2 au pair w jednej rodzinie?

Słyszeliście o czymś takim? 100f tyg, 4 dni od pon do czw, 40h tyg czyli 10 h dziennie. Maluchy blizniaki maja po 12 miesiecy. Ale sam pomysł au perowania z inna osoba. Co sadzicie?

Hmmm Ja nigdy nie wiem co o tym myslec. A juz sie pare razy z tym spotkalam. Z jednej strony to moze byc calkiem fajne mieszkac z druga au-pairka, ale z drugiej mam wrazenie, ze rodzice takich malenstw zrobili sobie dzieci chyba tylko dla rozrywki, skoro sa tak zapracowani, ze potrzebuja az dwoch au-pair. Bo rozumiem, ze w takiej sytuacji to ona robie doslownie wszystko, nawet wieczorne wstawanie.

Koleżanka mojej siostry miała podobnie, tyle że dzieci były starsze (miały po 5 lat, bliźniaki) i odbywało się to na zasadzie, że ona pracowała od 8 rano do 15 , a druga do położenia dzieci czyli do 20.30. Ta druga au-pairka nie mieszkała z HF tylko z chłopakiem, więc podobno nie było źle. No ale to wszystko zależy od rodziny ( wiem, że jak się czyta takie zdanie, to wydaje się ono strasznie kijowe ale niestety, tak właśnie jest) i od tego jak zostaną rozplanowane obowiązki.

O no prosze, czyli roznie potrawia sobie ludzie to wymyslic. Ale na tej zasadzie to ta druga to bardziej niania jak au pair. Takie mam wrazenie.

[quote name="rajtuzy"]No ale to wszystko zależy od rodziny ( wiem, że jak się czyta takie zdanie, to wydaje się ono strasznie kijowe ale niestety, tak właśnie jest).[/quote] Co z tego jak brzmi, jak wszyscy wiemy, ze to najszczersza prawda i to w duzej mierze od tego zalezy jak bedziemy pamietaly wyjazd

No, w sumie tak- wszystko zalezy od rodziny, dzieci no i w dodatku od drugiej au pair. A czy stawka 100f za 40h jest OK? Tzn czy normalnie się tyle dostaje?

Ja miałam podobną ofertę, ale zrezygnowałam. Nie wydaje mi się, ze może to być możliwe.

Ale czemu wydaje Ci to niemozliwe? W jakims stopniu to swiadczy o tym ze rodzice wiedza ze zajmowanie sie blizniakami 1 rocznymi nie jest łatwe dla 1 osoby. I to chyba dobrze o nich swiadczy.

A ja miałam jedno dziecko, dlatego tak sceptycznie podeszłam do tej oferty

ale po co 2 osoby do jednego dziecka- też wydaje mi się dziwne. Tutaj jednak są bliżniaki...ale dziwne...mimo to; co jak pewnego dnia rodzice dojda do wniosku ze tylko jedna wystarczy, albo z jedna dziewczyna beda miec super kontakt a tej drugiej nie beda znosic :/

[quote name="butterfly23"]ale po co 2 osoby do jednego dziecka- też wydaje mi się dziwne. Tutaj jednak są bliżniaki...ale dziwne...mimo to; co jak pewnego dnia rodzice dojda do wniosku ze tylko jedna wystarczy, albo z jedna dziewczyna beda miec super kontakt a tej drugiej nie beda znosic :/[/quote]



Ja bym się nie podjęła takiego zadania. Po pierwsze takie maluchy są baaardzo absorbujące ( ja mam 14 miesięcznego brzdąca i wiem na co go stać, a stać go na wiele :wink: ), po drugie - moim zdaniem, a może się mylę, trudno mimo wszystko podzielić obowiązki po równo i pewnie prędzej czy później dojdzie do jakiegoś spięcia, po trzecie - bardzo dużo zależy od strony współpracującej, czyli drugiej au-pair. Wiadomo, każdy z góry zakłada, że na pewno będzie dobrze, dogadacie się i zostaniecie dobrymi koleżankami, a dzieci będą aniołkami w ludzkiej skórze, ale moim zdaniem lepsze jest podejście sceptyczne - zastanów się proszę, co będzie jak dzieci okażą się rozbestwionymi bachorami, HF wymagająca do bólu, a 2 au-pair będzie miała w nosie zarówno Ciebie, jak i dzieci daleko w nosie, tak że zostaniesz praktycznie sama z większościa (jak nie wszystkimi) zadaniami? Dodaj sobie jeszcze zacytowaną powyżej własne wątpliwości.



Nie chcę być podła czy Cię zniechęcać, ale uważam że lepiej to wszystko soebie dokładnie przemyśleć, niż jechać z myślą "jakoś się ułoży". Kiedy się wyjeżdza ma się różowe wyobrażenie tego, jak to będzie wyglądało, ale kiedy już się dotrze może się okazać, że rzeczywistość wcale nie ma różowego koloru, a na dzień dobry kopnie w tyłek.