Moja historia pobytu w USA, Atlantic Beach,FL

Witajcie Forumowicze



Tutaj bede opisywac moja relacje pobytu w USA. Co za tym idzie chwile radosci i domyslam sie, ze w niektorym momencie zwatpienia. Pisze to dlatego, aby w kazdym momencie spytac sie Was (jako doswiadczonych au pair i nie tylko) ale takze jako opis "prawdziwego" zycia u Host Family.



Swoja rodzine znalazlam na stronie internetowej greataupair.com . Kiedys przegladalam rozne profile i zauwazylam na fotkach fajne dzieciaki i bardzo milo wygladajaca hostke. dodalam ta rodzinke do hot listy, ktora mnie takze dodala i zaczelo sie mailowanie. Wprawdzie rodzinka chciala 23 letnia au pair i nie orientowala sie zbytnio w programach au pair to po pewnym czasie zapisali sie do biura au pair gdzie ja bylam, poniewaz "spodobalismy sie" sobie.



Rodzinka: Hosci i 3 dzieci w wieku prawie 4, 9, 10 lat. Dwie dziewczynki i najstarszy chlopiec.. Ciesze sie, ze chlopiec ma PS3, juz go uwielbiam ;P.

Mieszkaja w Atlantic Beach 20minut od Jacksonville na Florydzie. Maja domek dwie ulice od oceanu.

Dla au pair chca kupic samochod nawet w manualu co mi sie bardzo podoba bo sam host ma jakis samochod i hostka zmienila ostatnio na jakas Toyote ogromnego SUVa.

Wlasne pietro dla au pair razem z lazienka, pokojem i oczywiscie laptopem z netem

Praca: od poniedzialku do piatku. rano od 8 do 9, pozniej wolne do 13 lub 15 (w zaleznosci o ktorej dzieci przychodza ze szkoly,przedszkola), od 13 lub 15 do 18 praca. Po 18 juz wolne. W piatki praca od 13 lub 15 do 21. Weekendy wolne. Jak tak siobie pomysle to w sumie nie bede pracowac duzo. Hostka nie chce mnie "przemeczac" hehe jak to ona powiedziala w koncu lece do USA zeby tez miec wlasne zycie.

Z Kris (hostka) pisze sobie 2 razy w tygodniu maile. Ona jest straszna gadula, pisze mi bardzo dlugie maile i w sumie nawet po takim pisaniu mailow juz sie nauczylam mnostwo slowek. Ciesze sie bardzo, ze nauka jezyka mi szybko idzie.

Lece 27.08 pierw na szkolenie.

Jesli bedziecie chcialy/chcieli czytac moje przyszla historie to piszcie.



Pozdrawiam przyszle i obecne au pair.

kolejny watek do sledzenia

rodzinka wydaje sie fajna. to juz nieduzo czasu Ci zostalo. pakujesz sie juz?

good luck!

Zaczelam watek dopiero po tym jak dostalam wize. Jeszcze sie nie pakuje , ale czas zaczac. Zastanawiam sie nad bagazem. Wylot mam z Wawy i moge wziasc 2x23kg ale ja chcialabym wykupic sobie dodatkowo bilet z Wroclawia do Wawy za 139zl jest i tam moge wziasc 20kg i zastanawiam sie czy wystarczy mi plus chyba 6kg bagaz podreczny. Co w ogle mam zabrac? Duzo rzeczy? Tak mysle ze chyba nie bede jednak duzo brac.

witam kolezanke z Wroclawia :wink:

rodzinka naprawde wydaje sie w porzadku, zwlaszcza jesli chodzi o rozklad tygodnia...bardzo czesto praca aupair to jest wyzysk 45 h bo tyle max mozna albo i wiecej, zalezy na jaka rodzine sie trafi. a tutaj fajniutko jakies 30 h i wsio :wink:

miejsce super wg mnie :wink:

zycze powodzenia :wink:

jesli chodzi o bagaz to naprawde nie bierz wiecej niz te 20 kg. w stanach sa bardzo tanie ciuchy dobrych firm i na pewno sobie sporo tam kupisz (nawet jesli chcesz odkladac na wakacje itp.). ja juz to pisalam pewnie do znudzenia w kilku watkach ale powtorze i tu ja oczywiscie nieswiadoma wyjechalam do usa z 2-ma walizami po 23 kg i pozniej wyniklo z tego sporo dotakowych oplat za paczki, ktore masowo wysylalam do polski...oprocz tego wywiozlam 2 walizy rzeczy jak jechalam do polski na swieta i moi rodzice, ktorzy mnie odwiedzili zabrali moja walizke plus troche rzeczy do ich bagazu. wiem ze to dosc extremalny przypadek, bo ja jestem zakupoholiczka :roll: ale naprawde wiekszosc dziewczyn przywozi ze stanow mnostwo rzeczy, wiec nie warto zbyt wiele brac z polski. wez cos na poczatek, na pierwsze 2 tyg a pozniej wszystko kupisz.

pozdrawiam!

Nie mieszkam we Wrocku, ale godzinke od Wrocka i nie chce sie tluc samochodem z rodzinka prawie cala Polske do Wawy yhhh meczace.

W sumie masz racje, po cholere brac tyle ciuchow z Pl, wezme tylko te najnowsze, reszte dam na czerwony krzyz ( z ktorego wybieraja ladniejsze ciuchy i sprzedaja do lumpow, tak slyszalam nie od jednej osoby heh), albo zakwitna w szafie. Ja teraz musze poczytac tez inne watki dziewczyn z tej stronki.

Tak rodzinka wydaje sie spoko, hostka jest bardzo "opiekuncza" caly czas w mailach pisze czy mam jeszcze jakies pytania, co lubie jesc zeby mi gotowala :o , czy mi czegos nie potrzeba itp. Ja jesli chodzi o jedzonko odrazu napisalam ze nie lubie fast foodow itp i sie dziwie dlaczego amerykanie to jedza . Dobrze ze oni sa szczupli to chociaz jedzenie beda mieli zdrowsze.

Narazie wydaje sie wszystko super, mam nadzieje (odpukac) ze rodzinka okaze sie taka fajna na zywo.

Ahh zapomnialam dodac, ze bede ich pierwsza au pair (wczesniej mieli nianie na piatek) i moze dlatego sie tak staraja? ...aaa przeciez ja pisalam przeciez w 1 poscie ze nie wiedzieli co to program au pair. To w sumie wszystko wyjasnia . Zapominalska jestem

Czesc



Widze,ze coraz wiecej tutaj dolno?l?zaczek

Kiedy dokładnie wylatujesz?

Z tego co piszesz to rodzinka naprawdę wydaje się być w porz?dku i muszę Tobie powiedzieć,że masz super waruneczki .

Oby rodzina okazala sie naprawdę taka fajna na jak? teraz wygl?da

Życzę powodzenia (póki co w pisaniu historii)

Ja się na założenie mojej zanoszę już od dłuższego czasu...może co? z tego wyjdzie...



P.S. Apropo pakowania...ja wlasnie sie z tym mierze.Ja moge wziac 20 kg + 10 kg podrecznego.Ja sie mieszcze spokojnie...Ale z tego co slyszalam to w USA naprawde sa tanie rzeczy wiec chyba nie oplaca brac sie az tak duzo rzeczy...Aaaa zreszta jak Ty bedziesz jeszcze na Florydzie to juz w ogole

Kitens (qrcze,jak Ty masz na imie ? )



Co do PCK ...to prawda ! Oni maja podpisana umowe z lumpekasami.Wybieraja lepsze rzeczy i oddaja do ciuchlandow.Ale czesc rzeczy naprawde idzie do potrzebujacych.



Apropo tego ,ze bedziesz pierwsza au-pair....ja takze! Wczesniej moi mieli opiekunke do dzieci.Ale sadze,ze nie bedzie zle

Ajj sorki, zapomnialam sie przedstawic . Jestem po prostu Ola . Wylatuje 27 do NYC na te zapewne nudne szkolenie, nastepnie 31 do rodzinki.

Wampirek a dlaczego sie zdecydowalas na Europe? .

Tak poki co pisze moje story, nie wiem czy za wczesnie zaczelam ja pisac

a wiec tak:

co d godzin bardzo mi sie podoba- az zazdroszcze!

w ogole zgadzam sie z maada!



co do opiekunczosci hostow to moi tez tacy byli (nawet mi mowili jakie ciuchy powinnam zabrac ze soba) i nadal tacy sa. wiec hostow spokojnie moge zyczyc Ci takich jak sama mam

pozdrawam!

Dziekuje Wszystkim za mile slowa

Idril -> Dzisiaj dostalam niedawno maila od hostki z pytaniem co biore ze soba w walizce i z pytaniem czy chcialabym pojechac z nimi do Nowego Jorku w pazdzierniku do ich rodzinki.