-
-
Opieka nad małymi dziećmi-prośba o pomoc
kamysia > 04-09-2009, 17:13
. -
Re: Opieka nad małymi dziećmi-prośba o pomoc
karolinka > 04-09-2009, 17:18
ja sie opiekowalam takimi maluszkami..i najlepszy sposob na to, zeby zasnely to je zmeczyc..zaslonic okna..'moje dzieci' nigdy nie mialy problemow ze snem w dzien..ale sproboj je usypiac na spacerze.. -
Re: Opieka nad małymi dziećmi-prośba o pomoc
agulka > 04-09-2009, 20:21
zmeczyc je na spacerze, w pokoju zaslonic rolety.
a probowalas je usypiac w wozku ? ja tak czasem robilam z Maya, jak nie chciala spac to jej mowilam, ze idziemy na spacer. pakowalam ja do wozka i nim zdazylam wyjsc z ogrodu mala spala. Maya nie budzila sie jak ja przenosilam do pokoju, ale czasem ja zostawialam w wozku.najlepiej maluchy nauczyc zeby spaly 1,5 do 2 h. za dlugo tez spac nie moga bo wtedy wieczorem beda mialy problem z zasnieciem.
kladziesz je spac w tym samym pokoju? moze trzeba je odseparowac jesli jest taka mozliwosc. moje maluchy z ohio zawsze cos tam miedzy soba brzdakaly wiec je przenioslam i osobno zasypialy w 5 minut.
mozesz im wlczyc jakas muzyczke na spanie - na kilka minut. jesli nie beda chcialy spac, beda plakaly - radze je zignorowac na troche - czasem to trudne, ale dziala! taki proces moze potrwac parenascie dni, ale rezultaty sa!powodzenia! -
Re: Opieka nad małymi dziećmi-prośba o pomoc
NELTILIA > 04-09-2009, 23:51
W momencie kiedy przyjechalam do rodzinki maly mial 19 miesiecy i juz wtedy mial jeden nap od 12:30-1pm do 3-3:30. Hostka mowila, ze zaczela go klasc na jeden nap odkad mial ok 16 miesiecy. Potem jak sie urodzila mala i osiagnela ten wiek sytuacja byla taka sama. Nie wiem jak w Twojej rodzinie, ale ogolnie rzecz biorac w 99% rodzin z jakimi mialam do czynienia (mowa o mojej host rodzinie plus wiele rodzin, w ktorych mialam czesto bbs) kladzenie dzieci czy na nap w ciagu dnia czy wieczorny bed-time polegalo na przyjsciu do pokoju dzieci, (roletki zawsze opuszczone), poczytaniu 1-3 bajeczek (dlugosc danej bajeczki dobierana wg wieku dziecka) i odlozeniu do lozeczka/lozka. Potem krotkie hugs and kisses, 'nite nite' i wychodzeniu z pokoju, gaszac swiatloMialam przy sobie zawsze przenosna nianie wiec nadsluchiwalam co sie dzieje u malucha w pokoju i ogolnie bylo ok, aczkolwiek czesto sie zdarzalo, ze male dzieci 'kwekaly', ewentualnie lekko poplakiwaly (2-5min) po czym nastepowala ciiiisza ) To byl standart w wiekszosci rodzin!
Dobrym pomyslem w ciagu dnia jest wyjscie na spacer, najlepiej po lunchu! Duze sa szanse, ze usna Ci w wozku
Wyprobuj i zobaczysz co najlepiej Tobie i im podpasuje
Powodzenia!