• Options
  • Logowanie
     
  • Rejestracja
     
  • Desktop Style
     

Pomóżcie!

  • Index  

    • forumAuPair.pl - Świat Operek
       
    • Ogólnie o programie Au Pair
       
    • O wszystkim związanym z programem Au Pair
       
    • Pomóżcie!
       
  • Pomóżcie!
  • Pomóżcie!

    garbysiaa > 04-04-2011, 11:55

    Hej,



    wiem, że podobnych tematów jest wiele ( i to mnie przeraża...) ale każdy przypadek jest inny, więc proszę a

    wręcz błagam Was o pomoc.



    Właśnie rozpoczął jest 4 tydzień u "mojej" rodziny, a ja naprawdę już nie daję rady. Na początku wszytsko

    było dobrze. Pierwszego dnia ustaliłyśmy liste moich obowiązków... dotyczyły one tylko dzieci i ewentualnie

    jakieś drobne prace domowe , jednak też związane z dziećmi.



    Jak to wygląda dziś? z dnia na dzień obowiązków jest coraz więcej. Chodziennie na lodówce znajduję listę rzeczy do zrobienia (np. umycie lodówki, pieraknika, posprzątanie łazienki, pranie ubrań całej rodziny, mycie podłóg i okien)

    Nie wspomnę już o odkurzaniu całego domu , bo to muszę robić codziennie.

    Tak na dobrą sprawę nie mam możlwiości poznania tych dzieci. Kiedy wrócą ze szkoły, nie moge z nimi porozmawiać,bo ...muszę sprzątać. Czasami nawet nie mam czasu zjeść obiadu...



    Czuję się wykorzystywana, ale nie wiem co mam zrobić. Rozmawiałam ze znajomymi którzy mieli wiele au pair u siebie

    w domu i oczywiście powiedzieli mi, że powinnam uciekać stąd jak najszybciej.



    Mam gdzie iśc, ponieważ w londynie mieszka mój brat i zawszę mogę do niego wrócić ...to nie problem. Jednak przyjechałam

    tu do pracy i chce żeby tak zostało, ale chyba niekoniecznie u tej rodziny.



    Rodzina to, dwójka dzieci (3 i 8) , oczywiście rodzice , i dziadkowie (to właśnie z nimi mam największy problem)

    Dokładają mi pracy na każdym kroku, ostatnio musialam segregować ich bielizne. Są złośliwi i traktują mnie jak

    nielegelanego emigranta... Dziś miarka się przebrała...ponieważ jutro rodzicę z dziećmi wyjeżdzają na urlop na dwa tygodnie. Na początku ,pozwolili mi wrócić w tym czasie do domu ( w sensie do brata) a dziś mi powiedzieli, że mam u nich zostać i zrobić GENERALNE porządki w domu.



    Sprawa się komplikuje o tyle, że nie dostaję kieszonkowego tygodniowo ale miesięcznie. I do tego przez pierwsze

    dwa miesiące ma mi zapłacić połowę ..(zwróci mi jak będę odchodziła), więc boję się że jeżeli odejdę teraz

    to zamiast 450 funtów, dostanę 225 ..



    Ja przesadzam? Czy oni naprawdę za dużo ode mnie wymagają? Proszę Was o jakieś rady...najlepiej jak sie

    od nich uwolnić nie tracąc swoich pieniędzy.



    Pozdrawiam!
  • Re: Pomóżcie!

    blondi > 04-04-2011, 12:18

    nie zastanawiaj się ani chwili dłużej tylko przenieś się do brata! wtedy na spokojnie będziesz mogła sobie znaleść nową(normalną) rodzinę- naprawdę nie masz się co męczyć,



    segregować bielizne dziadków 8O cholera jasna przecież au-pair nie jest dziewczyną-do-robienie-wszystkiego-za-marne-groszę tylko towarzystwem dla dzieci i pomocą przy DROBNYCH pracach domowych,



    na pewno znajdziesz jakąś rodzinę (ja zmieniałam rodzinę po miesiącu i znalazłam nową, a jestem w hiszpanii i tu jest mniej chętnych rodzin)



    trzymaj się
  • Re: Pomóżcie!

    blondi > 04-04-2011, 12:20

    a i zaloguj się od razu na aupair-world.net nie masz na co czekać!!!
  • Re: Pomóżcie!

    sunkiss > 04-04-2011, 13:46

    uciekaj ! idz do brata i u niego pomieszkaj i w miedzy czasie zarejestruj sie na easuaypair, greataupair i auparilworld oraz poszukaja na gumtreee - tam sa rodzinki, ktore chca au pair od zaraz, wiec nie bedzie problemu bo jestes na miejscu i jak cos to mozesz do nich pojsc na "wywiad". nie przejmuj sie jesli Ci nie zaplaci wszystkiego, bo pewnie i nie zaplaci, ale te pieniadze nie sa tego warte. trudno sie mowi, nastepnym razem bedziesz madrzejsza o to doswiadczenie i nastepnym razem powiedz, ze chcesz tygodniowke, a nie pieniadze co miesiac.

    powodzenia ! i pisz jak sie sprawy u Ciebie maja
  • Re: Pomóżcie!

    aniolek > 04-04-2011, 16:13

    nawet sie nie zastanawiaj tylko zaloguj sie tak jak Ci dziewczyny radza na innych kontach i uciekaj do brata, bez przesady co oni sobie mysla! generalne porzadki.. tez mi co... 8O dziewczyno szkoda zycia na takich ludzi.. moze kase Ci oddadza jesli nie to nawet mnie to ni zdziwi ale miejmy nadzieje.

    mam nadzieje ze ci sie uda znalezc fajna rodzinke pozdro
  • Re: Pomóżcie!

    garbysiaa > 04-04-2011, 16:22

    Dziękuję Wam za odpowiedź. Odejść chce na pewno, ale nie mam pojęcia jak to zorganizować. Oni wyjeżdżają jutro o świcie...i zostanę tylko z dziadkami. Pierwsze pieniądze powinnam dostać 10 kwietnia i chociaż połowę z nich chciałabym odzyskać.

    Mam mało czasu...a nie wiem czy kolejne dwa tygodnie (do ich powrotu) wytrzymam. Tym bardziej, że umówiliśmy się , że mogę wrócić do brata, miałam już masę planów...
  • Re: Pomóżcie!

    awmygod > 04-04-2011, 18:35

    Masakra! Ja bym w sumie zaczekała do wypłaty, wzięła kasę i zwiała do nowej rodziny którą bym w międzyczasie znalazła... Dobrze że masz tam brata przynajmniej!!
  • Re: Pomóżcie!

    garbysiaa > 04-04-2011, 21:02

    Wiecie co? W tym momencie mam ochotę spakować swoje rzeczy i po prostu wyjść. Jest mi strasznie przykro...

    Dziadek rozlał sok, który stał w szklance na stole. W pierwszej kolejności stwierdził, że to moja wina...bo zostawiłam szklankę na stole ... ?! Powiedział, żebym to posprzątała...nie wiem czemu ale to zrobiłam.



    Okazało się jednak , że niedokładnie ...więc zawołał mnie wręcz nakazał to poprawić. I wtedy coś we mnie pękło i powiedziałam, że nie czuję się zobowiązana to sprzątania tego ... Zrobił mi wielką awanturę ...



    A poza tym jak wracałam dziś ze szkoły z dzieciakami, rozmawiałam z jedną kobietą , która powiedziała mi że jestem 4 au pair tej rodziny od początku roku.

    Więc , chyba jednak to nie ze mną jest coś nie tak....
  • Re: Pomóżcie!

    awmygod > 04-04-2011, 21:05

    [quote name="garbysiaa"]Wiecie co? W tym momencie mam ochotę spakować swoje rzeczy i po prostu wyjść. Jest mi strasznie przykro...

    Dziadek rozlał sok, który stał w szklance na stole. W pierwszej kolejności stwierdził, że to moja wina...bo zostawiłam szklankę na stole ... ?! Powiedział, żebym to posprzątała...nie wiem czemu ale to zrobiłam.



    Okazało się jednak , że niedokładnie ...więc zawołał mnie wręcz nakazał to poprawić. I wtedy coś we mnie pękło i powiedziałam, że nie czuję się zobowiązana to sprzątania tego ... Zrobił mi wielką awanturę ...



    A poza tym jak wracałam dziś ze szkoły z dzieciakami, rozmawiałam z jedną kobietą , która powiedziała mi że jestem 4 au pair tej rodziny od początku roku.

    Więc , chyba jednak to nie ze mną jest coś nie tak....[/quote]





    Oni są nienormalni! Uciekaj od nich zanim sie psychicznie wykończysz
  • Re: Pomóżcie!

    sunkiss > 04-04-2011, 22:02

    wiesz co? olej ta wyplate ! i wyjedz jutro ! idz do brata, raz dwa znajedziesz kolejna rodzinke. szkoda wyplaty, ale Ty sie tam wykonczysz psychicznie i tylko zniechecisz. a jak odedziesz nagle to moze rodzina ta sie czegos nauczy w koncu!
  • Starszy wątek Nowszy wątek
  • Następna