• Options
  • Logowanie
     
  • Rejestracja
     
  • Desktop Style
     

Cudze chwalicie...

  • Index  

    • forumAuPair.pl - Świat Operek
       
    • Ogólnie o programie Au Pair
       
    • Ciekawostki
       
    • Cudze chwalicie...
       
  • Cudze chwalicie...
  • Cudze chwalicie...

    juanita_90 > 03-12-2010, 16:54

    Tak sobie czytam-Polska szara rzeczywistość mnie przytłacza,muszę wrócić do szafrej rzeczywistości bla bla bla...a co jest w Polsce szarą rzeczywistością,że się tak wyrażę?? Bo ja tego nie rozumie,m jak tak można mówić. Przecież na obczyźnie też jesteśmy narażone na szarą rzeczywistość czyli dzieciaki i jedno i to samo do roboty czyli-od pon do piątku dzieciarnia w weekend balowanie ,zakupy albo zwiedzanie czyli jedno i to samo. Czyli to samo można robić w Polsce. Czego się nie docenia nazywając to -szarą rzeczywistością. Cudze chwalicie swego nie znacie. Czy ,któraś z Was dziewczyny poznała tak naprawdę dobrze Polskę?? Bo tak gadamy o tych naszych państwach gdzie teraz się znajdujemy a nigdy nic nie powiedziałyśmy o naszym ojczystym kraju. Zaraz mi powiedzą ,że się czepiam czy coś takiego. Ale czy naprawdę możecie pochwalić się tym,że miałyście okazję poznać piękne miejsca w Polsce?? Że możecie tutaj uczyć się na świetnym poziomie czego w wielu krajach nie osiągniecie-np. Hiszpania. Co z tego,że nasze uczelnie często odbiegają od tych za granicą skoro mamy o wiele lepszą wiedzę i profesorów. Czemu tak zachwalacie inne kultury a zapominacie jak bogata jest Polska pod względem architektury np Krakowa czy Wrocławia , jaką piękna mamy przyrodę-jeziora,góry i morze. Nie każde państwo może zachęcić turystó tym co oferuje Polska. Czemu tak wielu obcokrajowców zakochuje się w naszym kraju a Polacy zaczynają go nienawidzić?? A dlatego,że co nowe wydaje się lepsze , ale później wychodzi na wierzch ,że jednak brakuje nam chleba, zupy pomidorowej czy innych smakołyków. A nawet tego naszego polskiego narzekania. Mi brakuje tego bardzo ale z miłości(nie mówię tu o miłości do kraju) ciągle siedzę w Hiszpanii.
  • Re: Cudze chwalicie...

    WhiteDove > 03-12-2010, 17:14

    Bardzo dobrze powiedziane! Ja tez się zastanawiam dlaczego wszyscy mowią, ze Polska taka szara i przygnębiająca, przecież nasz kraj jest piękny! Ja tęsknie za górami, lasami, piękną w porównaniu do UK architekturą zabytkową w każdym większym mieście praktycznie...W ogole nie wiem jak wasze życie, ale ja w Polsce nie miałam czasu na nude, ciagle cos się działo miałam szkołe, harcerstwo, rodzine, znajomych...Jakoś tak wszystko intensywniej sie toczyło, a tu owszem zle mi nie jest, ale mimo wszystko to troche za mało...
  • Re: Cudze chwalicie...

    aniolek > 03-12-2010, 17:26

    o ja moge sie wypowiedziec :mrgreen: ale bez klotni ok???

    Ja mowilam o szarej rzeczywisyosci Polski dlatego ze dla porownania jestem w Polsce i na nic mnie nie stac zarabialam ok 1000 zl z czego musialam oplacic stancje za okolo 600 zl (w miare tanio to bylo) i dalej na zycie zostalo mi 400 zl na caly miesiac super nie??? na basen isc nie moglam na studia mnie nie stac na nic mnie nie stac bylo bo niby jak??? Kiedy mieszkalam z rodzicami to jeszcze moglam sobie duzo ubran kupic ale to tylko dlatego ze moja mama ma sklep z ciuchami a ojciec ma swoja firme budowlana :mrgreen: a jak skonczylam studia i zaczelam sie usamodzielniac to czulam sie jak biedak :evil: na nic mnie nie bylo stac. Ale to wszystko nie oznacza ze Polska jest zla bo tak naprawde mamy piekne miejsca ( architektura Krakowa, cudowny Wroclaw) Mamy bardzo dobre uczelnie moim zdaniem lepsze niz w usa bo nawet teraz wydaje mi sie ze jestem madrzejsza od ludzi ktorzy tutaj maja phd :oops: tak mi sie wydaje tzn mam wieksza wiedze teoretyczna co nie wiem czy jest lepsze aczkolwiek wiem ze mam (moze nie jestem zbyt skromna). Gdybym w Pl dostala powiedzmy 800$* 2.75zl= okolo 2200 kieszonkowego za "siedzenie" z dzieckiem to bym miala szeroko i glebiko w tyle Stany :mrgreen: Wiec powiedzcie mi gdzie moge zarobic tyle zebym mogla odlozyc okolo 2000 miesiecznie na swoje wydatki i nie placic za mieszkanie,jedzenie itd??? dziekuje
  • Re: Cudze chwalicie...

    Klarasek > 03-12-2010, 18:06

    Jasne, że Polska jest piekna i wielu rzeczy mi brakuje. Nawet naszych głupich seriali i czasami dziur w chodnikach ale...mnie denerwuje w Polsce studiowanie. Moze po prostu mi sie nie udalo ale tak jest. Mam wkurzajaca uczelenie, iryrtujace baby w dziekanacie i wrednych czepliwych wykladowcow. W Holandii bylo innaczej. poza tym ja moze tez patrze przez pryzmat dziecinstwa. Mieszkalam 3 lata w Niemczech jako dziecko i musze powiedziec ze byly to najlepsze lata mojego zycia. Potem bylo juz tylko gorzej...wyzywanie od Hitlerjugend, problemy w szkole, brak przyjaciol...moze dlatego mi tak dobrze za granica. Po prostu tesknie.
  • Re: Cudze chwalicie...

    zlosnica > 03-12-2010, 18:37

    Oczywiście, że bez kłótni Mam nadzieję, że nikt nie będzie do kłótni dążył.



    Widzisz Aniołku, powinnaś porównać swój pobyt w Stanach z czasem, kiedy mieszkałaś z rodzicami + dodatkowo wyobrazić sobie, że pracujesz. Wtedy zarabiając standardowe 1200zl, miałabyś tę kasę w kieszeni i nie musiałabyś martwić się o mieszkanie, jedzenie itd. Czyli tak jak masz teraz w USA. Gdybyś musiała w Ameryce znaleźć pracę i utrzymać mieszkanie i żyć na przyzwoitym poziomie, to pewnie też nie byłoby tak łatwo.

    Jako niania z kwalifikacjami w dużym mieście (np. Warszawa) dostaniesz ok. 10-15zł za godzinę, powiedzmy, że rodzice pracują standardowe 8 godzin (więc Ty też) 8x10złx5 dni w tygodniu to 400zł tygodniowo, w miesiącu, w najgorszym wypadku zarobisz 1600zł. A znam dziewczyny, które zarabiają 20zł za godzinę i mają kilkoro dzieci+babysittingi. One robią naprawdę dużą kasę, no ale nie każdy chce całe życie zajmować się cudzymi dziećmi



    Ja kocham tę naszą Polskę, ale tutaj też trzeba poruszyć dwie kwestie: kraju i poziomu życia. Czasem jak przechodzę przez swoje malutkie miasteczko i rozglądam się wokół siebie, to aż dech zapiera tak tu pięknie. Wszędzie lasy i jeziora, plaże i pagórki (a mieszkam w centrum Polski) a kiedy w lato zachodzi słońce i odbija się w wodzie, to nie ma nic przyjemniejszego jak usiąść na skraju lasu i patrzeć i dumać Uwielbiam Bałtyk, spędziłam w pracy nad morzem najlepsze 3 miesięczne wakacje mojego życia. Tylu wspaniałych, wesołych i niepowtarzalnych ludzi tam poznałam... Południe Polski też zasługuje na pochwałę oczywiście.

    ALE. No właśnie, jest jakieś ale. Jeśli spojrzeć na poziom życia w Polsce, to wypadamy bardzo źle w porównaniu z innymi krajami. Chociażby UK- tam pomoc socjalna jest o niebo lepsza, wszystko działa sprawniej i szybciej. Przy przeciętnych zarobkach można pozwolić sobie na więcej niż w Polsce. Łatwiej jest "wiązać koniec z końcem".



    Ale tak naprawdę dla chcącego nic trudnego, na basen można chodzić uczelniany (przynajmniej w Łodzi, godzina kosztuje chyba 8zł), studia dzienne są za darmo, często można znaleźć różne darmowe bądź bardzo tanie kursy (w Łodzi znam miejsce gdzie odbywają się zajęcia z tai-chi za niecałe 20zł miesięcznie, zajęcia 2x w tygodniu), itd. Wszystko zależy od podejścia
  • Re: Cudze chwalicie...

    zgredek > 04-12-2010, 0:16

    Muszę się zgodzić z poprzedniczkami. Szara rzeczywistość nie odwołuje się do braku pięknych krajobrazów, zabytków itd. Tu chodzi o poziom życia. Jako au pair zarabiam więcej niż w normalnej, biurowej pracy w Polsce. Ale to nawet nie o to chodzi, bo w końcu „Polak potrafi” :wink: . Mnie w Polsce przeraża to, że o lepszą pracę jest naprawdę ciężko. No i w związku z tym ja wolę pracować jako au pair za te same pieniądze co miałabym w Polsce, ale z dodatkowymi bonusami: nauka języka, poznanie nowej kultury, możliwość podróżowania… Polska jest piękna i kocham ten kraj, ale mnie zawsze ciągnęło do tego co nieznane. Choć przyznam się, że im więcej podróżuję, tym bardziej ciągnie mnie do domu. Gdybym dostała satysfakcjonującą pracę i sensowne wynagrodzenie, to bez wahania wybrałabym życie w kraju. Mam nadzieję, że właśnie pobyt jako au pair ułatwi mi to (dzięki poprawie języka). A jak nie, to wtedy chętnie skuszę się na odkrywanie kolejnego zakątka Europy
  • Re: Cudze chwalicie...

    Metallinka > 04-12-2010, 12:47

    Ja nie wiem, jak jest z waszymi znajomymi, ale u swoich zauważyłam chciwość, zazdrość... Układa Ci się lepiej, każdy czeka na najdrobniejsze potknięcie... Ludzie warczą na siebie...



    Polska to piękny kraj, pod względem widoków. Ale jak widzę co się wyrabia na scenie politycznej to wybaczcie, nóż mi się w kieszeni otwiera. Wielu ludzi nie ma na za co żyć, bo kasa z naszych podatków idzie na luksusowe limuzyny rządzących.



    Studia w Polsce to kpina. Nie sugerujcie się poziomem uczelni, czy jakimś tam prestiżem. Ważna jest praktyka, a w Polsce głównie teoria, więc to są fabryki bezrobotnych, niestety...



    Dodatkowo Polska to kraj absurdów. Tutaj za piractwo komputerowe można dostać większy wyrok niż za gwałt :/
  • Re: Cudze chwalicie...

    aniolek > 04-12-2010, 16:58

    i tak nie dojdziemy do porozumienia co gdzie lepiej bo prawda jest taka ze kazdy chce zyc tak aby bylo wystarczajaco dobrze z dodatkami i tak aby bylo wygodnie a po drugie mam kolege tutaj i on mieszka 16 lat w usa ma 22 latai planuje swoj wielki come back to Poland :mrgreen: wszyscy sie z niego smieja... ja mu powiedzialam ze jak chce to da rade no bo bez przesady kazdy zyje i jakos ciagnie koniec z koncem a po drugie moze miec wiecej szczescia
  • Re: Cudze chwalicie...

    Insula > 05-12-2010, 0:07

    W każdym kraju są absurdy, chyba najbardziej rażący dla mnie w USA - na wojnę można wyjechać od lat 18 a pić alkohol od 21, a radę można sobie dać w wszędzie jak i również można spać na dno. Jeśli chodzi o uczelnie to się nie zgodzę politechniki w naszym kraju są cenione na całym świecie(np. w Cernie pracuje sporo naszych naukowców) po prostu często jako jeszcze nie do końca zdecydowani ludzie musimy podjąć wybór kierunku studiów i jeśli ktoś wybiera kierunek bardzo popularny to nic dziwnego, że później nie ma pracy i musi walczyć z konkurencją. Polska jest pięknym krajem w którym szara rzeczywistość tworzymy w większości my sami bo to my zaniżamy swoje dochody by płacić mniejsze podatki i jeszcze w inny sposób próbujemy minąć się z prawem(nie mówię że nasi politycy nie lecą z nami w kulki), narzekamy, że drogowcy zaspali a sami nie odśnieżamy chodników przed własnym domem. Nie wiem dlaczego tak jest, że ciągle narzekamy, być może to już przyzwyczajenie fajnie by było jakbyśmy raz na jakiś czas obudzili się z myślą co my możemy zrobić dla naszego kraju dzisiaj a nie co ojczyzna dla nas.
  • Re: Cudze chwalicie...

    juanita_90 > 05-12-2010, 12:39

    nie poruszyłąm tylko kwestii architektury. Już nie pamiętam,która z Was powiedziała,że nie miała na życie bo zarabiała 1000złotych i mieszkała sama i ,że za granicą się o to nie martwi. A nie martwisz się moja droga bo pracujesz jako au pair i wszystko co zarobisz jest dla Ciebie. Moi znajomi w Polsce wszyscy mają pracę i układa im się bardzo dobrze. Dlatego właśnie patrząc na nich ja chcę wrócić, zrobić studia. Tutaj w Hiszpanii jst gorzej niż w Polsce i nikt mi nie powie,że nie. Ten kto spędził tutaj więcej niż rok wie jak ten kraj popada w ruine. Co z tego,że mają turystów jak rząd rujnuje ich kraj i ludzie wciąż głosują na socjalistów??
  • Starszy wątek Nowszy wątek
  • Następna