Jak SPRAWDZIĄ rodzinkę

Cześć dziewczyny



Słuchajcie, mam taki problem:



Zamierzam wyjechać do Hiszpanii jako au-pair, ale nie poprzez agencję, tylko poprzez stronki typu easy-au-pair.



I teraz moje pytanie, a raczej prośba o jakieś sugestie, czy podzielenie się własnymi doświadczeniami...



-Jak sprawdzić czy rodzina, do której chcemy wyjechać nie oszukuje nas? Nie wiem, może poprosić o skan jakichś dokumentów... Bo jeśli chodzi o nas, to mogą nas sprawdzić na różne sposoby. Np. prośba o skan zarezerwowanego biletu.....



Nie wiem czy dobrze rozumiecie... No po prostu, jak mieć pewność, że po przylocie nei pocałujey klamki od drzwi mówiąc kolokwialnie ( :lol: )





Proszę o jakieś sugestie, autopsje...



Pozdrawiam

Przykladowo na pewno dobrym pomysłem byłaby prośba o numery do pracy, a następnie telefon do niej, żeby sprawdzić czy tam naprawe pracuja



-rozmowy telefoniczne/wideoskype...



-...........ktoś ma jakieś pomysły?

szczerze mowiac to zadna z Nas (chyba) nie sprawdzala rodziny.. prawie wszystkie rozmawialy telefonicznie z rodzinami albo uzywalay skype'a do porozumiewania sie..

jedyne co mi przychodzi do glowy to poprosic o duuzo ich zdjec przeroznych,nie tylko 2-3.jak gadacie na skype to niech sie pokaza w kamerze,pogadaj z dziecmi,albo chociaz zebys je slyszala.zapytaj o kontakt do ich operki,ale nie tylko do obecnej(bo nie wiadomo czy prawde powie) ale do poprzednich i porownaj. zas z tymi dokumentami potwierdzajacymi,czy z ta praca to moim zdnaiem lekka przesada i raczej sie tego nie praktykuje.poz atym odnosze wrazenie,ze baardzo boisz sie wyjazdu i masz watpliwosci.wiec moja rada: przemysl wszystkie za i przeciw,poczytaj posty w historiach zyciowych,zobaczysz ze moze to byc naprawde swietny okres w Twoim zyciu albo totalna porazka

[quote name="alicja549"]Przykladowo na pewno dobrym pomysłem byłaby prośba o numery do pracy, a następnie telefon do niej, żeby sprawdzić czy tam naprawe pracuja

[/quote]



no jaaaaaaasne. juz widze jak osoba dopiero uczaca sie jezyka dzwoni do jakiejs firmy i wyjasnia przez tel o co chodzi i w ogole.. poza tym takich informacji osobom postronnym tez sie raczej nie udziela. (a poza tym skad bedziesz wiedziec, ze numer ktory dostalas to na pewno do pracy a nie do podstawionego znajomego? jak ktos jest nie fair to wszystko sie moze zdarzyc)

Moim zdaniem nie ma sensu dzwonienie dopracodawcy czy byłej au pair żeby sprawdzić czy rodzina jest w prawdziwa. Nawet jak gadasz z kimś na skype (powiedzmy niby była au pair) to też można podejrzewać, że to podstawiona osoba. Jaby ktoś miał Cie zamordować lub sprzedać do agencji nie byłoby to dla niego problemem opłacenie laski z Rosji która by Ci naściemniała. Myślę że pewność daje rozmowa z rodzicami i dziećmi na skype. Jak coś będzie nie tak to się to przecież wyczuje...

.

dla mnie rozmowa z ich poprzednią au pair byla czymś co mnie utwierdziła w przekonaniu że ta rodzina jest w porządku. Ale się okaże



Do tego dużo videokonferencji na skypie i to razem z dziećmi, przesyłają mi zdjęcia swoje... Nigdy nie zapaliła mi się czerwona lampka podczas wymiany maili lub rozmów, wszystko do siebie pasuje, nie ma żadnych luk, jak mam wątpliwości to pytam



ja jeszcze dostałąm adres ich i na maps google sobie sprawdziłam gdzie to, okazało się że jest widok z ulicy, dom ten sam co na zdjęciach więc jest git przy okazji wirtualna wycieczka po okolicy...



A no i jeszcze maile dostawałam z ich maila wspólnego a ostatnio z pracy do mnie napisala a w duzym banku pracuje wiec nie moglaby mieć domeny takiej



Wszystko zależy od wyczucia.. jak tylko coś Ci nie będzie pasowało to pytaj, dopytuj, to jedyne na czym możesz polegać

tak dokonca to sprawdzic sie nie da ja rozmawiwałm z poprzednia au pair i maiałam kontakty do pracy i fotki i duzo z nimi rozmawiałm ale po 1 jak sie zorientuja ze tak ich sprawdzasz to pomysla ze moze cos z toba jest nie tak ? po 2 kazdy robi wszystko zeby jak najlepiej wypasc wysyła łądne fotki przybiera mila barwe glosu po 3 była ani obecna au-pair prawdy nie powie była juz ma to za soba a jak wiadomo to co mamy zasoba wspominamy glownie d obrze zapominajac to co zle a obecna jak juz wczesniej dziewczyny zuwazyły bedzie miała obawy