• Options
  • Logowanie
     
  • Rejestracja
     
  • Desktop Style
     

Czy jezyk to podstawa?

  • Index  

    • forumAuPair.pl - Świat Operek
       
    • Ogólnie o programie Au Pair
       
    • Byłam Au Pair
       
    • Czy jezyk to podstawa?
       
  • Czy jezyk to podstawa?
  • Czy jezyk to podstawa?

    idzia > 12-07-2004, 23:55

    hej wszystkim.

    CALY CZAS CZEKAM AZ ZNAJDA MI RODZINE DLATEGO NIE WIEM JESZCZE KIEDY JADE.A JADE DO STANOW NA ROK.CALY CZAS NURTUJE MNIE JEDEN PROBLEM-CZY ZNAJOMOSC ANGIELSAKIEGO MUSI BYC NA POZIOMIE ZAAWANSOWANYM ABY RODZINA MNIE PRZYJELA?UCZYLAM SIE ROSYJSKIEGO W LICEUM ANGIELSKIEGO I NIEMCA .JEDNAK NAPRAWDE NIE WIEM CZY NADAJE Z MOIM POZIOMEM ANGOLA!TRUDNO JEST SIE Z NIMI DOGADAC(Z RODZINA)?WYMAGAJA DOBREJ ZNAJOMOSCI JEZYKA?NIECH KTOS MNIE OSWIECI BO SIE TAM SKOMPROMITUJE!

    PLEASE HELP ME!!!!
  • Re: Czy jezyk to podstawa?

    Gość > 12-07-2004, 23:59

    Zalezy, na pewno niektorym rodzinom na tym zalezy, innym nie, musisz miec znajomosc "komunikatywna" jezyka, czyli taka, zeby sie umiec dogadac. A celem programu jest wlasnie nauka jezyka, wiec sie nei martw, kup sobie samouczek i jakos sobie poradzisz
  • Re: Czy jezyk to podstawa?

    agasa > 13-07-2004, 0:24

    Nie, musisz potrafic sie porozumiec, tego od ciebie oczekuja. Zdarzaja sie operki z beznadziejnym angielskim (aczkolwiek rzadko), a sa tez rodzinki, ktore wymagaja bardzo dobrej znajomosci angielskiego, ale bez stresu...
  • Re: Czy jezyk to podstawa?

    villemo > 14-07-2004, 12:07

    zgadzam sie - bez stresu. wszystko na pewno pojdzie dobrze. jestem w holandii, ale cala moja rodzinka plynnie mowi min. po angielsku. od poczatku z nimi duzo rozmawialam, bo jeszcze kiedy bylam w polsce czesto rozmawialismy przez telefon i chcac nie chcac musialam jakos sie przelamac teraz rozmowa nie sprawia mi juz zadnych trudnosci, a zaznaczam, ze moja znajomosc angielskiego nie byla na jakims niesamowicie wysokim poziomie. pozdrawiam i zycze powodzenia!
  • Re: Czy jezyk to podstawa?

    MONIKA > 20-07-2004, 21:59

    IDZIA, NIE PRZEJMUJ SIE DASZ RADE. JESLI ZNASZ PODSTAWOWE ZDANIA, RESZTA PRZYJDZIE SAMA, ZOBACZYSZ GLOWKA DO GORY,MUSISZ BYC HARD KOBITKA :wink: BO CIE ZNISZCZA PRZECIWNOSCI LOSU JAK SIE BEDZIESZ DOLOWAC WIEC USZY DO GORY I PRZYJ DO PRZODU POZDROWIONKA, A POZA TYM MOZE SIE GDZIES TAM W STANACH SPOTKAMY, JA LECE NA POCZATKU WRZESNIA :!:
  • Re: Czy jezyk to podstawa?

    moniak > 27-07-2005, 14:28

    hmmm.. ja w szkole nigdy nie uczylam sie angielskiego, dopiero zaczelam chodzic na kurs od marca (ale tam byly naprawde podstawowe podstawy podstaw :wink: ) i teraz sie ucze sama, choc nie jest latwo, ale moja hostka wie, ze moj angielski nie jest dobry, wiec sie nie przejmuje, bo skoro ona zdaje sobie z tego sprawe a mimo to mnie chce, wiec w czym problem? Pierwszy miesiac przezyje, a potem juz tylko lepiej chyba?! :wink:
  • Re: Czy jezyk to podstawa?

    Gość > 27-07-2005, 15:05

    monia, to jest dobre podejscie zobaczysz, pojdzie gladziutko, chociaz najpierw pewnie sie podlamiesz ze nie mozesz wszystkich swoich mysli wypowiedziec chociaz tak bardzo bys chciala, tak jak ja mam po szwedzku, z tym ze zawsze moge uzyc angielskiego a u ciebie to juz bedzie troche inaczej.

    swoja droga nie wiedzialam ze taki temat byl kiedys ludzie, kocham tych co grzebia na forum hip hip hurra im za to
  • Re: Czy jezyk to podstawa?

    MONIKA > 27-07-2005, 15:06

    Nie martw sie, wystarczy, ze chcesz i nie boisz sie mowic. Sa tacy, ktorym wydaje sie, ze "ach i och", a potem rzuceni na glaboka wode nie potrafia zdania sklecic. Jesli hostka wie i jje to nie przeszkadza, a ty nie boisz sie probowac, bedzie dobrze!

    Powodzenia!
  • Re: Czy jezyk to podstawa?

    lenka85 > 31-07-2005, 14:35

    no to ja chyba tez sie tu musze wypowiedziec, jestem w Anglii od 2 tygodni, przed wyjazdem balam sie aby mowienia w jezyku angielskim, a tak na seiro to trzeba sie bac tych dzieci hehe sa tu strasznie rozwydrzone w tej Anglii, ale trzeba dac rade jesli chodzi o sam ejzyk, to umialam uuu na niskim poziomie, a tu jalos daje rade, hostke mam super, zawsze z nia rozmawiam, jak cos nie wiem, to pokazuje na migi robie nieraz takie byki, ze az wstyd, ale przynajmniej wiem, ze je robie, a to juz dobrze, ze je zauwazam na poczatlu przerazilam sie, bo dzieci nie rozumialam ani troche! ( 5 i 7 lat) a teraz moze nie jest rewelacyjnie, ale juz sie jakos z nimi dogaduje, bo dzieickai mowia tak nieczysto, syzbko, jak to dzieci a jak placz ai cos mowia, to juz w ogole ale ktos keidys napisal, ze jak sie tu przyjedzie, to sie okazuje, ze sie umie lepiej jezyk i rzeczywiscie tak jest, wiec jesli ja daje rade, to kazdy, kto umie chociaz podstawy da sobie rade!!)
  • Re: Czy jezyk to podstawa?

    kasik > 03-08-2005, 0:54

    Potwierdzam. Nawet jesli nie wiesz jak sie odezwac to zazwyczaj po prostu MUSISZ i wtedy jakos to idzie. Ciagle ucze sie tu nowych slow i zwrotow, ale gadam jak potluczona :lol: i o dziwo rozumieja mnie, nikt nie komentuje moich umiejetnosci negatywnie, wrecz przeciwnie spotkalam sie tylko z zyczliwym podejsciem a mowie na prawde kiepsko. Trzeba byc optymistycznie nastawionym i nie bac sie mowic nawet jak wiesz, ze robisz mega byki, to i tak jest lepiej sie odezwac.
  • Starszy wątek Nowszy wątek
  • Następna