CHOROBY

dominikana- bo tu chodzi o niektóre leki ,które przyjmują osoby chore na tarczyce. sama tarczyca (de facto kazdy ją ma- tylko nie kazdy w nieodpowiednich normach) nie robi zadnego problemu w opalaniu, ale leki już tak

No tak ale na moim lekarstwie nie jest napisane nic że przyjmując go nie powinno się opalać. Chociaż słyszałam kiedyś że po letroksie i solarium mogą wystąpić plamy na ciele ale u mnie absolutnie sie to nie sprawdza na szczęscie

w moim przypadku chodzi o konkretne leki, ktore biore. jest na nich napisane, zeby unikac opalania. problem w tym, ze ja sie nie opalalam..ja po protsu bylam na dworze i swiecilo slonce :/a na solarium lekarz w ogole zabronil mi chodzic.to samo odnosnie lekow na serce.

Dziewczyny jak to wygląda z zapasem leków? Czy moge wziąść zapas Letroxu na rok???

ja swoje biore. nie wiem jak to wyglada, ale guzik mnie to obchodzi. leki, ktore biore codziennie musze zabrac i tyle.

Za fiolke Euthyroxu na miesiac dalam 17$... :/ Juz wole, zeby mi mama dosylala, bo w PL kosztuje to 9zl za 100 tabl.

Co do chorob - we wtorek mialam mala operacje gin. w szpitalu. Czekam na wyniki. W koncu tutaj mnie lekarze potraktowali powaznie, niz w PL machanie reka i dawanie recepty na odczepnego.

Co do HPV - moja gin. powiedziala, ze gumka nie zabezpiecza przed tym na 100%, ze w sumie nie da sie przed uchronic. Oraz za wiekszosc osob ma te chorobe - dla mezczyzn na razie nie ma badania wykrywajacego. Przerazajace to. Kiedys sie trabilo o rzezaczce i kile, teraz wchodzi nowa plaga HPV.

A to dziwne Kamila. Bo ja słyszałam że wielu lekarzy za granicą uważa że np: nadżerki nie powinno się usuwać tylko kontrolowac co jakiś czas. WPl lekarze od razu każą usuwac. Myślałam więc że w Pl mają takie troskliwe podejście do pacjenta. Bo to co w Pl jest chorobą nie koniecznie jest chorobą i problemem dla zagranicznych lekarzy.

W ogole opieka medyczna w USA jest dziwna: z jednej strony robia od razu wszystkie badania, daja skierowanie na usg tego i tamtego, badania krwi, wszystko tego samego dnia. Z drugiej strony niechetnie chca poddawac zabiegom, tylko wola obserwowac. U nich jest chyba polityka nieinwazyjnych operacji - lepiej obserwowac, robic szczegolowe badania co jakis czas, niz od razu ciac.

Dobre to i niedobre. Z jednej strony wole od razu cos usunac, niz czekac i sie martwic. Z drugiej oni uwazaja, ze cialo ma swietne wlasciwosci samolecznicze i w wiekszosc przypadkow choroba sie cofa.

Bylam u dentysty i mam osemke, ktora wyszla w polowie: jedna czesc na wierzchu, reszta zeba w dziasle. W Polsce od razu mnie wyslano na chirurgie dentyczna, bo zaden stomatolog nie chcial sie za to zabrac. Tutaj dentysta zrobil rentgena i mowi, ze trzeba obserwowac, bo skoro nie boli, nic sie z tym nie dzieje, to po co usuwac? Osemki sa potrzebne w jamie ustnej, bo to jak kazdy inny zab. I powiedzial, ze ten zab moze mi wyjsc calkiem za jakis czas, na razie sie "uspil". No to czekam.

Amerykanscy lekarze sa tez anty wobec antybiotykow. Czlowiek ma sam probowac zwalczyc chorobe - nie ma sensu faszerowac organizmu zbednym lekiem, trzeba pomoc mu walczyc, owszem, ale nie niszczyc. Wiec kaza lezec, brac witaminy i po pewnym czasie przechodzi.

W Polsce tez jest roznie: niektore problemy chca od razu usuwac, a z niektorymi sie babrza i olewaja. Ja tak mialam w PL: gin. sie babral, babral, odsylal z jednym i tym samym lekiem do domu. I wyszlo szydlo z worka dopiero w USA!

Moze w PL wola usuwac, zeby miec problem i pacjentke z glowy? W USA zas nie usuwaja, nie daja lekow, niz to jest ABSOLUTNIE KONIECZNE. Na tym polega roznica.

Kamila wybacz jesli Cię uraziłam z tą nadżerką. Bo nie wiem czy pisałaś o tym wcześniej czy nie ale jak napisałas że miałaś jakieś problemy ginekologiczne to tak odrazu przyszła mi ona na myśl i podejście zagranicznych lekarzy do niej. Mam nadzieje że się o to nie gniewasz.



W sumie ja nie wiem jakie podejście jest lepsze. Bo z tego co wiem to nadżerki często wracają a takie wypalanie ich non stop może mieć gorszy skutek niż nic nie robienie tylko obserowowanie.

.