-
-
Au pair USA czyli sto pytań do....
Lauren > 30-11-2009, 13:18
Witajcie,
Moja przygoda z au pair dopiero się rozpoczęła i oczywiście nurtuje mnie mnóstwo pytań.
Myślę, że najważniejszą rzeczą na początek to wybór agencji i ja się zdecydowałam na Prowork. To prawda, że strasznie się ociągają z pomocą przy załatwieniu wszystkich formalności? Trochę czytałam na temat tej agencji i teraz już sama nie wiem co myśleć, bo niektórzy wypowiadają się dobrze niektórzy niekoniecznie... Chciałabym wylecieć już pod koniec stycznia lub na początku lutego. Załatwienie wszystkich formalności to okres około tygodnia jak dla mnie, więc wydaje mi się, że styczeń/luty jest jak najbardziej przystępny. Z tym, że niektórzy pisali, że nie mam na co liczyć i teraz znowu nie wiem co o tym myśleć...
Co do wyboru rodziny wiem, że zazwyczaj nie bierze się 'pierwszej lepszej' i trochę to trwa, a moje pytanie to czym się kierować przy wyborze rodziny? np. jaki wiek dzieci i liczba jest najlepsza?
Na stronie prowork'u jest napisane, że odbędzie się 4 dniowe szkolenie i tu moje pytanie czy to tylko szkolenie w hotelu Sheraton czy też zakwaterowanie...? I oczywiście jak wygląda owo szkolenie i co z czasem wolnym po zajęciach?
I ogólnie o samym wyjeździe i pobycie tam. Czego się spodziewać? Wiem, że najlepiej jest spodziewać się niespodziewanego, ale czego konkretnie. Co Was zaskoczyło czy też jak sobie radzić w niespodziewanych sytuacjach? -
Re: Au pair USA czyli sto pytań do....
karolinka > 30-11-2009, 13:35
Nie chce byc chamska, ale na forum sa odpowiedzi na pytania, ktore zadalas wystarczy poszukac.
moge ci powiedziec, ze to indywidualna sprawa jaka agnecje wybierzesz.. czesc dziewczyn decyduje sie na prowork/gawo a czesc woli zapalcic wiecej i skorzystac z cc.
hmm to chyba za pozno sie obudzilas, jak chcesz jechac w styczniu/lutym.. wiesz moze ty zalatwisz szybko, ale wspolpraca z amerykanska agencja bedzie trwala dluzej.. a teraz tez jest problem ze znalezieniem rodzinek wiec to moze potrwac o wiele dluzej..
co do rodziny to tez indywidualna sprawa.. sama musisz wedziec czego chcesz od rodziny, dziewczyny mowia, ze wiek dzieci jest istotny, najlepiej brac dzieci w wieku od 4ch lat, bo juz mozna z nimi pogadac i sie jezyka szybciej nauczysz..
co do szkolenia, to mieszkasz w tym hotelu, a szkolenie jest ponoc bardzo nudne
no i dziewczyny rozniez mowia, zeby nie nastawiac sie zbyt pozytywnie, ze lepiej sie milo rozczarowac.. -
Re: Au pair USA czyli sto pytań do....
Lauren > 30-11-2009, 13:57
Dzięki za odpowiedź.
Przeglądałam całe forum i przeczytałam większość wątków z tym, że niektóre są już 'zapchane' i ludzie piszą o wszystkim i o niczym a niektóre informacje nie są aktualne.
Ja daję sobie 2/3 miesiące, jestem pozytywnie nastawiona i mam nadzieję, że to wystarczający czas na zorganizowanie wszystkiego.
A może warto samemu poszukać sobie rodziny i powiązać ich z agencją myślicie, że tak byłoby szybciej? Jest przecież tyle stron gdzie au pairki szukają rodzin na własną rękę... -
Re: Au pair USA czyli sto pytań do....
karolinka > 30-11-2009, 14:52
mozesz poszukac np. na greataupair i tam mozesz znalezc rodzinki, ktore sa w twojej agencji.. ale wydaje mi sie, ze ciezko rodzinke przekonac, by skorzystala z agencji.. -
Re: Au pair USA czyli sto pytań do....
Insula > 30-11-2009, 23:21
Witam
Mam marzenie by pojechać do USA, zależy mi by poznać dobrze język i inny świat. Nie chce tu nikogo reklamować ale wiele lat jeździłam na obozy z Almaturu i zauważyłam że tez mają ofertę Au Pair ale nie zauważyłam by ktoś sie wypowiedział na ich temat i się zastanawiam na ile są bezpiecznie ?
2 Czy rok trwa dokładnie co do dnia gdyż mam taki plan zdać maturę(2011) pojechać na rok, wrócić i zrobić poprawkę z Anglika(dostać się na lepsze studia) jak myślicie?
3.Referencje aktualnie nie mam rodziny u której mogłabym się zająć dziećmi myślałam o jakimś wolontariacie w domu dziecka, czy to jest tak samo uznawane + szkolenie jako wychowawca kolonijny(koszt 100 zł) warto??
4. Słyszałam że USA jest oblegane i ciężej jest się tam dostać niż do innego kraju w Europie?
Dzięki z góry za odp. jeśli powtórzyłam jakieś pytanie to przepraszam.
Z checią popisałabym z kimś doświadczonym na gg 11271345 -
Re: Au pair USA czyli sto pytań do....
chorągiewka > 19-02-2011, 23:30
Hej
Ja mam pytanie trochę z innej beczki: a mianowicie jak amerykanki się ubierają? co jest teraz "w modzie" Pewnie zupełnie inaczej to wygląda np w NYC, a zupełnie inaczej w LA. Macie jakieś ciekawe obserwacje na ten temat? Co jest obciachowe i czego się lepiej wystrzegać? -
Re: Au pair USA czyli sto pytań do....
sikorkaxx > 20-02-2011, 3:57
[quote name="Lauren"]Witajcie,
Moja przygoda z au pair dopiero się rozpoczęła i oczywiście nurtuje mnie mnóstwo pytań.
Myślę, że najważniejszą rzeczą na początek to wybór agencji i ja się zdecydowałam na Prowork. To prawda, że strasznie się ociągają z pomocą przy załatwieniu wszystkich formalności? Trochę czytałam na temat tej agencji i teraz już sama nie wiem co myśleć, bo niektórzy wypowiadają się dobrze niektórzy niekoniecznie... Chciałabym wylecieć już pod koniec stycznia lub na początku lutego. Załatwienie wszystkich formalności to okres około tygodnia jak dla mnie, więc wydaje mi się, że styczeń/luty jest jak najbardziej przystępny. Z tym, że niektórzy pisali, że nie mam na co liczyć i teraz znowu nie wiem co o tym myśleć...
Co do wyboru rodziny wiem, że zazwyczaj nie bierze się 'pierwszej lepszej' i trochę to trwa, a moje pytanie to czym się kierować przy wyborze rodziny? np. jaki wiek dzieci i liczba jest najlepsza?
Na stronie prowork'u jest napisane, że odbędzie się 4 dniowe szkolenie i tu moje pytanie czy to tylko szkolenie w hotelu Sheraton czy też zakwaterowanie...? I oczywiście jak wygląda owo szkolenie i co z czasem wolnym po zajęciach?
I ogólnie o samym wyjeździe i pobycie tam. Czego się spodziewać? Wiem, że najlepiej jest spodziewać się niespodziewanego, ale czego konkretnie. Co Was zaskoczyło czy też jak sobie radzić w niespodziewanych sytuacjach?[/quote]
1. eh agencja agencja, sluchaj to jest obojetne gdzie zlozysz papiery. Jesli chcesz miec taniej, to polecam prowork/gawo z ktorego sama wyjechalam ze wzgledu na to ze mi fajan rodzine znalazl, bylam w cc i nie bylam zadowolona ale to indywidualnosc juz jest
2 chciec to moc, mozesz zalatwic formalnosci nawet w 2 dni, a pamietajj ze dobra , porzadna aplikacja, video, to klucz do sukcesu
3. a ja wzielam w prowok pierwsza lepsza, i moje zycie au pair jest jak z au pairskich ulotek. ale powaznie, to ale poewanzie, to sie czuje ze to jest "ta" rodzina, trza zazdawac duzo pytan....jak oni zadaja duzo pytan o bzdurach, i takie szczgeoly to radze...odpuscic sobie trudno raczejsie bedzie z kims takim wspolpracowac.
4. dzieci w nwieku 4-7, ja mam 11nastolatke i czasem pyskata jest ale jest madra i jak wie ze cos nie tajk powiedziala to przeprosi. ogolnie to takie dzieci trudno ogarnac, zalezy jaki sie ma charakterek
szkolenie w aupaiecare jest w new jersey w hotelu hilton i ooglnie jedna wielka nuda, choc mozna poznac duzo nowych osob
spodziewac sie mozna wszystkiego, life is brutal, sometimes not -
Re: Au pair USA czyli sto pytań do....
sikorkaxx > 20-02-2011, 4:01
[quote name="chorągiewka"]Hej
Ja mam pytanie trochę z innej beczki: a mianowicie jak amerykanki się ubierają? co jest teraz "w modzie" Pewnie zupełnie inaczej to wygląda np w NYC, a zupełnie inaczej w LA. Macie jakieś ciekawe obserwacje na ten temat? Co jest obciachowe i czego się lepiej wystrzegać?[/quote]
ooglnie to tu kazdego wali jak kto sie ubiera, ludzie moga isc do sklepu nawet w szlafroku, duzo osob chodzi rowniez w dresach ( tak jak i ja.....nie bede brudzic moich ubran i sie stroic jak jestem z dziecmi ) wygodnosc
sa rozne bezguscia i odwrotnie. wieczorami w weekendy w NYC dziewczyny sie ubieraja jak do domow publicznych idac na impreze...wszystko na wierzchu. ale wiadomo ze tutaj sie szuka kogos na jedna noc wiec trza jakos "ofiare" przyciagnac))
oh, i powiem ze w mojej okolicy nie zauywazylam przewagi grubasow, ale to NY, w srodkowych stanach, w texasie to norma.... nyc to mieszanina calego swiata, widzac ladna dziewczyne nie jestem pewna czy to amerykanka czy moze europeika... -
Re: Au pair USA czyli sto pytań do....
kasiulaaa92 > 11-06-2011, 11:48
Witam!Ja jestem w CC... trochę zawiedziona, od lutego złożyłam całą aplikacje, a miałam tylko 1 propozycję ( w tym niezbyt interesującą). Jestem właśnie po maturze i czekam, a odpowiedzi brak... Tak bardzo chciałabym wyjechać i nie wiem jak to zrobić, dzwoniłam już do agencji, ale odpowiedź brzmiała tak : należy uzbroić się w cierpliwość... Czy każdej osobie, która złożyła aplikację udaje się wyjechać? i czy dostaje stosunkowo dużo propozycji? -
Re: Au pair USA czyli sto pytań do....
julita883 > 11-06-2011, 12:06
Kasia bądź upierdliwa...dzwoń i pisz do nich...Przypominaj im się i upominaj o matche. Ty za to płacisz więc wymagasz...Zapytaj czy może warto zmienić coś w swojej aplikacji np. dodoać więcej zdjęć, przerobić list czy poprostu dopisać bo tak bardzo zalęzy Ci na wyjeździe. Nagrałas filmik? Jeżeli nie zabierja się za to...jak nie masz pomysłu lub się mega wstydzisz zrób foto prezentacje z ostatnich wakacji, świąt rodzinnych i z dziećmi napewno to zachęci rodzinki. I jeszcze raz pisz do nich codziennie mail nic nie kosztuje