• Options
  • Logowanie
     
  • Rejestracja
     
  • Desktop Style
     

Yoanna - dogonić marzenia...

  • Index  

    • forumAuPair.pl - Świat Operek
       
    • Ogólnie o programie Au Pair
       
    • Historie życiowe
       
    • Yoanna - dogonić marzenia...
       
  • Yoanna - dogonić marzenia...
  • Yoanna - dogonić marzenia...

    Yoanna > 21-05-2006, 16:50

    no i przyszla kolej na moja historie

    w tamtym roku wyjezdzalam tylko na summer wiec nie pisalam (ale jak kogos interesuje to wszystko mozna znalezc na http://aupair.no-ip.info//forum/viewtopic.php?t=2304), ale teraz biore sie do roboty hehe.



    pisalam, ze wybieram so znowu do uk, znalazlam rodzinke, kupilam bilet na 18 czerwca... ale sobie pomyslalam, ze przeciez bede miala prawie miesiac wolny, po co wiec siedziec w domu? pozmienialam profile i w srode odezwala sie do mnie rodzinka. z niemiec. tak jak chcialam hihi wiem, ze to nieprawdopodobne, ale jak bylam w tamtym roku w sheffield to sobie wymyslilam, ze chcialabym byc operka w niemczech. ale na krotszy czas. no i prosze! udalo sie. z rodzinka dopasowalismy sie swietnie, bo ja jestem dostepna 3 tygodnie i oni akurat na tyle szukali, bo 17 czerwca kolejna au pair do nich przyjezdza. wiec... we wtorek jade do hamburga! hepi



    tylko rodzinka oczywiscie mi dym tu robi... jak zwykle. tak jak pisalam na flogu, dla mnie wszystko jest proste, jasne a oni musza wszystko kompliowac, utrudniac i niewiadomo co jeszcze! ehhh...



    i jeszcze oczywiscie reklama mojego fotologa :wink:

    www.fotolog.com/yoanna



    pozdrawiam wszystkich
  • Re: Yoanna - dogonić marzenia...

    Asienka > 21-05-2006, 16:56

    A jednak jedziesz do Hamburga

    Ciesze sie, ze sie udalo

    Rodzina sie nie przejmuj!
  • Re: Yoanna - dogonić marzenia...

    Lieveke > 21-05-2006, 19:58

    1. Bede czytac ta historie.

    2. Jak to jedziesz do Hamburga??

    3. Bedziesz sie mogla z Mala Mi spotkac

    4. Kupisz mi takie wafelki z czekolada i przeslesz poczta?? Pliiiiz :wink:
  • Re: Yoanna - dogonić marzenia...

    Yoanna > 21-05-2006, 20:03

    1.

    2. ano jade hihi juz pojutrze

    3. wiem, jestesmy w kontakcie

    4. nie wiem o co chodzi hehe bede musiala sie zorientowac :wink:
  • Re: Yoanna - dogonić marzenia...

    Lieveke > 21-05-2006, 20:10

    Pojutrze??!! OMFG!! 8O



    A te wafelki to chyba sie nazywaja Hanuta ale glowy bym nie dala. I maja jeszcze ci Niemcy takie dobre kruche placki i one sa z dzemem wisniowym albo jablkowym. Nie moge sie doczekac jak w lipcu bede przejezdzac przez Niemcy. Ale jak tylko przekrocze granice Holandii z Niemcami to kupie sobie na pierwszej stacji benzynowej stroopwafels mmm :lol:



    Edit:

    Wlasnie sprawdzilam. Hanuta sie nazywa. Mniamusne to jest. W ogole w Niemczech maja dobre i tanie lakocie... i witaminy :wink: . Jak w zeszlym roku bylam na wymianie to do domu cala siate przywiozlam. Jak jakis ulom nienazarty :lol:
  • Re: Yoanna - dogonić marzenia...

    Pigwa > 21-05-2006, 20:34

    WoW 8O

    kolezanko dlaczego zakladasz nowy temat jesli mozesz kontynolowac poprzednie :evil:

    zasmiecasz tym samym forum bo wontek o hamburgu juz byl :mad:







    hehehhehehe :lol: :lol: :lol:

    buziole :wink:
  • Re: Yoanna - dogonić marzenia...

    Yoanna > 21-05-2006, 20:54

    Pigwa 8O :lol:



    Lieveke ja tez lubie niemieckie slodycze, zwlaszcza haribo najlepsze co moze byc
  • Re: Yoanna - dogonić marzenia...

    Lieveke > 21-05-2006, 21:03

    Haribo :lol: Mam z nimi fajne wspomnienie a mianowicie jak wracalam z wspomnianej juz wymiany to na autostradzie jakis korek sie zrobil i kolo autokaru ktorym jechalam stanal samochod a w nim zajebisty kolega. Zajadal sie haribo a ja sie bezczelnie na niego gapilam. On to zauwazyl i pokazal mi te haribo z mina czy chce. To mu pokazalam ze mam swoje :lol: Ale fajny byl Niestety nie porobilismy juz do siebie min bo samochody ruszyly. A szkoda :wink:
  • Re: Yoanna - dogonić marzenia...

    oliwka911gt > 21-05-2006, 21:55

    Cytat:a tez lubie niemieckie slodycze

    pamietam jak sie niemieckimi slodyczami zajadalam w latach 80-tych i na poczatku 90-tych, kiedy to u nas nic nie bylo. wtedy wtrazalalam marsy, snikersy, toffie fie, nutelle, mambe i inne lakocie. pelno tego mialam. potem mi przeszlo i teraz jakos nie zpecjalnie mi to podchodzi. moze dlatego ze pamietam smak tamtych?? fakt, smak mialy inny niz teraz.
  • Re: Yoanna - dogonić marzenia...

    Lieveke > 21-05-2006, 22:00

    Hehe tutaj z historii Yoanny zrobil sie topik o slodyczach :lol:
  • Starszy wątek Nowszy wątek
  • Następna
  • Ostatnia