lot do USA

Hej, mam pytanie dotyczące przelotu z Polski do Usa.

Jeśli dostaniemy już wizę i poinformujemy o tym biuro, to oni nam narzucają kiedy mamy wylot/jakimi liniami/gdzie przesiadki?

Czy mogłby ktoś opisać jak wygląda cała sprawa od dostania wizy aż do znalezienia się w domu hostów?

byłam ogromnie wdzięczna

O tym kiedy wylatujesz decydujesz Ty razem z Twoją host family. To wy decydujecie o dacie Twojego przylotu. Co do reszty, to zależy od Twojej przyszłej rodziny, bo to ona Ci kupuję bilet. Ja np maiłam bilet jeszcze przed rozmową o wizę. To dzięki moim hostą, bo już mi go zabukowali. Tam są też informacje o liniach i przesiadkach.

czyli ja im mówię skąd chcę wylot i kiedy, a oni bookują bilet wg własnego zdania?

tak...

zależy jeszcze z jakiego biura, bo np z CC możesz wylecieć tylko Z Wawy albo z Berlina

Ja miałam już zabukowany bilet dwa dni po oficjalnym matchu z rodzinką. Match miałam 27 września, a bilet na profilu pojawił mi się 29. W Prowork skąd jadę są do wyboru lotniska, z których możesz lecieć. Ja lecę z Gdańska. A datę wylotu ustala się z rodziną i jest to najczęściej najbliższa możliwa data, która obowiązuje w biurze. U mnie jest to 31 październik, a u rodziny jestem 3 listopada. Myślę, że pomogłam. A i biletu w żadnym razie się samemu nie kupuje. Z tego co wiem to w APIA firma kupuje bilety grupowe dla osób, które wylatują tego samego dnia i dlatego wylot jest tylko z Warszawy.

Możliwe, że jest tak jak mówisz jednak wyloty z Polski są baaardzo często z przesiadkami, niebezpośrednio, z Niemiec częsciej można znaleźć bezpośrednio no niektórzy mają bliziutko do Niemiec. Ja z Wrocławia jakbym miała do wyboru Berlin a Warszawa chyba wybrałabym Berlin - po polskich drogach to tragedia dotać się do stolicy

moja koleżanka wybrała datę i nie było już wolnych miejsc, więc leciała lotem z wawy prosto do NY

A wie ktoś może, jak wygląda kwestia wnoszenia jedzenia na pokład samolotu? Nie chodzi mi o te zakazane świeże owoce, warzywa i mięso ;p, tylko takie duperele w stylu żelki, gumy do żucia itp. Mówię o produktach wnoszonych w walizce podręcznej, a nie o tych zakupionych w strefie bezcłowej ;p

o ile sie nie myle jest ograniczona ilosc tego, musisz poczytac ja jak latam to nigdy nic takiego nie biore wiem, ze wszelkie plyny to trzeba w buteleczkach do 100ml, ale moze byc ich kilka .

kurcze, ale rzeczywiscie nalezaloby sie zastanowic nad tym, bo lot do usa trwa kilkanascie godzin jeszcze na lotnisku trzeba bys z 2 godziny wczesniej i trzeba bedzIe cos jesc a jedzenie na lotnisku jest stasznie drogie :x.