-
-
Madryt
sunkiss > 05-08-2009, 16:48
Hej!
Przez 1.5 miesiaca bylam au pair w Madrycie. Jesli ktos ma jakies pytania albo watpliwosci, chetnie odpowiem -
Re: Madryt
blairwaldorf > 10-08-2009, 22:41
Hmm ja na razie jadę od września na rok do UK ale potem bezwarunkowo podbijam HiszpanięJak wrażenia? Podobało się? A odnośnie języka wystarczą absolutne podstawy i b.dobry angielski? Mmmm marzę po prostu o niej Opowiadaj -
Re: Madryt
Yoanna > 10-08-2009, 23:58
tez kiedys chcialam operkowac w hiszp ale w koncu zdecydowalam sie na uk i tak tu siedze :wink:
ale co mnie interesuje
jak to jest pracowac gdy jest tak goraco? ile razy bylam w hiszp to umieralam z goraca i nijak sobie wyobrazic nie moglam jak w taka pogode mozna pracowac, biegac za dziecmi, itd? da sie zyc czy jest ciezko? -
Re: Madryt
shante > 11-08-2009, 0:57
Dołączam się do pytań, ponieważ też rozważałam opcję wyjazdu do Hiszpanii (kiedyś tam :loli głównie zastanawia mnie to, co napisała Yoanna - jak się wytrzymuje przy tym wszechobecnym gorącu? -
Re: Madryt
sunkiss > 11-08-2009, 12:37
co do jezyka to ja przed wyjazdem mowilam tylko pare zdan po hiszpanskuale wiekszosc rodzin chce miec au apair, ktora mowi po angielsku zeby dzieci uczyc na poczatku to nic nie kumalam z dzieciakami, ale potem jak je zaczelam uczyc ang to bylo ok . aha dzieci mialy 6 i 7 lat jak cos.
co do goraca to rzeczywiscie jest maaaaassakra. po ulicy chodzic sie nie da w dzien. wieczorem jest lepiej. na osiedlach sa baseny, wiec caly dzien ja spedzalam z dziecmi na basenie, wiec wcale nie bylo najgorzej. tak naprawde to nigdy nie bylam z nimi sama "na miescie", to znaczy po za osiedlemspotkalam jedna au pair z ameryki i ona powiedziala, ze tez caly dzien tylko na basenie. jak chciala raz wziasc dzieciaki na plaz zabaw czy cos, to hostka powiedziala nie, bo za goraca i zeby udaru nie dostaly czy cos.
aha ja nawet przy basenie to tylko w cieniu siedzialam, zeby jakos wytrzymac do konca godzin pracy. -
Re: Madryt
blairwaldorf > 11-08-2009, 13:24
W sumie mi basen cały dzień jak najbardziej odpowiadaale rzeczywiście czasami jak u nas jest gorąco to się nie da wytrzymać a co mówić tam... -
Re: Madryt
shante > 11-08-2009, 13:55
Właśnie, basen to nie taka zła opcja, ale mimo wszystko będę musiała się poważnie zastanowić nad takim wyjazdem... Po prostu strasznie zależy mi nauczyć się hiszpańskiego, ale jeśli miałoby to być równoznaczne z męczarniami w upale, to wolę już chodzić na jakiś kursJeszcze biorąc pod uwagę fakt, że najprawdopodobniej mam początki bielactwa, to skórę bym musiała chronić jakoś szczególniej. Więc chyba ograniczę się do jakiejś wycieczki do Hiszpanii, a języka zacznę się uczyć na kursie... Ale jest jeszcze czas, zobaczymy jak to będzie. -
Re: Madryt
blairwaldorf > 11-08-2009, 14:10
To kiepsko..ja się strasznie nie lubię opalać, bo uwielbiam bladą, arystokratyczną skóręAle dla Hiszpanii zrobię to poza tym chce ją w końcu porządnie zobaczyć. -
Re: Madryt
sunkiss > 11-08-2009, 14:27
dziewczyny jesli nie znacie za bardzo hiszpanskiego, chodzi mi na poziomie, zeby z kims pogadac to mozecie miec problem z otworzeniem geby do kogos. tzn. tam prawie nikt nie mowi po angielsku ! ani mlodzi ani starzy. ja na szczescie poznalam dziewczyne z ameryki, a tak to przy basenie nie bylo z kim pogadac. hiszpanski to w koncu 3 jezyk na swiecie i widac angielski im potrzebny do szczescia nie jest. wiec naprawde sie zastanowcie nad wyjazdem. ja drugi raz nie pojechalabym jako au pair do hiszpanii wlasnie ze wzgledu na jezyk. w przyszlym roku chce podbic anglie ! -
Re: Madryt
blairwaldorf > 11-08-2009, 14:36
Ja jako takie podstawy mam, po UK idę na studia gdzie będę na hiszp. chodziła, poza tym w Anglii też mam zamiar się go uczyć więc nie powinno być problemu, mam nadzieję..