• Options
  • Logowanie
     
  • Rejestracja
     
  • Desktop Style
     

,,NieChodziOToByZycWiecznieAleByZycieMialoSens"aupair w

  • Index  

    • forumAuPair.pl - Świat Operek
       
    • Ogólnie o programie Au Pair
       
    • Historie życiowe
       
    • ,,NieChodziOToByZycWiecznieAleByZycieMialoSens"aupair w
       
  • ,,NieChodziOToByZycWiecznieAleByZycieMialoSens"aupair w
  • ,,NieChodziOToByZycWiecznieAleByZycieMialoSens"aupair w

    Ela333 > 23-08-2006, 22:55

    Witam! Mam na imie Ela mam 19 lat od 2 miesiecy i dokladnie 4 dni jestem aupair w stanach w stanie Illinois w Highland Parku niedaleko Chicago. Moje podopieczne to 3 szalone dziewczynki w sumei to tylko 2 sa szalone bo najmlodsszza ma niecale 5 miesiecy i jest bardzo slodziutka i z nia jestem najbardziej zrzyta- moja kochana Alexis niegdy mi nie napyskuje tak jak to robia czasami starsze Halle ma 4 lata a Maddie niecale 6 wlasnie za miesiac ma urodziny.

    Ogolnie to mi sie nie podoba w jaki sposob sa wychowywane bo maja wszystko co chca i robia co chca nawet wlasnej mamy nie sluchaja to mnie tez na pewno nie beda.

    Dobrze ze chociaz mam normalnych host rodzicow naprawde przepadam za nimi traktuja mnie jak bym byla czlonkiem rodziny i to jest bardzo mile.

    czasami te strsze tak mi potrafia dopiec ze mam ochote plakac albo zucic to wszystko i wracac do polski.

    Dzisiaj mam jakis meeting z innymi aupair pewnie same niemki beda, bo ich tu pelno. Tak mi sie nie chce isc, bo musze sie uczyc testow na prawko bo zdaje w next week i nie wiem jak to bedzie bo w koncu amerykanie jest calkiem inna niz polska sie okaze co bedzie.

    Teraz gdybym wiedziala ze bedzie tak ciezko z 3 dzieci to bym zaznaczyla w tej aplikacje ze chce rodzine z 1 dzieckiem bo tutaj naprawde to jest meczace jeszcze za akie pieniadze... ehh...

    Jutro napisze jak bylo na tym meetingu...
  • Re: ,,NieChodziOToByZycWiecznieAleByZycieMialoSens"aupair w

    Ela333 > 24-08-2006, 6:55

    A wiec bylam na tym meetingu i.... poznalam fajna dziwczyne z polski w koncu uff jestem szczesliwa jak nie wiem co. I jednak okazalo sie ze oplacilo sie pojsc

    Jutro kolejny dzien z szalonymi dziecmi dobrze ze prace zaczynam dopiero od 1 po poludniu to sie chociaz troche wyspie
  • Re: ,,NieChodziOToByZycWiecznieAleByZycieMialoSens"aupair w

    maya > 24-08-2006, 13:46

    Witamy i czekamy na dalsze relacje
  • Re: ,,NieChodziOToByZycWiecznieAleByZycieMialoSens"aupair w

    maada > 24-08-2006, 15:08

    Hej Ela,

    ja tez jestem w stanach troszke ponad 2 mies, mam 1 dziecko i tez wcale nie jest latwo, wiec wspolczuje Ci tej trojki...Trzymaj sie dzielnie!!
  • Re: ,,NieChodziOToByZycWiecznieAleByZycieMialoSens"aupair w

    maada > 24-08-2006, 15:12

    I zapomnialam dopisac ze tez jakos za tydzien albo dwa bede zdawac to cholerne prawko wiec znam ten bol Kurcze jak tak czytam ze Ty sie tego uczysz to moze ja tez sie jakos zmobilizuje :lol: Pozdrowionka !! Fajnie jest w chicago? Ja chce tam pojechac w 13 miesiacu....
  • Re: ,,NieChodziOToByZycWiecznieAleByZycieMialoSens"aupair w

    martamaua > 24-08-2006, 17:46

    Dzieciaki musisz sobie poprostu wychować a prawko jest ponoć łatwo tam zdać. Monika bodajże o tym pisała.

    Powodzenia.
  • Re: ,,NieChodziOToByZycWiecznieAleByZycieMialoSens"aupair w

    oliwka911gt > 24-08-2006, 19:18

    [quote name="Ela333"]A wiec bylam na tym meetingu i.... poznalam fajna dziwczyne z polski w koncu uff jestem szczesliwa jak nie wiem co. I jednak okazalo sie ze oplacilo sie pojsc [/quote]

    czemu sie tak cieszysz ze PL operke poznalas?? ja tam i tak wole przebywac z operkami nie PL lub amerykanami ze wzgl na jezyk. fakt, oddzieci mozna sie jezyka szybko nauczyc, ale po pewnym czasie sie zauwaza ze jest sie na poziomie dziecka z jezykiem. ja mam szczescie do niemcow w stanach, nie narzekam
  • Re: ,,NieChodziOToByZycWiecznieAleByZycieMialoSens"aupair w

    Yoanna > 25-08-2006, 9:29

    ja tam od dzieci nic sie nie nauczylam, aniw tym roku ani w poprzednim. jak sie bardzo slabo zna jezyk to owszem, ale jak sie uczylo ilestam lat to nie bardzo...



    dzieci wychowac nie zawsze sie da, ja mam 4, wszystkie pierdolniete... matka rece zalamuje, nianie tez wszystkie zszokowane... niz juz chyba im nie pomoze :/

    tyle ze hosci u mnie nie sa jak rodzina wiec widzisz ela mam jeszcze lepiej
  • Re: ,,NieChodziOToByZycWiecznieAleByZycieMialoSens"aupair w

    Gość > 25-08-2006, 12:42

    [quote name="oliwka911gt"]

    czemu sie tak cieszysz ze PL operke poznalas?? ja tam i tak wole przebywac z operkami nie PL lub amerykanami ze wzgl na jezyk. [/quote]

    oliwka, a czemu tak ostro od razu? tez sobie pomyslalam w sumie, ze ja bym sie wcale nie cieszyla z poznania Polakow bo jest ich wszedzie jak mrowek i wcale to niewielka trudnosc kogos poznac, ale jak ktos jest mlodziutki (zauwaz ze Ela ma dopiero 19 lat) i wyjezdza daleko po raz pierwszy to wiadomo, ze z poznania ziomkow sie bedzie cieszyl, prawda?

    Ja mam tu kolezanke z PL z ktora do szkoly chodzilam w pierwszym semestrze i lubie sie z nia czasami spotkac i pogawedzic w ojczystym jezyku czasami, bo nie mam wiele szans na takie pogawedki normalnie, bo z Polakami sie nie zadaje. Ale jak Kasie poznalam na poczatku roku to sie tez troszke cieszylam - chociaz to wcale nie moj pierwszy a trzeci wyjazd jako au pair.



    Ela, zobaczysz, nie wszystko potem bedzie takie fajne jak sie teraz wydaje, ale tylko od ciebie zalezy, jak to wszystko przyjmiesz Usmiech na gebe, zeby zacisnac czasami i isc przed zycie z mysla, ze kazdy dzien jest jedyny i niepowtarzalny i przezyc go chcemy jak najlepiej

    To w sumie moze takie zdanie bardziej na chwile przyszle, ale mysle ze kiedys sie przyda
  • Re: ,,NieChodziOToByZycWiecznieAleByZycieMialoSens"aupair w

    oliwka911gt > 25-08-2006, 14:40

    [quote name="Yoanna"]ja tam od dzieci nic sie nie nauczylam, aniw tym roku ani w poprzednim. jak sie bardzo slabo zna jezyk to owszem, ale jak sie uczylo ilestam lat to nie bardzo...[/quote]

    yoanna, ang od wielu lat sei uczylam. niegdy nie mialam problemu z dogadaniem sie, dopoki nieprzyjechalam tutaj. ang szkolny i ang w praktyce. to samo powiedziala moja kumpela, co w trakcie studiow wybrala sie na wakcje na camp. ang sie zna ale tak napwde sie go nie zna. praktyka i uzywanie. napweno popwrailas plynnosc tylko niezuwazasz tego :wink:





    emila, ostnio jakas cieta jestem, a to za sprawa PL spraw :evil:
  • Starszy wątek Nowszy wątek
  • Następna
  • Ostatnia