Agusska w Londynie !! :)

No i zaczyna sie moja kolejna przygoda jako operka Tym razem wybralam Londyn. W srode (19.01) lece. Moja rodzinak mieszka w polnocno zachodniej czesci Londynu. Bardzo mnie to cieszy bo ta okolice znam bardzo dobrze.

Bede zajmowac sie 2 chlopcow: Harry(prawie 7) i Josh(9). Za okolo 30 godzin tygodniowo dostaje 95 funtow. Mogloby byc lepiej ale zalatwie sobie jakie dodatkowy babysitting i bedzie dobrze

Praktycznie nic poza opieka nad dziecmi mnie nie interesuje<jupi> wiec na szczescie nie bede musiala sprzatac np lazienek itp.

Rozmawialam juz z moja host mama kilka razy i wydawalas ie bardzo sympatyczna Zobaczymy jak bedzie :wink:

powodzenia ;D

londyn fajna sprawa ; ))



z tym kieszonkowym nie jest źle , ale w sumie mogliby zaokrąglić do 100Ł xd

jedziesz sama czy przez agencję ?

A gdzie dokładnie w Londynie będziesz?

Jade przez angielska agencje. Czyli troche lepiej niz na wlasna reke, tak mi sie wydaje

A z tym gdzie bede to nie jestem pewna, czy to jeszcze cricklewood czy juz willesden green

no i jak tam w londynie? jak rodzinka? ;D

pisz, pisz!!

Jeśli Cricklewood to mam do Ciebie całkiem blisko.

Jeśli Cricklewood to mam do Ciebie całkiem blisko.

No i jestem w Londynie. Minelo juz troche czasu wiec moge cos powiedziec o rodzinie Mialam duzo szczescia ze trafilam wlasnie na nich. Sa fantastyczni. Dzieci dobrze wychowane i zawsze sluchaja, oczywiscia jak to dzieci czasami maja swoje humorki ale ogolnie sa cudni (2 chlopcow) Host mama jest bardzo mila, sympatyczna, ciagle mi pomaga we wszystkim, wiem z gory na 2 miesiace kiedy musze odebrac dzieci ze szkoly,kiedy mam babysiting A chlopcow odbieram ok 2 razy w tyg i tyle, rano ona zawsze je zawozi do szkoly mam duzo wolnego czasu, rano to wlasciwie wstaje 15min przed ich wyjsciem z domu, pilnuje zeby mieli np. te same buty na nogach i to tyle po szkole robie im kolacje, pilnuje zeby odrobily lekcje i potem kapiel. Weekendy zawsze mam wolne

Zostałam sama :? Moja host rodzinka pojechała na tygodniowe wakacje. Nawet się ciesze bo mam trochę czasu żeby pozwiedzać Londyn itp ale świadomość tego ze będę sama w nocy w tak dużym domu trochę mnie przeraza. 8O

I jak przetrwałaś ten czas? Ja też zostaje od jutra sama, no nie całkiem, :mrgreen: mam jeszcze psa i kota do towarzystwa przez okrągły tydzień