-
-
zbliza sie godzina zero-> Julii rosną szkrzydla...
idril > 20-07-2007, 12:58
... na ktorych to poleci do Szwecji.
od dwoch dni sie juz pakuje. zeby tylko o niczym nie zapomniec co bedzie NIEZBEDNE tam na miejscu np. glupi stroj kapielowy ktory za pewne ze wzgledu na pogode mi sie nie przyda albo ulubiona bluzka z krotkim rekawem
niezbedne
w tym momencie jest taki czas ze sie nie denerwuje
jest dobrze
ale wiem ze im blizej poludnia tym wiecej bedzie watpliwosci i obaw...
opowiem cos o tej mojej rodzinie
Matka jest psychologiem i ma dwa gabinety: w domu i w Stockholmie.
do tego drugiego jezdzi we wtorki [na caly dzien tj. 8 czy tam ile godzin] i w soboty [na 3-4 godziny]
Ojciec jest i tutaj mam problem bo to jest tak, w ich profilu na stronie jest napisane ze jest kims tam w biurze jakims [przekladanie papierkow z jednego miejsca na drugie i inne jakze pasjonujace obowiazki] a w mailach chyba mi pisala ze jest tez psychologiem.
wiec tez w sumie nie wiem, ale zobaczymy
dzieci:
Katja-Linn- dziewczynka 5 lat
blizniaki: Max-Wilhelm i Sackarias - 2 lata
nie musze sprzatac.
tzn. ja mysle ze wiadomo bede po jedzeniu dzieci, po sobie, jakies zabawki i takie tam rzeczy. dla mnie to oczywiste
sama mam male dzieci w domu i wiem jak szybko robia syf wszedzie...
teraz lece 21 o 7 rano i ten tydzien pierwszy bede sie przygladac ich local girl jak sie zajmuje dziecmi. od 28 zaczynam normalnie
hostka wypisala mi wszytski polaczenia jak do centrum jechac [ile trwa podroz, o ktorej i gdzie wysiade tj. jak blisko jest to np. kina czy sklepow] i do Stockholmu.
wydaje sie bardzo taka opiekuncza dla mnie
mowi zebym wziela cos od deszczu jakas kurtke no i buty.
doradzala jakimi liniami mam leciec
jak jej opisalam moja psychiczna z Manchesteru to powiedziala ze to szalona baba i dokladnie 'rozrysowala' kiedy ona bedzie i powiedziala ze w razie tego jakby sie spoznila na kolejke to gdzie mam na nia czekac [w jakiejs resauracji lotniskowej] i nawet doradzila co jest dobre zeby tam zamowic [jakies tam ciastko z brzoskwiniami czy czym tam...]
mam nadzieje ze nie straci swojeg uroku jak do nich przylece
host nie mowi po ang. i w sumie nie wiem czy to dobrze czy zle...
i w zasadzie to chyba wszystko o nich.
teraz o mnie
mam 17 lat [z grudnia jestem :roll: ]
pisze po wakacjach mature
ucze sie w liceum w klasie o profilu matematyczno-fizycznym-informatycznym
jestem uparta, chyba przebojowa, gadatliwa i niestety leniwa [ale pracuje nad soba!]
i tako
co jeszcze ktos chcialbyscie wiedziec? -
Re: zbliza sie godzina zero-> Julii rosną szkrzydla...
Ninka Jones > 20-07-2007, 13:48
idril to my podobne jestesmy! z tym ze ja z wrzesnia jestem
oj czekam na jakies szczegoly juzbede miala co czytac czyli jutro lecisz tak? -
Re: zbliza sie godzina zero-> Julii rosną szkrzydla...
maada > 20-07-2007, 14:00
no i obie jestescie bardzo odwazne ! gratuluje naprawde i trzymam kciuki !!! :wink: ja mialam 17 lat niby nie tak dawno, bo niecale 4 lata temu ale wtedy nawet by mi nie przyszlo do glowy wyjechac jako aupair :lol: -
Re: zbliza sie godzina zero-> Julii rosną szkrzydla...
Ninka Jones > 20-07-2007, 14:02
na okraglo slysze ze jestem odwaznaale czy to naprawde cos tak wielkiego? to tylko 2 miesiace u obcych ludzi...
znajomi mnie generalnie podziwiaja, bo takie prowadzenie domu to ciezki kawalek chleba. Poza tym wszyscy mowia ze nie pojechali by do czarnych. -
Re: zbliza sie godzina zero-> Julii rosną szkrzydla...
WAMPIREK > 20-07-2007, 17:20
Ninka,odwazna i szalona...bo wiekszosc osob nie moze mimo wszystko zrozumiec dlaczego ktos wyjezdza jako au-pair...
idril-życzę powodzenia -
Re: zbliza sie godzina zero-> Julii rosną szkrzydla...
Ninka Jones > 20-07-2007, 17:59
niektorzy moi znajomi wogole nie potrafia pojac dlaczego chce wyjechac :|
a to co o mnie napisalas to sie zgadza -
Re: zbliza sie godzina zero-> Julii rosną szkrzydla...
idril > 20-07-2007, 18:05
no moi tez takie oczy robia. i jeszcze mowia ze to wakacje zmarnowane!
ja tego tak nie widze.
a powiedzcie jeszcze czego zapomnialyscie wziasc z domu a co by sie wam bardzo przydalo na miejscu. moze mi sie cos rozjasni w glowie bo nie wiem co jeszcze warto wzisc, tzn. zeby niczego nie zapomniec... -
Re: zbliza sie godzina zero-> Julii rosną szkrzydla...
Ninka Jones > 20-07-2007, 18:13
ja narazie wiem ze zapomnialam ramiaczek silikonowychszukalam ich z godzine, zwatpilam i pozyczylam od Pauli -
Re: zbliza sie godzina zero-> Julii rosną szkrzydla...
Ninka Jones > 20-07-2007, 18:14
i albumu Maroon 5 "Songs about Jane" ale nie wiem czy to takie istotne -
Re: zbliza sie godzina zero-> Julii rosną szkrzydla...
faris > 20-07-2007, 19:06
idrill a sk?d jeste? ? bo tego nie napisała?