• Options
  • Logowanie
     
  • Rejestracja
     
  • Desktop Style
     

przygoda w Irlandii

  • Index  

    • forumAuPair.pl - Świat Operek
       
    • Ogólnie o programie Au Pair
       
    • Historie życiowe
       
    • przygoda w Irlandii
       
  • przygoda w Irlandii
  • przygoda w Irlandii

    pentapodia > 25-06-2015, 16:01

    No to trochę odświeżę wątek.


    Jestem w północnej części Irlandii. Trafiłam tu bardzo spontanicznie, rodzinke znalazłam przez stronę internetowa, wymienlysmy dosłownie trzy maile i tydzień później ladowalam już w Dublinie. Co najlepsze, nie rozmamawialam z nimi nawet na skajpie.


    Opiekuje się tu dwójka, siedmioletnia dziewczynka i pięcioletnim chłopcem. Dzieci są całkiem grzeczne, zwłaszcza jak zostaje z nimi sama. Mieszkam z mama moich podopiecznych (rodzice są juz po rozwodzie), dogadujemy się świetnie. Jestem juz tu 9 miesięcy i na razie żadnych problemow nie ma (no może babcia, ale to temat na inny raz).


    Teraz zaczęły się wakacje, wiec z moimi dzieciakami będę siedzieć dłużej, ale mam samochód wiec zawsze możemy gdzieś pojechać. Normalnie, w roku szkolnym,muszę wyszykować dzieci do szkoły, potem je tam zawiezc (czyli rano godzina pracy), potem do 14 mam wolne (nie muszę sprzątac, czasem tylko wstawie pranie i włacze zmywarke, ale to jest tylko moja dobra wola), odbieram małego ze szkoły, później mała, odrabiamy lekcje, cos jemy i resztę popołudnia się bawimy. Teoretycznie powinnam mieć dwa dni w tygodniu wolne, ale z tym bywa różnie. To znaczy, jak ojciec dzieci jest w kraju, to mam i trzy i cztery dni wolne, jak wyjeżdża, to wtedy pracuje trochę więcej, ale zawsze tez dostaje za to więcej pieniędzy, a mama moich podopiecznych stara się, żebym miała czas dla siebie.


    No, to jak na pierwszy raz wystarczy
  • Re: przygoda w Irlandii

    Liv > 19-07-2015, 10:48

    Pentapodia, jak tam Irlandia? 
  • Re: przygoda w Irlandii

    pentapodia > 23-07-2015, 0:46

    Irlandia e dalszym ciągu niesamowita. Choć moich podopiecznych udusilabym trzy razy dziennie, ale uważam, że nie mogła bym być w lepszym miejscu.


    Serio, ja się nigdy i nigdzie i przez nikogo nie czulam tak doceniana, jak tutaj.


    W ogóle przez kilka dni była u mnie koleżanka z liceum, z która nie widziałam się 8 lat. Pojezdzilysmy trochę po bliższych i dalszych atrakcjach i było bardzo sympatycznie.


    Teraz za kilka dni lecę do domu, ale tez nie jest to tak, ze nie mogę się juz tego doczekać. Pamiętam, że przed Bożym Narodzeniem odliczalam, ile jeszcze dni do wyjazdu do domu na święta, a teraz tego nie robię - ale wiem, że moja mama owszem.


    W ogóle o tym moim operowaniu, to - gdybym nie była leniwa - napisalabym książkę. Serio, tyle się dzieje, że czasem mam wrażenie, że e jakimś filmie sensacyjnym wystepuje. No na przykład ostatni tydzień: była złamana ręka (na szczęście nie pod moją opieką), była wizyta w szpitalu z powodu dziwnego bólu nóg (znów mnie tu nie było) i jeszcze wiele innych rzeczy. Ale naprawdę, uwielbiam miejsce w którym jestem!
  • RE: przygoda w Irlandii

    pentapodia > 14-02-2018, 1:26

    (14-02-2018, 1:10)Lopena napisał(a): Też przez rok delektowałam się Irlandią. Bajeczne wspomnienia.

    Właśnie zupełnie przypadkiem weszłam na forum, a tu proszę, ktoś odpowiedział.

    A ja w dalszym ciągu w Irlandii, w dalszym ciągu u tej samej rodzinki, ale już ostatnie tygodnie - wiele się wydarzyło (żeby nie było, moja irlandzka rodzinka w dalszym ciągu jest wspaniała!) w ciągu ostatniego roku w moim prywatnym życiu i czas nadszedł, by po 3 i pół roku zacząć budować swoje własne szczęście.


    Czasem sobie myślę, że moje dzieciaki to już takie duże, chłopiec już 8 lat skończył (a jak przyjechałam to taki mały był, niecałe pięć latek), a dziewczynka za chwilę będzie już miała 10. Przeżyliśmy razem wiele i jeszcze kilka tygodni przed nami, ale na samą myśl o moim wyjeździe płaczemy wszyscy. Wrócę tu na pewno w maju, na komunię mojego chłopca, a potem mamy zamiar się odwiedzać - to już jest postanowione. 
     

    I tak to, pora na przygodę w kolejnym państwie!
  • Starszy wątek Nowszy wątek