• Options
  • Logowanie
     
  • Rejestracja
     
  • Desktop Style
     

Opinia o Anglikach

  • Index  

    • forumAuPair.pl - Świat Operek
       
    • Program Au Pair w poszczególnych krajach
       
    • Wielka Brytania
       
    • Opinia o Anglikach
       
  • Opinia o Anglikach
  • Opinia o Anglikach

    Weteran > 06-05-2003, 19:17

    Spotkalem sie tutaj z roznymi dziwnymi rzeczami. Np w lazience maja tutaj krany jeden z zimna a drugi z ciepla woda czyli mozna wybrac najpierw sie parzysz a potem szybko wkladasz rece pod zimna wode albo odwrotnie. Od au pair ktore spotkalem dowiedzialem sie ze cytryn uzywa sie tutaj jako perspirantow pod pachy - cos obrzydliwego.

    Dzieciaki tutaj chodza do szkoly w mundurkach. Koszula spodnie na kant i krawat ktore trzeba im wyprasowac. Niezbyt ich rusza jak w spodniach na kant maja dziure wielkosci kolana i dalej w tych spodenkach chodza do szkoly. Tak samo czestym widokiem sa dzieci biegajace w samych skarpetkach po ulicy lub nawet lezace na niej.

    Ogolnie anglicy sa mili ciagle sie pozdrawiaja np w sklepie cie zegnaja i pytaja sie czy wszystko w porzadku jest to dosc mile.

    Po weekndzie bedziecie mieli mase sprzatania poniewaz sa to straszni balaganiarze i nie dbaja zbytnio o porzadek. Dzieci potrafia za siebie rzucac po sporzytm batoniku papierki (maja przeciez Au Pair ktora/ry za nich posprzata).

    To na rzie tyle mysli o anglikach jak cos mi sie przydazy napewno dopisze.
  • Re: Opinia o Anglikach

    mona > 06-05-2003, 20:37

    witam!

    ja rowniez slyszalam o tych oddzielnych kranach z woda ciepla i zimna, ciekawa jestem czy to standard :?: :?:

    a swoja droga mysle ze to urocze...hi...hi

    Adminie pisz wiecej takich ciekawostek, mysle ze sa czasem istotne; gdybym o tym nie uslyszala to juz widze swoja mine, zaklopotanie i probe laczenia jednej z druga...hi...hi

    pozdrowionka
  • Re: Opinia o Anglikach

    Karlaa > 13-05-2003, 4:58

    A ja za Anglikami nie przepadam.

    Moze i sa mili, ale bardzo czesto (zreszta tak jak Amerykanie) graja.

    Maja np te swoje wyuczone i nieszczere:

    - How 're you?

    - You're all right?

    Wszyscy zadaja te pytania 100 razy dziennie, tym samym tonem, po czym wcale nie czekaja na odpowiedz, bo tak naprawde nic ich to nie obchodzi jak sie miewasz.

    Az mnie korci, zeby kiedys odpowiedziec, ze mam sie dzis fatalnie. :twisted:

    Nie mowie ze wszyscy Anglicy sa tacy, ale zdecydowana wiekszosc.



    Cale szczescie ze jestem w Londynie, gdzie jest mnostwo innych narodowosci.
  • Re: Opinia o Anglikach

    AniaTe > 15-05-2003, 23:00

    ...dokladnie. Czasem naprawde chca pomoc, ale czasem to tylko gra.

    Anglicy to ekstremalisci. Jak sa mili to do przesady, ale jak sie zdenerwuja, to tak, ze naprawde moga czlowieka zmiazdzyc...
  • Re: Opinia o Anglikach

    Ewka G.Ż > 31-05-2003, 2:26

    Hej.



    Ja mam krany z wypisana temperatura na kurku i po prostu nastawiam na termperature wody jaka chce fajnie nie?



    MUSZE potwierdzic ze Anglicy to balaganiarze i to naprawde byl dla mnie szok, ale juz sie przyzwyczailam i nie sprzatam po wszystkich jak szalona.



    Poza tym przebieraja sie 3 razy na dzien, i za kazdym razem ubrania ida do prania, tak ze prania i prasowania jest tu sporo, ale nie ma sie co martwic - prasowanie: troche z przodu troche z tylu i gotowe



    Druga sprawa. Musze prasowac spodnie ktore maja dziure np. Nie wiem wogole po co je prasuje -jak trzeba to trzeba, ale to jest smieszne.



    Poza tym sa normalni jak wszyscy inni. Czasem zdarza mi sie na ulicy ze ludzie - jak widza ze patrze do mapy - podchodza i chca pomoc, to mile. Nie spotkalam sie narazie z przejawiem jakiejkolwiek niecheci co do mojej osoby.



    Tak ze narazie nie mam niemilych wrazen.



    A i jeszcze jedna istotna sprawa. Ja mieszkam w Londynie w 3 strefie. Dokladnie w poludniowo-wschodnim Londynie. Tu jest duzo lisow i pewnej nocy omal nie umarlam ze strachu. Leze sobie w lozku, prawie zasypiam i nagle slysze ze na ulicy krzyczy ktos straszliwie, a raczej wyje. Bylam pewna ze kogos morduja - nie ruszalam sie ze strachu, myslalam moze zadzwonic na policje albo co ale widze ze nikt sie nie rusza nikt nie wstaje no to ja tez nic nie robie. Okazalo sie ze to lis. Wyl jakby ktos go ze skory obdzieral. Mowie wam w zyciu takiego czegos nie slyszalam.



    No to tyle narazie mam przemyslen, musze isc bo czeka mnie gotowanie dzieciom kolacji, pewnie zaraz wszyscy sie zwala.



    Ale na koniec powiem ze nie da sie uogolnic ze Anglicy sa tacy czy inni, zdarzaja sie mili i niemili, wiem bo inne dziewczyny opowiadaja co nieco. I czesto spotykam sie z opinia ze mlodsze dzieci raczej nie okazuja szacunku , zreszta starsze czasem tez, wiec tak jak powiedzialam wczesniej nie da sie uogolnic.



    Goraco pozdrawiam
  • Re: Opinia o Anglikach

    mlody > 04-06-2003, 19:15

    NO KOCHANI NO TO SIE DOSC OSTRO UBAWILEM CZYTAJAC WASZE WPISY - GRATULUJE NAPRAWDE SWIETNA LEKTORA. TO ZE ANGLICY TO BALAGANIARZE TO POTWIERDZAM W 100% KURKI Z ZIMNA I CIEPLA WODA TEZ MAM ODDZIELNE (PRAWA REKA ODMROZONA A LEWA OPARZONA) EWKA HISTORIA O LISIE OMAL NIE SPADLEM Z KRZESLA U MNIE NIESTETY NIE MA TYCH PIEKNYCH STWORZONEK - MOZE JUZ WSZYSTKIE OBDARLI ZE SKORY

    POZDRAWIAM PRZEMEK - STOKE ON TRENT
  • Re: Opinia o Anglikach

    Ewka G.Ż > 07-06-2003, 2:47

    Hej



    Tak sobie spaceruje ulicami Londynu i zauwazylam ze tu zaden pies nie ma kaganca a widok malej dziewczynki prowadzacej psa-zabojce dwa razy od niej wiekszego, bez kaganca oczywiscie to codziennosc. Nie podoba mi sie to.



    Zwlaszcza ze ja mam tylko karte EURO26 i nie chce zeby mnie jakis pies pogryzl albo co gorsza zagryzl, niby uwazaja sie za takich madrych ci anglicy a takiej prostej sprawy nie umia rozwiazac.
  • Re: Opinia o Anglikach

    olga > 07-06-2003, 3:38

    Ewka poruszyla interesuj?cy mnie temat - pies... :roll:

    Lubię psy, jednak widok olbrzymiego czworonoga biegaj?cego bez kaganca po ulicy napawałby mnie strachem. Moja rodzinka też podobno ma psa... I to w dodatku pół rottwailera :beksa: Boję się jak to będzie - psy ponoć wyczuwaj? jak człowiek się ich boi

    Pocieszam się tym, że może Anglicy nawet tych groźnych psów nie "wychowuj?" na jaki? zabójców :?: :?: :?: Skoro pozwalaj? swoim dzieciom bawić się z tymi psami, to może faktycznie nie jest aż tak źle :roll:

    Pozdrawiam :winko:
  • Re: Opinia o Anglikach

    Karla > 13-06-2003, 2:11

    Gdy znajomi z Polski pytaja sie mnie: "Czego mi najbardziej brakuje w Londynie?", ja odpowiadam: " Smietnikow" :wink:

    To prawda, w pierwszej strefie Londynu niesamowicie trudno znalesc kosz na smieci.

    Dlaczego? Podobno spowodowane jest to plaga niespodzinek (czytaj: ladunkow wybuchowych) ktore sa tu podrzucane do koszow na smieci znajdujacych sie w najbardziej uczeszczajacych miejscach Londynu tj. zabytki, metro... 8O
  • Re: Opinia o Anglikach

    Justyna > 19-06-2003, 18:15

    Ja jestem pod duzym wrazeniem zachowania kierowcow na drodze, dziekuja sobie bardzo czesto nawzajem, nawet jak maja pierwszenstwo, a ja czekam na podporzadkowanej i mam wystarczajaco duzo czasu, zeby wyjechac przed niego, ale wole poczekac, to angielski kierowca mi za to podziekuje przez podniesienie reki.

    Uwielbiam tu prowadzic samochod, juz ktos mi wczesniej powiedzial, ze jest tu wysoka kultura na drodze, moge to teraz potwierdzic w stu procentach! czasami zdarzy sie jakis szaleniec, ale naprawde bardzo, bardzo rzadko.

    Angielscy kierowcy to najmilsi ludzie na swiecie. Pewnie to ich dziekowanie jest taka sama rutyna jak mowienie "how are you?", robia tak, bo sa do tego przyzwyczajeni i byc moze nie przywiozuje do tego wagi. Ja jestem jednak nie mniej w wielkim, wielkim szoku!
  • Starszy wątek Nowszy wątek
  • Następna
  • Ostatnia