• Options
  • Logowanie
     
  • Rejestracja
     
  • Desktop Style
     

Holandia-Holendrzy

  • Index  

    • forumAuPair.pl - Świat Operek
       
    • Program Au Pair w poszczególnych krajach
       
    • Holandia
       
    • Holandia-Holendrzy
       
  • Holandia-Holendrzy
  • Holandia-Holendrzy

    Olk@ > 31-05-2003, 0:41

    Jestem au pair w Holandii, czyli kraju wiatrakow, rowerow, tulipanow i sera. To zapewne pierwsze skojarzenia jakie przychodza na mysl, dotyczace Holandii. I jest to w stu procentach prawda. Rowerow jest w tym kraju tyle, ile ludzi tu mieszka. Kazdy ma rower i kazdy go uzywa jako srodka lokomocji. Nie musze chyba mowic, jakie zdziwienie wywolalam na twarzach mojej rodziny holenederskiej, kiedy powiedzialam, ze ide sobie 'pojezdzic na rowerze'. Zmieszanie jakie malowalo sie na ich twarzach, jest nie do opisania. Nie mogli sobie wyobrazic tego, jak mozna jezdzic na rowerze dla samego jezdzenia, a nie do przemieszczania sie z jednego miejsca do drugiego.

    Dlatego zaprzestalam tych praktyk, i teraz kiedy chce sie wybrac pojedzic na rowerze, po prostu mowie, ze jade do koleznaki i kwita. A co do reszty, to wiatrakow prawde mowiac, nie ma tyle ile by sie moglo wydawac. Sa po prostu zbyt drogie w utrzymaniu, dlatego tez wieksza ich czesc zostala rozebrana. Tulipanow jest rzeczywiscie duzo, ale w sezonie, ogolnie holendrzy uwielbiaja kwiatki i w zasadzie przez caly rok mozna zobaczyc stojacy we flakonie bukiet swierzych kwiatow. No i ser. Na prawde multum. Do wyboru do koloru, mozna wybierac i przebierac ile sie tylko chce. Co sie komu podoba, smakuje, pachnie. Nie mozna nazekac na brak roznorodnosci, jednak mimo tego, jak dlugo mozna jesc ser zolty?! :wink: A co poza tym? W holandii panuje nie do opisania klimat. Kraj ten jest mieszanka kulturowa, jezykowa, rasowa. Polowa mieszkancow tego kraju nie mowi wogole po holendersku, jednak nie rpzeszkadza im to w zyciu tutaj. A co do spraw blizszych au pair. Dzieci. Sa rozpieszczone do granic mozliwosci. Gdyby tylko daly rade, wlazly by rodzicom na glowe. Nie maja wcale szacunku dla rodzicow, dziadkow czy wogole starszych. Jesli sie cos zrobi nie po ich mysli to po prostu zaczna Cie bic, wyzywaz i tym podobne. A au pair? Oczywiscie nie moze zrobic nic, najwyzej wytlumaczyc ze tak nie moze. Ale oczywiscied ziecko i tak sobie nic nie robi z tego gadania. DZieci sa po prostu niewychowane, nie potrafia sie zachowac przy stole, 'cyrkuje' gdy im cos nie smakuje. Poza tym jedza ogromne ilosci slodyczy, a zucaja sei na nie jak dzicz z buszu. Oczywiscie, nie wszystkie dzieci holenderskie sa takie, ale zdecydowana wiekszosc. A co do obyczajow holenderskich. Oczywiscie zawsze trzeba sie umawiac na wizyte u kogos. Kiedy raz wracajac z centrum do domu, wstapilam po drodze do kolezanki, wywolalam oburzenie u jej holendrow, ze przyszlam nie umowiona. Poza tym kiedy jestescie juz w odwiedzianach u kogos, nie zapomnijcie zmyc sie przed obiadem, bo na pewno nie zostaniecie na niego zaproszeni, a nawet jesli juz to zrobia to z nadzieja ze ty odmowisz i bedzie na prawde niesmaczne jesli przyjmiecie zaproszenie. Na obiad mozna przyjsc kiedy siezostalo na niego specjalnie zaproszonym srednio jakis miesiac wczesniej. To tak ogolnie o tym kraju i ludziach. Pozdawiam

    Olk@
  • Re: Holandia-Holendrzy

    kaha > 11-06-2003, 4:15

    jak milo przeczytac taki wlasnie opis Holandii!!!!!

    Szkoda ze ja nie trafilam do tak sielankowego miejsca w tym kraju(zartuje oczywiscie).

    ja wlasnie wczoraj przekonalam sie ze nawet stary zardzewialy rower moze stac sie obiektem porzadania w oczach "rowerowych zlodziei". Buuuuuuuuu moj ukochay rower zostal mi skradziony doslownie pod moim nosem kiedy zostawilam go na 15 minut. Jednakze niesamowicie szczodry zlodziej zostawil mi przednia opone (co za wielkodusznosc)!!! Mozecie sobie wyobrazic moja mine kiedy wyszlam zeby odpiac rowera tu... przednia opona buhahahahahahahahahahah

    No coz bede musiala przekonac sie jakos do nowego roweru.

    przestroga: strzezcie rowera jak oka w glowie :lol:

    k.
  • Re: Holandia-Holendrzy

    karina > 18-06-2003, 18:10

    Czesc, fajnie, ze nareszcie ktos pisze na temat Holandii bardzo chce tam wyjechac, napisz prosze jak zalatwialas sobie wyjazd do tego kraju jakie wymogi musialas spelniac i czy musialas zalatwiac duzo formalnosci. JA jestem teraz au-pair w Niemczech i nie maialam zbyt duzo dokumentow do zebrania, ale juz na temat Holandii troche sie nasluchalam i chcialam sie tylko dowiedziec czy to faktycznie prawda. W jakim jezyku rozmawiacie(-liscie) z rodzinka ? Ja chce jechac zeby nauczyc sie angielskiego, na dzien dzisiejszy umiem go moze w stopniu podstawowym-raczej nie do pogadania. Za to bardzo dobrze umiem jezyk niemiecki slyszalam, ze w tym jezyku tez mozna sie z nimi dogadac.

    Dzieki serdecznie za odpowiedz



    pozdrawiam !!

    KArina
  • Re: Holandia-Holendrzy

    asik > 07-10-2003, 21:35

    Czesc mam na imie Asia i wkrotce tez bede w Holandii.Mam tylko jeden maly problem-nosze soczewki kontaktowe i nie wiem jak wyglada sprawa z ich kupnem w Holandii.Czy musze zabierac z Polski zapas ze soba,czy tam bez problemu je kupie.Moze wiesz jak to wyglada?Mam nadizej,ze mi pomozesz Pzdrawiam
  • Re: Holandia-Holendrzy

    EWa Castricum > 22-10-2003, 18:05

    Naprawde nie jes tak zle,jak pisze olka@ . jestem tu ponad dwa miesiace i spotkalam sie tylko z zyczliwoscia,nawet u obcych.A dzieci,fakt,sa rozpieszczone,ale mam host rodzicow na luzie i moge byc wzgledem dzieci wymagajaca.I rzeczywiscie ciezko jest je namowic na jedzenie czegos oprocz slodyczy,chyba ze sie obieca,ze w "nagrode" dostana snoopjes.
  • Re: Holandia-Holendrzy

    promyczek > 09-08-2004, 23:41

    Chciałabym wyjechać do Holandii

    Jak długo trwa załatwianie formalno?ci?
  • Re: Holandia-Holendrzy

    promyczek > 09-08-2004, 23:43

    Je?li kto? był w Holandii to bardzo proszę o kontakt e-mail

    <a href="mailto:promyczek82@wp.pl">promyczek82@wp.pl</a>
  • Re: Holandia-Holendrzy

    Lieveke > 03-02-2006, 15:26

    A nie uważacie, że Holendrzy s? trochę... zło?liwi? Znam ich trochę i po prostu jak czasami co? powiedz? ci to nie wiesz co masz ze sob? zrobić. Nie powiedz? może tego wprost (chociaż i to się zdarza je?li lepiej sie znacie) ale robi? aluzje, ktore bardzo latwo pojac :? Co o tym sadzicie? Zauwazylyscie to moze czy ja mam jakiegos schiza?
  • Re: Holandia-Holendrzy

    martamaua > 04-02-2006, 1:19

    Sa zlosliwi.Dalo sie wyczuc po miesiacu bycia z nimi.
  • Re: Holandia-Holendrzy

    Czarna_ski > 28-02-2006, 16:29

    hej, az mnie przerazilo to co napisalyscie...

    Ja ze swoja przyszla rodzina spokalm sie na 6 godzin zanim wyjade do nich operowac. Zrobili dobre wrazenie.

    Jedyne co mnie zaniepokoilo, to to, ze ..

    nie potrafia sluchac, mowia, mowia, nie dadza ci nic powiedziec...

    Tego czegos nie lubie.

    Dzieci nie byly zbyt rozpiszczone...

    Choc jeszcze sie okaze w praniu...
  • Starszy wątek Nowszy wątek
  • Następna