referencje

Witam. w przyszłym roku planuję wyjazd do USA, zaczęłam czytać o tym programie i wiem, że trzeba mieć referencje. Mam trzech młodszych braci i dużo się nimi zajmowałam jak byli młodsi, mam młodsze kuzynostwo i też od czasu do czasu się nimi zajmuję, lecz tylko jeżeli jest taka potrzeba. czasami też zajmowałam się jakimś dzieckiem od znajomych czy sąsiadki. oprócz tego to w sumie nie mam doświadczenia jako tako. I tu moje pytanie: czy mam coś zacząć działać w tym kierunku czy te referencje nie są aż tak bardzo potrzebne? bo czytałam że niektórzy piszą nawet że trzeba mieć 200 godzin?

Na wyjazd do USA referencje min.200h są niezbędne, no i te 200h to bardzo mało, niektóre dziewczyny mają ich po kilka tysięcy.

Hej. Nie wiem dokładnie jak to wygląda jeśli chodzi o USA, ale wyjeżdżając do Francji w zeszłym roku, miałam referencje napisane przez moją ciotkę, którą podałam jako zupełnie obcą mi osobę, u której pracowałam jako opiekunka. Nikt tego nawet nie sprawdzał. Ale w razie czego uprzedziłam ciotkę, że jakby ktoś do niej dzwonił i pytał, to ma odegrać rolę
 
Mi się wydaje, że te referencje to tylko pic na wodę, jeśli się bardzo chce to można mieć nawet 1000h wziętych z nikąd.

Wiadomo, można oszukać, tylko osoba ta musi powiedzieć że nie jesteście spokrewnieni. Tylko że to później wyjdzie jeśli ktoś nie ma żadnego doświadczenia, ale sama szczerze mówiąc mam o pare godzin naciągnięte referencje

Wiele jest opcji, żeby załatwić sobie referencje Wystarczy, że Twoi znajomi mają młodsze rodzeństwo i dogadasz się z rodzicami, żeby Ci je dali. 

Zawsze możesz zostać wolontariuszką w przedszkolu, albo jakieś fundacji i od nich bez problemu dostaniesz referencje