pomocy !!!!!!!!!!!!! help

hej dziewczyny jestem w GAWO na etapie wypełaniania dokumentów za na pierwszej rozmowie telefonicznej powiedziałam pani że mam a ang 3 co nie oznacza że go nie umiem , dzisiaj do mnie zadzwoniłą i z nienacka pytała mnie po angielsku tak jakby mały interwiev powiedziała że mój angielski nie jest jakiś super  ale zrozumiała mnie itp ja osobiscie uważam że jestem ona poziomie komunikatywnym zroumieć to ja rozumiem wszystko z odpowiedzią nie jest aż tak dobrze ale nie jest też aż tak źle i ona powiedziała że może lepiej jakbym pojechała do Anglii bo tam nie trzeba aż tak dobrze znać jezyka . Im nie wiem może mi się tylko wydaje ale może po prostu nie mają chętnych do Anglii a do USA jest aż nadto i nie wiem co robić pomóżcie !!! miałyście coś  podobnego ?

do Anglii jest mnóstwo chetnych i co roku wyjezdza tam o wiele wiecej osob niz do USA. Mozesz tam wyjechac np na okres wakacyjny a w meidzyczasie przygotowywac dokumenty na Stany - tak robia dziewczyny a po wakacja sru do USA dodatkowym atutem beda twoje referencje od potencjalnej rodzinki z UK no i jezyk bedziesz znac lepiej

ja miałam odwrotnie-mnie Pani powiedziała, że mogłabym jechać do USA. ale ja nie chciałam. myslę, że z takim angielskim który podchodzi lekko pod komunikatywny strach wysyłać dziewczyny do USA. to jest druga półkula, wielki kraj kierujący się swoimi prawami, nie zawsze au pairkom wychodzi z rodzinką. to nie UK, że chcesz to kupujesz bilet powrotny i wracasz do mamy. jeśli jestes młoda jedz do UK a potem do USA.