-
-
Operki z Angli poszukiwane!!!!!!!!!
morelka > 01-03-2004, 1:43
Mam wielka pro?bę. W tym roku wyjeżdżam do Angli jako Au Pair. Chcialabym się dowiedzieć jak najwiecej o tym kraju od operek które tam byly. Interesuja mnie przedewszystkim informacjeo różnicach kulturowych pomiędzy Polska, a Anglia. Boję się nieporozumień wynikajacych z tego faktu. Może macie jakies ?mieszne historie, które zdażyły się wam na wyjeździe? Chetnie przeczytam. Z góry WIELKIE DZIĄKI. -
Re: Operki z Angli poszukiwane!!!!!!!!!
morelka > 01-03-2004, 9:50
Ps: To znowu ja. Może kto? wie czego na pewno nie powinno sie robić będac Au Pair w GB (nie chciałabym popełnić jakiej? totalnej GAFY :oops: ). Czy podczas wyjazdu co? was zaszokowało? (tzn. Czy istnieja jakie? "dziwne" zachowania Anglików, którew Polsce byłyby uznane za nienormalne???). Piszcie. -
Re: Operki z Angli poszukiwane!!!!!!!!!
Pati > 01-03-2004, 14:29
Ja mam pytanko w jaki sposob sobie zalatwialas wyjazd?? przez biuro czy indywidulanie szukalas rodzinki??? jesli przez biuro to jakie i ile trwa cala procedura?? ja tez jestem z malopolski. Podaj namiary na maila <a href="mailto:patty29@o2.pl">patty29@o2.pl</a>
I gdzie jedziesz??
pozdrawiam
Patrycja -
Re: Operki z Angli poszukiwane!!!!!!!!!
Mlody > 01-03-2004, 15:41
Jak Przeczytałem Twoje zapytanie to pierwsze co mi przyszło do głowy to trzeci dzień mojego pobytu w GB. Jak to przystało już na 3 dzień postanowiłem zrobić dzieciakom ?niadanie. Nie takie jak jadali przez pierwsze 2 dni tylko postanowiłem włożyć w cał? procedurę kulinarn? trochę więcej serca - a raczej czasu. Do tej pory dzieciaki jadały płatki ?niadaniowe na ZIMNYM mleku. Postanowiłem wstać 10 min wcze?niej i mleko zagotować. Zdawało mi się, że zimne mleko do płatków jest efektem ubocznym braku czasu, ale ?niadanko gotowe - dzieci zaczynaj? je?ć no i nagle..... jak nie zaczęły pluć na wszystkie strony. Zaczeły wypytywać co ja im dałem, co to jest i setki innych tego typu pytań. Na szczę?cie wytłumaczyłem im, że w Polsce tak się jada płatki - na ciepłym mleku. ?niadanie robiłem jeszcze raz, a do końca mojego pobytu dzieciaki miały przedni? zabawę jak kto? wspominał o moim pierwszych wyczynach w kuchni Brytyjskiej :wink: , z tego co się zoriętowałem to zdecydowana większo?ć Anglików jak już jada płatki to na zimnym mleku.
pozdrawiam mlody -
Re: Operki z Angli poszukiwane!!!!!!!!!
Gość > 01-03-2004, 15:56
I to jest takie typowo brytyjskie? Ja mam dokladnie tak samo - cieple mleko - ble) A Brytyjka nie jestem.
Moi znajomi co byli w UK za to byli bardzo zdziwieni, bo do wszystkich posilkow byly frytki (czasami dostawali na obiad gotowane ziemniaki z frytkami).
Nie wiem jak tam jest z dziwnymi potrawami, ale moi tutaj bardzo lubia anyzek, ktorego ja nienawidze, dosypuja ogromne ilosci do kazdego posilku. To jest chyba sprawa indywidualna, w kazdym razie tak mi sie wydaje.
Cos co mnie jest za to innego niz w Polsce (Mlody, czy w UK tez?), to witanie sie ze wszystkimi na ulicy. Chociaz mile "dzien dobry" wypada powiedziec. Jak ide z wozeczkiem na spacer to kazdy do mnie po flamandzku cos nawija, ja sie milo usmiecham i odpowiadam to samo. Czyli inna rzecz niz u nas - usmiech i powitanie.
Znalazlam watek na ten temat na innym forum: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... &a=6529322 -
Re: Operki z Angli poszukiwane!!!!!!!!!
mona > 02-03-2004, 0:22
morelka,
przejdz do tematu "ciekawostki" tam znajdziesz sporo postow dotyczacych roznic kulturowych i nie tylko dotyczacych u.k.
pozdro -
Re: Operki z Angli poszukiwane!!!!!!!!!
Mlody > 02-03-2004, 1:32
Mary_An w GB również powitania i u?miechy s? na poz?dku dziennym. Coprawda nie w wielkich aglomeracjach takich jak Londyn, ale w mniejszych miasteczkach to tak, a w wioskach to już niemal obowi?zkowo.
No to ja Cię podziwiam, ja jestem nauczony ciepłego mleczka, moji znajomi również. Trafnie to chyba zaóważyła?, że to kwestia gustu. Tam gdzie ja mieszkałem również jadano frytki tonami - np frytki + lazania (czyli poniek?t makaron), co prawda nikt nie wpadł na pomysł podania frytek z ziemniakami (czyli ziemniaków z kartoflami :wink: ), ale do odważnych i ... nie wiem aby nikogo nie urazić... szalonych ludzi kuchnia należy :wink:
pozdrawiam mlody -
Re: Operki z Angli poszukiwane!!!!!!!!!
Paula > 05-03-2004, 22:01
Hi!
Co tu duzo mowic, potrawa prawie narodowa anglikow jest "fish and chips". W kazdej restauracji i barze z jedzonkiem mozna znalezc owa rybe z frytkami. Mi to pasuje, bo uwielbiam frytki.
Ostatnio moja host mama byla zszokowana tym ile ja zjadam masla. Powiedziala mi, ze wczesniej kupowala tylko jedna kostke na pare miesiecy a teraz musi jedna na 2 tygodnia. I wszystko zjadam ja. Nie wydaje mi sie to dziwne. Ja na sniadanie nie jem platkow z zimnym lub cieplym mlekiem ale chleb z maslem + dodatki of coz. A one lubia najwyrazniej suchy chleb. A wlasnie, a propos chleba. Moja host rodzinka kupuje chleb tostowy z Sainsbury wsadza go do zamrazarki, a potem gdy chce sie zjesc chleb trzeba pojedyncze kromki wsadzac do tostera lub mikrofalowki.
To tyle jesli chodzi o kulinaria.
BYE
___________________________
Paula -
Re: Operki z Angli poszukiwane!!!!!!!!!
fenka > 05-03-2004, 23:03
Paula.Czy twoja rodzinka nie zatrula sie tym kilkumiesiecznym maslem :?:
Szok :!:
A swoja droga to jestem tu tydzien i jeszcze nie jadlam frytek i zaluje bo to moje ulubione jedzonka. Za to jemy co dzien na obiad jakies filety z ryb albo kurczaka i duzo gotowanych warzyw, makaron i ryz.. :jezor:
Jakos to znosze, ale to wszystko jest bez smaku jakbym papier jadla, a przyprawy maja jakis dziwny smak. Zreszta jeszcze za bardzo nie wiem co do czego. -
Re: Operki z Angli poszukiwane!!!!!!!!!
Paula > 05-03-2004, 23:30
Fenka! (-a moze Fenko?)
Co do tego masla: lezalo ono w lodowce rzeczywiscie przez pare miesiecy, ale nie bylo jeszcze przeterminowane. A rodzinka sie nie otrula, bo po prostu nie jadla tego masla. Czekalo ono dopiero na mnie, az je wyrzuce do smieci. Wolalam nie ryzykowac...
A tak nawiasem mowiac to poza frytkami jem tez duzo ryzu. W Polsce za bardzo za ta potrawa nie przepadalam ale tutaj zmienilam gusta. Oni tutaj maja w domu specjalne urzadzenie do gotowania ryzu i po prostu ryz wychodzi swietny. Moge jesc nawet sam ryz z roztopionym maslem. A na przyklad dziecko, ktorym sie opiekuje lubi ryz z tunczykiem i groszkiem. Brzmi dziwnie ale smakuje nawet dobrze.
Bye.
__________________________
Paula