aupair vs. niejadek

dziewczyny POMOCY! :lol:

macie jakies wyprobowane sposoby na niejadkow? albo moze natknelyscie sie w sieci na jakies wskazowki?

bede ogromnie wdzieczna :lol:

dziewczyny POMOCY! :lol:

macie jakies wyprobowane sposoby na niejadkow? albo moze natknelyscie sie w sieci na jakies wskazowki?

bede ogromnie wdzieczna :lol:

z kanapek można robić z dzieckiem buzki; wiesz oczy z jajka, usta z pomidora, nos z ogórka, w superniani widziałam kiedy? ze niania dała dziecku "babska gazete" i miało pokazywać tam co lubi; ono wybrało, ładnie powycinali, poprzyklejali na talerzyk i pojechali z tym do supermarketu i zakupili wszyscy co było na tym talerzyku dziecko wtedy ładnie zjadło obiad

z kanapek można robić z dzieckiem buzki; wiesz oczy z jajka, usta z pomidora, nos z ogórka, w superniani widziałam kiedy? ze niania dała dziecku "babska gazete" i miało pokazywać tam co lubi; ono wybrało, ładnie powycinali, poprzyklejali na talerzyk i pojechali z tym do supermarketu i zakupili wszyscy co było na tym talerzyku dziecko wtedy ładnie zjadło obiad

o tych kanapkach to tez mialam napisac.

a tak poza tym to jedna wielka inwencja tworcza.

na pewno dzieci lepiej jedza na siwerzym powietrzu. np. idziesz do parku z jedzeniem, pokazujesz ptaszki, dzieci i chmurki a jak maly sie rozdziawia zeby zobaczyc samolot to mu pakujesz do buzi duza lyzke

:lol:

o tych kanapkach to tez mialam napisac.

a tak poza tym to jedna wielka inwencja tworcza.

na pewno dzieci lepiej jedza na siwerzym powietrzu. np. idziesz do parku z jedzeniem, pokazujesz ptaszki, dzieci i chmurki a jak maly sie rozdziawia zeby zobaczyc samolot to mu pakujesz do buzi duza lyzke

:lol:

z tym ze mama Stasia uprzedzila mnie ze jak bede probowala na sile to wszystko wyladuje na mnie :lol:

mam ciezkie zadanie, zainteresowac go jedzeniem :roll:

z tym ze mama Stasia uprzedzila mnie ze jak bede probowala na sile to wszystko wyladuje na mnie :lol:

mam ciezkie zadanie, zainteresowac go jedzeniem :roll:

moja 3latka w sheffield tez nie lubila jesc ;P zawsze trzeba bylo kombinowac, czytac ksiazke, pokazywac dinozaury, dac jakas zabawke...



obecnie tylko mowie 'dinner is ready' i dziala :lol:

moja 3latka w sheffield tez nie lubila jesc ;P zawsze trzeba bylo kombinowac, czytac ksiazke, pokazywac dinozaury, dac jakas zabawke...



obecnie tylko mowie 'dinner is ready' i dziala :lol: