-
-
Wielka Bryt, kto nie pojechal?
marvellous > 10-01-2012, 20:39
Witajcie.
Jestem ciekawa czy sa takie sooby ktore jechaly przez agencje tzn chcialy jechac i nie udalo sie im to z powodow technicznych, ze aplikacji sie nie dalo dokonczyc ( nie wiem problem z referencjami), ze rodzinki nie znalazly?
bo boje sie ze mimo staran z grupowaniem dokumentow nie bedzie to wcale takie pewne - ten wyjazd :mad: -
Re: Wielka Bryt, kto nie pojechal?
hellomaurice > 10-01-2012, 21:29
Przede wszystkim mało dziewczyn wyjeżdża do UK za pośrednictwem agencji, ale tak poza tym nie słyszałam o podobnym przypadku - USA tak, ale UE to prościzna ;) więc nie martw się za bardzo. -
Re: Wielka Bryt, kto nie pojechal?
Astrid > 10-01-2012, 22:01
Też się tym martwię. W weekend mam dostać referencje od babki, której siedziałam (i jeszcze będę..) z dziećmi i załatwiłam staż/wolontariat w przedszkolu, na co też będę mieć potwierdzenie. Boję się, że to za mało... I że nie znajdę nikogo bo nie mam prawka. Mimo, że nie wiem czy nawet jakbym miała to zgodziłabym się jeździć w Anglii :lol: -
Re: Wielka Bryt, kto nie pojechal?
d.mag > 11-01-2012, 2:17
WIESZ CO, Z MOJEGO DOŚWIADCZENIA POWIEM CI , ZE RODZINOM TO WSZYSTKO WISI, TWOJ DEAR FAMILY LETTER NIE MA SIE CO STARAC, POZNIEJ OKAZUJE SIE , ZE I TAK NIE WIEDZA CO TAM NAPISALAS, NIE ZNAJA TWOICH ZAINTERESOWAN ITP, WIEC SIE NIE MARTW,
ALE ZAZNACZAM , ZE TO TYLKO MOJE PRYWATNE ODCZUCIA WYNIKAJACE Z FAKTU ZYCIA Z TAKA A NIE INNA RODZINA
NIE MARTW SIE NA ZAPAS,BEDZIE DOBRZE -
Re: Wielka Bryt, kto nie pojechal?
marvellous > 13-01-2012, 0:39
ostatnio rozmwialam z babka z mojego biura,
ja mam planowany wyjazd na 1 lipca a ona powiedziala ze moze byc tak ze wyjade w sierpniu badz wrzesniu :/ bo wiecej rodzin potrzebuje na czas szkoly wiec skoro teraz juz i tak mowi to jakos czarno to widze ;p -
Re: Wielka Bryt, kto nie pojechal?
sylwiaQ > 13-01-2012, 1:21
Ale mówi Ci dobrze, bo teraz nie ma ogłoszeń tylko dopiero od połowy sierpnia/początku września rodziny szukają,
przynajmniej tak jest w Londynie i pewnie w Anglii...więc nie wiem po co się martwić, chociaż i tak uważam, że agencja do UK to strata czasu. -
Re: Wielka Bryt, kto nie pojechal?
Piotr > 14-01-2012, 12:56
[quote name="d.mag"]WIESZ CO, Z MOJEGO DOŚWIADCZENIA POWIEM CI , ZE RODZINOM TO WSZYSTKO WISI, TWOJ DEAR FAMILY LETTER NIE MA SIE CO STARAC, POZNIEJ OKAZUJE SIE , ZE I TAK NIE WIEDZA CO TAM NAPISALAS, NIE ZNAJA TWOICH ZAINTERESOWAN ITP, WIEC SIE NIE MARTW,
ALE ZAZNACZAM , ZE TO TYLKO MOJE PRYWATNE ODCZUCIA WYNIKAJACE Z FAKTU ZYCIA Z TAKA A NIE INNA RODZINA
NIE MARTW SIE NA ZAPAS,BEDZIE DOBRZE[/quote]
Ja sie z tym postem nie zgodze mnie hosci poprosili o wiecej informacjo o sobie to co bylo na world-au-pair.net.
chcieli wiedziec o mnie,jak najwiecej.Wszystko zalezy od rodziny lepiej napisac bo to moze mniec to wplyw czy cie wybiora czy nie.W programie tego wymagaja wiec ca za problem opisac siebie. -
Re: Wielka Bryt, kto nie pojechal?
au pair_ala > 15-01-2012, 18:05
[quote name="Piotr"]
[quote name="d.mag"]WIESZ CO, Z MOJEGO DOŚWIADCZENIA POWIEM CI , ZE RODZINOM TO WSZYSTKO WISI, TWOJ DEAR FAMILY LETTER NIE MA SIE CO STARAC, POZNIEJ OKAZUJE SIE , ZE I TAK NIE WIEDZA CO TAM NAPISALAS, NIE ZNAJA TWOICH ZAINTERESOWAN ITP, WIEC SIE NIE MARTW,
ALE ZAZNACZAM , ZE TO TYLKO MOJE PRYWATNE ODCZUCIA WYNIKAJACE Z FAKTU ZYCIA Z TAKA A NIE INNA RODZINA
NIE MARTW SIE NA ZAPAS,BEDZIE DOBRZE[/quote]
Ja sie z tym postem nie zgodze mnie hosci poprosili o wiecej informacjo o sobie to co bylo na world-au-pair.net.
chcieli wiedziec o mnie,jak najwiecej.Wszystko zalezy od rodziny lepiej napisac bo to moze mniec to wplyw czy cie wybiora czy nie.W programie tego wymagaja wiec ca za problem opisac siebie.[/quote]
Popieram .. list do rodziny to podstawa ... -
Re: Wielka Bryt, kto nie pojechal?
marvellous > 17-01-2012, 16:38
a mi sie wydaje ze rozmowa przez telefon jest chyba taka najwazniejsza jesli chodzi o te opoczynania z rodzina
w mailu zawsze mozna ubrac wszystko ladnie w slowa, byc milym i uzyc slownika a w rozmowie to juz wychodzi jak sie rozmawia ze soba, i ogolnie takie pierwsze wrazenie " na zywo"