• Options
  • Logowanie
     
  • Rejestracja
     
  • Desktop Style
     

Samotny rodzic/ Single parent family

  • Index  

    • forumAuPair.pl - Świat Operek
       
    • Ogólnie o programie Au Pair
       
    • O wszystkim związanym z programem Au Pair
       
    • Samotny rodzic/ Single parent family
       
  • Samotny rodzic/ Single parent family
  • Samotny rodzic/ Single parent family

    Allison. > 15-08-2004, 19:08

    Sprawa wyglada tak:

    moje biuro znalazlo mi rodzine. Wszystko byloby ok, gdyby nie fakt, iz w jej sklad wchodzi samotny ojciec i jego 6-miesieczny synek. Pomijam juz fakt wieku dziecka, bo zgodzillam sie i na standard i na infant au pair. Nie podoba mi sie natomiast to, ze jest to single father. Warunki sa swietne - facet mieszka w San Diego, mialabym wlasny samochod, komputer z netem i moglabym mieszkac, badz w ich domu we wlasnym pokoju z lazienka, lub w ich domku dla gosci, znajdujacym sie w ogrodzie. Host father juz mi napisal, ze bede tam mogla zapraszac gosci. Dodam jeszcze, ze on ma 52 lata, a jego zona zginela pol roku temu w wypadku. Obecnie jest na emeryturze, a wczesniej pracowal w silach powietrznych USA. Jest takze certyfikowanym antyterrorysta i w ogole ma szereg nagrod i certyfikatow... Od nowego roku prawdopodobnie bedzie pracowal w ochronie lotniska w San Diego. I co ja mam zrobic? Zgodzic sie? To moja pierwsza rodzina, ale boje sie, ze jak odmowie, to pozniej moga mi innej nie znalezc. Juz sama nie wiem... Help
  • Re: Samotny rodzic/ Single parent family

    E.K. > 15-08-2004, 20:24

    Droga Allison.

    Twoja sytuacja jest trudna, ale niebeznadziejna!

    Cało?ć Twojej historii należy rozłożyć na czynniki pierwsze, aby stała się ona bardziej przejrzysta i tym samym łatwiej Ci będzie podj?ć decyzję.

    Czyli od pocz?tku.

    1. dzieci?tko ma dopiero pół roku-to naprawde niewiele. Takie dziecko bedzie Cie potrzebować 24h. Zmiana pieluszek, kolka, pierwsze z?bki...itd. itp. Musisz sobie odpowiedzieć na pytania; 'czy potrafię' i 'czy dam rade'. Je?li odpowiedź na oba brzmi tak przejdź do punktu 2. w innym przypadku dalsze czytanie mija się z celem.

    2. W niedalekim odstępie czasu w tej rodzinie stała się tragedia - zmarła żona i matka dziecka. Atmosfera w tym domu na pewno nie jest rewelacyjna no i jeszcze należy pamiętać o tym, że wszystkie kobiety w okolicy będ? Cię traktować raczej jak 'kobietę, któr? sobie znalazł żołnierz w zastępstwie żony', a nie aupairke. I tutaj należy sobie odpowiedzieć na pytanie; 'czy obchodzi mnie co inni ludzie mowi? na mój temat'. Je?li odpowiedź brzmi nie-to możemy przej?ć do 3 kwestii.

    3. TY bedziesz kobieta w tym domu - a zatem istnieje prawdopodobieństwo, że Twoj host upatruje w Tobie osobę, która będzie zarz?dzać jego gospodarstwem domowym. Listy z zakupami, pieluchy ziemia do kwiatów etc. Wszystko na Twojej główce. A je?li tego mało to przeczytaj co pod 4 się znalazło.

    4. Nie chcę wchodzić w długie opowie?ci ale możesz mi wierzyć (albo nie), że 'mundurowi' to inny gatunek mężczyzny. Znaki charakterystyczne to:

    a) nigdy nie ma go w domu,

    b) przynosi pracę i emocje do domu,

    c) wszystko wie najlepiej,

    d) naprawde wcze?nie wstaje,

    e) wzruszaj? go tylko kobiece łzy, a i to nie zawsze,

    f) jest lojalny-jak się w końcu do Ciebie przyzwyczai,

    g) ma gest - możesz liczyć na drogie, niegustowne prezenty,

    h) jest zjechany na punkcie bezpieczeństwa, hartu ciała i takich tam,

    i) kochaj? się w nim wszystkie kobiety, ale żadna nie zostaje na dłużej,

    j) maj? niezł? 'gadanę' i zazwyczaj na gadaniu się kończy!

    ...Tak sobie my?lę, że więcej tu minusów niż plusów. Mogę Cię jednak zapewnić, że je?li uda Ci się wytrwać to czekaj? Cię niesamowite momenty. Pierwsze kroki dziecka, pierwsze słowa...Czy warto??Nie wiem. Czeka Cię podjęcie trudnej decyzji, na szczę?cie podejmiesz j? sama!

    Ja wychodzę z następuj?cego założenia lepiej spróbować (nawet je?li się nie uda) niż całe życie zastanawiać się CO BY BYLO gdybym SPROBOWAŁA.

    W każdym razie inna rodzina też się dla Ciebie znajdzie-więc je?li to ma być tylko Twoj akt desperacji - to nigdy w życiu nie jedź do żołnierza i jego małego dzieci?tka
  • Re: Samotny rodzic/ Single parent family

    martak1 > 15-08-2004, 21:05

    Decyzja trudna jeżeli chodzi o single father, ale musisz ja podj?ć sama... Na pewno lepszy single father niż host mom w domu A jezeli sie zdecydujesz to super, bo ja za dwa dni lece do San Diego i na pewno by?my sie spotkały !!!



    pozdrawiam,

    marta
  • Re: Samotny rodzic/ Single parent family

    Gość > 15-08-2004, 22:30

    fajne w tym domku dla gosci!!! wiem ze male dzieci takie to jest duzo roboty ale z drugiej strony wlasnie nie bo to musi przeciez spac duzo w ciagu dnia i gdzie chcesz to idziesz z dzieckiem- do sklepu czy cos. rodzicom nie powie. ;D ja bym sie zgodzila pewnie bo fajnie sie zapowiada. a zawsze mozesz zmienic rodzinke...
  • Re: Samotny rodzic/ Single parent family

    Allison. > 15-08-2004, 22:50

    Dzieki dziewczyny

    Faktycznie mam spory dylemat. Jutro zadzwoni moj potencjalny host tata. Zobaczymy co wyniknie z tej rozmowy. Moze jak poda mi wiecej szczegolow, to sytuacja sie wyjasni.



    Pozdrawiam.
  • Re: Samotny rodzic/ Single parent family

    festynka7 > 16-08-2004, 0:36

    hej

    zycze powodzenia i podjecia slusznej decyzji

    domyslam sie jakie to musi byc trudne dla Ciebie= ale sprobowac zawsze warto-

    ustal z nim godziny pracy i obowiazki- zeby potem nie bylo niejasnosci, ze bedziesz musiala robic tak na prawde wszystko

    napisz jak juz sie dowiesz cos nowego

    pozdrawiam i jeszcze raz zycze powodzeniapa
  • Re: Samotny rodzic/ Single parent family

    Picky > 16-08-2004, 4:22

    teraz jak juz tu jestem to ci powiem, ze singel father to nic zlego! nie masz co sie zastanawiac, bierz! super bedzie...
  • Re: Samotny rodzic/ Single parent family

    ewcia > 16-08-2004, 17:18

    ja mysle ze to wyglada bardzo dobrze i chyba zgodzilabym sie . chociaz jesli eni jestes do konca pewna to nie bierz tego . jest pelno rodzin ktore czekaja wiec nie sadze zeby nilt wiecej nie zadzwonil
  • Re: Samotny rodzic/ Single parent family

    martak1 > 16-08-2004, 17:41

    Pewnie, ze wygl?da bardzo dobrze Przyjeżdżaj, bedziemy razem podbijac San Diego !
  • Re: Samotny rodzic/ Single parent family

    Tatiana > 17-08-2004, 20:55

    Trochę przerażaj?cy jest fakt że tatu? jest zwi?zany z wojskiem bo niestety tacy ludzie maj? tendencję do rozkazywania i czepiania się wszystkiego( ale z drugiej strony on ma zacz?ć pracować więć może niebędzie przebywał w domu zbyt wiele :wink: ). No i cały dzień to raczej ty będziesz z dzieckiem. Ale propozycja jest bardzi kusz?ca i ja bym się zgodziła zawsze możesz zmienić rodzinkę a warunki oferuj? ci naprawdę ?wietne. Decyzja należy do ciebie

    Życze powodzenia
  • Starszy wątek Nowszy wątek
  • Następna
  • Ostatnia