Jazda samochodem w USA

hej, Jak wiadomo wiele rodzin wymaga aby au pair jeździła samochodem, tzn. odwoziła dzieci do szkoły i na zajęcia, w związku z czym pytanie do jeżdżących au pairek/-ów: Jak się jeździ w USA??

Może mógłby ktoś napisać o tamtejszych drogach i czy względnie łatwiej się jeździ się tam niż w Polsce czy trudniej (??) Zastanawiam się również jak wyglądają tamtejsze parkingi itp.

z góry dzięki za pomoc

powiem ci, ze ja duzo w pl nie jedzilam, tylko po swoim miescie. tutaj prowadze samochod prawie codziennie, jest na prawde latwo wszedzie dojedziesz autostrada, bierzesz exit i jestes w miescie w ktorym chcesz. nie polecam prowadzenia w duzych miasdtach jak nyc haha bez gpos sie nie ruszaj ja prowadze samochod w usa od lipca ubieglego roku, na poczatku bałam sie- wiadomo, duza zmiana... zgubilam sie nieraz ale zawsze ktos pomógł mi odnalezc droge powrotna mysle tez ze pomimo tego ze nawet w ameryce sa dziury na drogach jest ich zdecydowanie mniej niz w pl. prowadzenie zimą? w nj - tragedia szczególnie jak sie mieszka na wzgórzu, mialam akcje z samochodem, ze nawet na programie ustawionym do jazdy po sniegu w górach samochod po prostu slizgał mi sie , szklanka na drodze. do konca zycia nie zapomne jak o malo nie uderzylam w autobus szkolny. ale zazwyczaj drogi sa odsniezone, wiec sie nie przejmu. i powodzenia zycze :-)

Najlepsze sa parkingi. Miejsca parkingowe sa poprostu olbrzymie a Nasze te o wielkosci europejskiej oznaczone sa duzymi literami jako COMPACT

hej, dzięki za pomoc;* mam teraz rodzinę z okolic Filadelfii na profilu, dzisiaj gadaliśmy przez telefon i umówiliśmy się na jutro na skype'a i kurcze nie wiem co robić bo ta rodzina wymaga, aby au pair woziła dzieci na zajęcia... a szczerze powiedziawszy wizja jazdy samochodem po centrum Filadelfii trochę mnie przeraża;( zapytali mnie się dzisiaj przez telefon czy jestem gotowa jeździć po Filadelfii a ja głupia palnęłam że tak bo zaskoczyli mnie z tą jazdą, w swoim profilu nic o samochodzie nie pisali. Rodzinka wydaje się fajna, a teoretycznie jutro będzie nasza druga rozmowa i jak mnie zapytają czy chciałabym ich to nie wiem co powiedzieć....ehh;( boje się że jazda w Polsce a USA bardzo się różni...

[quote name="Ola19"]hej, dzięki za pomoc;* mam teraz rodzinę z okolic Filadelfii na profilu, dzisiaj gadaliśmy przez telefon i umówiliśmy się na jutro na skype'a i kurcze nie wiem co robić bo ta rodzina wymaga, aby au pair woziła dzieci na zajęcia... a szczerze powiedziawszy wizja jazdy samochodem po centrum Filadelfii trochę mnie przeraża;( zapytali mnie się dzisiaj przez telefon czy jestem gotowa jeździć po Filadelfii a ja głupia palnęłam że tak bo zaskoczyli mnie z tą jazdą, w swoim profilu nic o samochodzie nie pisali. Rodzinka wydaje się fajna, a teoretycznie jutro będzie nasza druga rozmowa i jak mnie zapytają czy chciałabym ich to nie wiem co powiedzieć....ehh;( boje się że jazda w Polsce a USA bardzo się różni...[/quote]





to zapytaj ich czy pokaza Ci okolice. droge do szkoly dzieci etc.

ja sie spotkalam ze zdaniem (Polki mieszkającej w usa) ze osoba ktora zdawala prawko i jezdzila w Polsce z latwoscia poradzi sobie w USA

tutaj kierwocy sa chaotyczni troche ale przy tym bardziej tolerancyjni.a ny to koszmar.zero kierunkowskazow praktycznie ,zmienianie pasa w ostatniej chwili-ale idzie sie przyzwyczaic.ulice szrokie ,autostrady.a automat to marzenie ;d

właśnie - automat ja tam jestem zwolenniczką manualnej skrzyni i mnie martwi, że tam mało jest takich aut bo wiadomo, kto jak kto ale hamerykańce są wygodni

A ja automat kocham np Zawsze kiedy mam okazje autem wujka sie przejechac to sie ciesze jak glupia :mrgreen: I w USA baaardzo chcialabym jezdzic, czesto, gesto

[quote name="martyna"]właśnie - automat ja tam jestem zwolenniczką manualnej skrzyni i mnie martwi, że tam mało jest takich aut bo wiadomo, kto jak kto ale hamerykańce są wygodni [/quote]

słuchaj, ja tutaj w ramach pracy, jeżdżę po 5 - 7 godzin dziennie. Wszędzie są znaki stopu, świtała co chwilę i jakbym jeszcze miała zmieniać biegi, byłabym wykończona :wink:

W USA jeżdzi się bardzo prosto, reguły i drogi są bardzo logiczne, więc nie martwcie się

oczywiście kto co lubi ell dla mnie to sama przyjemność człowiek czuje, że prowadzi i ma władzę nad autem, sam podejmuje decyzje nigdy w życiu nie kupię automatu, jestem tu chyba jego jedyną przeciwniczką ;P