaby angielski a wyjazd do usa. Były takie :) ?

    lusija.93 > 20-01-2012, 17:59

    Hej dziewczyny mam pytanie.Otóż marzę o wyjeździe do USA,ale problem jest jeden - język ! znam podstawy,ale żadnych skomplikowanych zdań nie powiem moja znajomość jest dosyc słaba. Od zawsze uczę się niemieckiego i stąd problem... ( nie, nie chcę być au pair w Niemczech,to musi być USA ! ) . Czytam blogi po angielsku, wrzucam do translatora,filmy z napisami,tłumaczenie piosenek.Ale nie wiem czy to coś daje...Czy są wśród Was takie, które ze słabą znajomością pojechały? Jak było? Boje się, że np rodzina nie będzie się mogła dogadać ze mna i mnie wywalą czy cokolwiek innego...albo rozmowa telefoniczna - boję się , że nic nie zrozumiem
  • Re: Słaby angielski a wyjazd do usa. Były takie :) ?

    izz > 21-01-2012, 2:19

    Nie martw się, na początku też miałam wrażenie że nic nie zrozumiem. Wiadomo, podczas rozmowy nie zawsze zrozumiałam wszystko, ale dogadasz się spokojnie
  • Re: Słaby angielski a wyjazd do usa. Były takie :) ?

    Rzodkiewka > 21-01-2012, 2:23

    Bez obaw, duzo jest takich dziewczyn. Jedz, szybko sie nauczysz...
  • Re: Słaby angielski a wyjazd do usa. Były takie :) ?

    balbina > 21-01-2012, 3:02

    Nawet jakby nie wywalili to zastanów się czy będzie to dla Ciebie komfortowe kiedy będziesz chciała poznać nowych ludzi w USA albo pogadać z dzieckiem, rodziną ( cokolwiek ) ale nie będziesz mogła nic zrobić i będziesz taka bezsilna... Polecam ogromnie oglądanie seriali z napisami polskimi, no teraz to chyba na youtube ( ACTA ) jest jeszcze takie coś jak livemocha.com tam masz kursy, czat, może coś Ci pomoże

    Jak ja byłam mniejsza to dzwoniłam na skype do losowych ludzi z całego świata i rozmawiałam z nimi z książką przed komputerem - praktyka, praktyka i jeszcze raz praktyka! Translator robi dużo błędów niestety...

    Nic tylko do roboty a się uda!
  • Re: Słaby angielski a wyjazd do usa. Były takie :) ?

    aivie > 21-01-2012, 5:40

    znalam au pair z niemiec, ktora pod koniec swojego roku au pair nadal nie rozumiala za bardzo angielskiego. Kiedy rozmawiala z area director na spotkaniach jej kolezanki musialy tlumaczyc jej polowe tego co areA director mowila. Wszystko przez to, ze spotykala sie caly czas z innymi niemieckimi au pair co jest bledem. Ten sam blad robia dziewczyny z hiszpanskojezycznych krajow. Jest ich duzo wiec glownie spotykaja sie w swoim gronie i rozmawiaja po hiszpansku. Efekt - nawet po roku w usa ciezko sie z nimi dogadac. Ja ciesze sie, ze w mojej okolicy nie bylo zadnej polki i z innymi au pair tez sie jakos szczegolnie nie spotykalam. Sprobuj znalezc po przyjezdzie jak najwiecej amerykanskich znajomych i z nimi sie spotykaj i zobaczysz jak szybko twoj angielski sie poprawi. Ja co prawda angielski mialam dobry jak przyjechalam ale i tak bardzo duzo slow i zwrotow codziennego uzytku sie nauczylam i widze duzy progres. Na poczatku musialam ogladac filmy i programy tv z napisami (w wiekszosci telewizorow mozna wlaczyc opcje napisow - bardzo przydatne na poczatku) bo rozumialam tekst czytany, ale ze sluchu nie potrafilam zrozumiec nic. Teraz ogladam filmy bez zadnych napisow i rozumiem wszystko. Duzo pomogo mi tez moje dziecko. Kazalam jej poprawiac mnie za kazdym razem kiedy wymowie cos zle czytajac jej ksiazki. Czasami meczyla mnie 5 min z jedym slowkiem i nie pozwalala czytac dalej dopoki nie wymowie go poprawnie

    Ze slaba znajomoscia jezyka na pewno na poczatku bedzie trudniej, ale nie jest to niemozliwe.
  • Re: Słaby angielski a wyjazd do usa. Były takie :) ?

    gatta > 21-01-2012, 5:56

    "słaby" to pojęcie względne. Nie trzeba znać angielskiego bardzo dobrze, żeby być au pair w USA, ale trzeba być komunikatywnym. I znowu, co to właściwie znaczy? Otóż, odpowiedz sama sobie, czy poradzilabys sobie w następujących sytuacjach:

    -rozmowa z konsulem w sprawie wizy (na forum znajdziesz dziesiatki postów opisuajacych jak to wyglada)

    - lotnisko i ewentualna rozmowa z urzędnikiem imigracyjnym

    - 3 dni szkolenia w języku angielskim

    - dziesiatki nowych osób i każda będzie pytać skąd jesteś, gdzie będziesz mieszkać i ile dzieci będziesz miała pod opieka

    - restauracja- czy będziesz umiała zamówić posiłek

    -czy będziesz w stanie kupić bilet do kina/ muzeum/ metra itp.

    - czy jeśli sie zgubisz, to czy będziesz umiała poprosić o pomoc (i zrozumieć odpowiedz)

    - coś sie stanie dziecku i musisz je zabrać do szpitala- czy będziesz umiała wyjaśnić co sie stało

    - codzienność z rodzina- rodzice (zwłaszcza w pierwszych dniach) bedą mieli ci baaardzo dużo do powiedzenia na temat dzieci



    Rozmowa na skype z potencjalna rodzina jest najłatwiejsza. Masz wcześniej przygotowane pytania, oni nie przekazują informacji od których zależy czasami zdrowie i bezpieczeństwo dzieci, więc jeśli nie zrozumiesz nic sie nie stanie. Gorzej jedli jesteś już w stanach i nie zrozumiesz co matka mówi na temat podawania leków jej dziecku.



    Do tego wszystkiego o czym pisałam wystarczy podstawowa znajomość języka, ale zastanów sie, czy ja posiadasz.
  • Re: Słaby angielski a wyjazd do usa. Były takie :) ?

    piotrek0999 > 21-01-2012, 15:23

    Ja jestem chłopakiem i tez nie mam bardzo comunikatywnego angielskiego, jednakże wszystko na teście wykaże się co potrafisz. Ja jadę z CC nie znam daty a 4 lutego mam rozmowe po angielsku jeżeli przejde to, to otwierają room i szukają rodziny.
  • Re: Słaby angielski a wyjazd do usa. Były takie :) ?

    Tina > 21-01-2012, 18:19

    [quote name="gatta"]"słaby" to pojęcie względne. Nie trzeba znać angielskiego bardzo dobrze, żeby być au pair w USA, ale trzeba być komunikatywnym. I znowu, co to właściwie znaczy? Otóż, odpowiedz sama sobie, czy poradzilabys sobie w następujących sytuacjach:

    -rozmowa z konsulem w sprawie wizy (na forum znajdziesz dziesiatki postów opisuajacych jak to wyglada)

    - lotnisko i ewentualna rozmowa z urzędnikiem imigracyjnym

    - 3 dni szkolenia w języku angielskim

    - dziesiatki nowych osób i każda będzie pytać skąd jesteś, gdzie będziesz mieszkać i ile dzieci będziesz miała pod opieka

    - restauracja- czy będziesz umiała zamówić posiłek

    -czy będziesz w stanie kupić bilet do kina/ muzeum/ metra itp.

    - czy jeśli sie zgubisz, to czy będziesz umiała poprosić o pomoc (i zrozumieć odpowiedz)

    - coś sie stanie dziecku i musisz je zabrać do szpitala- czy będziesz umiała wyjaśnić co sie stało

    - codzienność z rodzina- rodzice (zwłaszcza w pierwszych dniach) bedą mieli ci baaardzo dużo do powiedzenia na temat dzieci



    Rozmowa na skype z potencjalna rodzina jest najłatwiejsza. Masz wcześniej przygotowane pytania, oni nie przekazują informacji od których zależy czasami zdrowie i bezpieczeństwo dzieci, więc jeśli nie zrozumiesz nic sie nie stanie. Gorzej jedli jesteś już w stanach i nie zrozumiesz co matka mówi na temat podawania leków jej dziecku.



    Do tego wszystkiego o czym pisałam wystarczy podstawowa znajomość języka, ale zastanów sie, czy ja posiadasz.[/quote]



    Nic dodać....nic ująć!

    To nie jest tak, że masz znać jakieś mega skomplikowane zdania.

    Ale musisz być w stanie się porozumieć.

    Ja zawsze z angielskiego miałam 5. Maturę zdałam na 100% (poizom podstawowy) więc wydawałoby się, że powinnam sobie poradzić. Fakt faktem....rozumiałam wszystko, ale potrzebowałam 1,5 miesiąca żeby zacząć się swobodnie wypowiadać.

    Musisz ćwiczyć. Aguta ma rację...najlepiej znaleźć kogoś na skypie i rozmawiać i rozmawiać :wink:

    Ćwiczyć ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć!
  • Re: Słaby angielski a wyjazd do usa. Były takie :) ?

    lusija.93 > 21-01-2012, 22:41

    jak wygląda taka rozmowa w biurze? O co pytają np? czy odpowiadać trzeba jakoś "skomplikowanie" czy wystarczą takie podstawowe zdania łatwe
  • Re: Słaby angielski a wyjazd do usa. Były takie :) ?

    balbina > 22-01-2012, 2:27

    Wiesz, niektóre agencje prowadzą rozmowę kilkadziesiąt minut, ja byłam na nieco krótszej. Sprawdzali po prostu jak reaguję na język i to jak odpowiadam, pani sobie zaznaczała wszystko co i jak.

    Pytała o przyszłość, podała konkretną sytuację i co robiłabym wtedy z dzieckiem ( angielski ), w sumie to nie pamiętam ale pierdółki.

    Jeżeli czujesz się dobrze i potrafiłabyś się porozumieć z kimś na ulicy to nie jest tak źle, jak oceniasz swoje umiejętności ;>>>
  • Starszy wątek Nowszy wątek
  • Następna