-
-
Język - ryzykować czy nie?
kamczatka > 10-07-2010, 23:51
hejJestem tu nowa, fajnie , że trafiłam na to forum , może wy mi doradzcie... Z poziomem A1 jezyka wyjezdzac czy lepiej sobie odpuscic i odłozyc wyjazd na przyszly rok? macie doswiadczenie, niektore z was tez pewnie mialy podobne watpliwosci, dlatego czekam na jakas porade -
Re: Język - ryzykować czy nie?
Katka > 10-07-2010, 23:57
to chyba zależy o jakim języku mówisz i gdzie chcesz wyjechać ;D
jeśli o angielskim i chcesz wyjechać do stanów np to pewnie ciężko będzie, ale języka nie da się okreslić tak naprawdę poziomamizależy jak szybko się uczysz i jak bardzo chcesz jechać bo jeśli chcesz, to język nie będzie dużą przeszkodą - na miejscu nauczysz się go bardzo szybko...
takie moje doświadczenie z językami jest, ale mam to szczęście że szybko łąpię nowe języki ;] -
Re: Język - ryzykować czy nie?
kamczatka > 11-07-2010, 0:00
dziekimówie o hiszpańskim i o Hiszpanii -
Re: Język - ryzykować czy nie?
Katka > 11-07-2010, 0:16
aaa a to jak z angielskim stoisz? -
Re: Język - ryzykować czy nie?
WhiteDove > 11-07-2010, 0:23
Ja domyślam się jaki to jest poziom A1, bo tez się trochę uczyłam hiszpańskiego i powiem Ci, że może być cięzko...Bo zapewne wiesz jak nawijają Hiszpanie- Jak katarynki! Do tego dojdzie dialekt, potoczne wyrazenia i może być niewesoło, Alee z 2 strony jeśli rodzina umie po angielsku i ty tez, to może być dużo lepiej
Hiszpanki zły nie jest, jeśli szybko się uczysz, to może warto spróbować? Tylko, czy znajdziesz taką wyrozumiała rodzinke?? -
Re: Język - ryzykować czy nie?
dosiunia > 11-07-2010, 0:35
W Hiszpani po angielsku ciezko, ciezko, oni sie nie chca uczyc ang i tyle! Przeciez sa u siebie, wiec po co? ; / -
Re: Język - ryzykować czy nie?
Katka > 11-07-2010, 0:56
jesli przez neta poszukasz i dasz rade dogadać się przez skype/tel z nimi to nie powinno być problemówza to szybko hiszpański podłapiesz i sie nauczysz w rok tyle co w polsce przez kilka lat ;D -
Re: Język - ryzykować czy nie?
kamczatka > 11-07-2010, 12:36
Angielskiego nie znamRodzinke juz mam zalatwiona od lutego , sa wspaniali, rozmawialam z ich bylymi operkami, jedna byla polka oni pisali ze wymagaja tylko minimalnego poziomu, tak mi doslownie napisali, ale ja z nimi nie rozmawialam przez tel, tylko piszemy maile, rozumiem to co napisane i jak sie mowi wolno, ale nie wiem czy taki skok na gleboka wode przezyje ,czy nie utone -
Re: Język - ryzykować czy nie?
Katka > 11-07-2010, 12:59
no to jak masz juz rodzinę załatwioną to siadaj do książek i się uczjeśli chcesz to dasz radę
dopytaj tą polkę co ona o tym sadzi bo będzie pewnie wiedziała najlepiej ;] -
Re: Język - ryzykować czy nie?
Klarasek > 12-07-2010, 20:53
A dokąd jedziesz dokładnie? Ja wybieram się w okolice Sevilli (andaluzja) w padzierniku i też mój hiszpański jest na poziomie A1ale za to mam ang na poziomie B2 i niemiecki na poziomie C1