Riwiera francuska

Za 2 tygodnie jadę do rodzinki zamieszkującej w okolicach St Tropez

Wybiera się ktoś może?



Wiem,że ostatnio pustki na forum ale kto wie, może szczęście dopisze i ktoś się trafi :lol:

Hmm.. Jest jakaś dziewczyna, która zamieszka w Cannes na początku listopada, ale póki ci nie odpisuje na maila. Pewnie załatwia, przed wyjazdem, ostatnie sprawy w Polsce



A ja tak powoli zaczynam sobie zdawać sprawę z tego na co się piszę. Do odważnych nie należę.. I dlatego pewnie trochę mnie panika ogarnia..i dlatego też znowu nie śpię jeszcze



Ludzie święci..czemu mi się zachciało operkowania

nie ma co panikowac

bedzie dobrze!

Dięki



Jutro wieczorem, będę rozmawiać ze swoją rodzinką. I oni i ja byliśmy tak zaganiani,że jeszcze nie gadaliśmy.

Jutro przez cały dzień, będę słuchać nagrań angielskiego na ipodzie.. Od 5 lat nie rozmawiałam po angielsku, (wykluczając sporadyczne urlopy) hehe..się zobaczy..Póki co, jak próbuję rozmawiać z "moim" 12 letnim podopiecznym, to na język przychodzą mi tylko niemieckie słowa :roll: Trza się wziąć w garść

Rozmowę mam za sobą

Co się nastresowałam przed, to moje :lol:

Jesssss ! Jadę na 100 % :mrgreen:

Tyle strachu było..a wszystko jest ok



Wczoraj byłam w Cannes.... bajka 8)

Wogóle ten zakątek świata to jest miód marzenie.. góry, morze, przesympatyczni ludzie..fajnie się jeździ autem..taki luz..dobrze mi :lol:



No a mała to wogóle prześwietna :lol:

Jak ktos by miał dylemat co wybrać, to francuskie wybrzeże polecam gorąco

Przyjaciół mi brak!!!!!!!!!!

Straszne..

Mój cel na ten week, znaleźć operki w okolicy, ale z innych krajów..bo Polek to póki co mam dosyć :/

Dziewczyny, a Wy jadąc do Francji znacie francuski?

Bo tak się zastanawiam, dostałąm naprawdę fajną propozycję, ale liczyć to ja potrafię tylko do czterech po francusku i koniec Może ktoś pojechał z zerową znajomością języka, da się przezyc?

hehe przezyc sie da, ale francuzi slyna z niecheci do nauki obcych jezykow i moze byc ciezko.. ale jakbys trafila na jakas rodzinke co zna ang to czemu nie. ale jednak jest ciezko, ja w niemczech bylam z bardzo bardzo marna znajomoscia niemieckiego. o tyle dobrze, ze hostka znala pare jezykow, host byl polakiem, starsze dziecko mowilo dobrze po ang, no ale z mlodszym to na migi... plus na miescie ciezko, ludzie po niemiecku do ciebie nawijaja.. ale to tylko 3 tyg byly wiec szlo przezyc

Tak jak wspomniała Yoanna, francuzi wolą jak rozmawia się z nimi po francusku. Ale te młodsze pokolenia znają angielski i da sie jakos dogadać. Najważniejsze żeby rodzina wiedziała, że nie mówisz po francusku, jeśli to akceptuje to w porządku. ja akurat znam podstawy francuskiego i potrafie sie dogadać, jednak słyszałam od kilku osób, że wyjechały tam znając wyłącznie bonjour i poradziły sobie. Także na pewno dasz sobie radę. A Francja jest cudowna....

Ps. z którego miasta dostałaś ofertę?