• Options
  • Logowanie
     
  • Rejestracja
     
  • Desktop Style
     

Co o tym sadzicie?

  • Index  

    • forumAuPair.pl - Świat Operek
       
    • Ogólnie o programie Au Pair
       
    • O wszystkim związanym z programem Au Pair
       
    • Co o tym sadzicie?
       
  • Co o tym sadzicie?
  • Co o tym sadzicie?

    KleineHexe > 13-10-2013, 4:42

    Witam. Jestem au-pair tydzien i moja hostrodzina kazala mi sie spakowac i wrocic do domu. Dlatego jestem ciekawa waszego zdania na ten temat. Sama nie wiem co jest nie tak. Zacznijmy od poczatku... Przyjechalam w sobote do Niemiec, odebral mnie host i syn. Host mowi tylko po niemiecku, syn po polsku i niemiecku. W samochodzie rozmawialismy w dwoch jezykach, smialismy sie. W domu tez wszystko bylo ok. Nastepnego dnia zjedlismy wspolny posilek i razem udalismy sie na okolicznosciowy targ. Wszystko bylo ok. Mialam obserwowac domownikow. W poniedzialek z taka (8:30)hostka dala mi na 15 minut najmlodsza pocieche i pojechala zawiezc do szkoly starsza. Ja nie wiedzialam, ze o tej godzinie mam byc juz na nogach, wiec bylam w pizamie. Hostka wrocila i poszla robic sniadanie. Oddalam jej dziecko i poszlam sie ubrac. zjadlysmy razem sniadanie, pokazala mi okolice wszystko ok, ciagle bylam z nia i najmlodsza w tym samym pomieszczeniu. Razem odebralysmy starsza ze szkoly(12:15) i do 18 zmowalam sie dziecmi. Po 18 zeszlam do swojego pokoju i kilka razy jeszcze przychodzilam do kuchni, gdzie hosci siedzieli (host o 20 wracal do domu). Kolo 22 Powiedzialam im dobranoc i poszlam spac. Mniej wiecej inne dni wygladaly tak samo tylko rano hostka mnie juz nie budzila, wiecej robilam w domu(drobne zakupy,prasowanie,zmywanie,oproznianie zmywarki,zamiatanie,drobne posilki dla dzieci). Generalnie jak wychodzilam z pokoju o 8:30 czadami wracalam do niego po 20. hostka stwierdzila, ze za malo spedzam z nimi wspolnie czasu, za malo robie w domu, bo nie wywiesilam prania (nie wspomniala mi nic o tym), nie rozmawiam z nimi, bo za dlugo siedze w swoim pokoju, przeze mnie nie zdaza zaprowadzac pieszo starszej do szkoly, bo musi mnie budzic. Host stwietdzil, ze jestem za spokojna i w ogole mnie nie widuje(kilka razy bylo tak,ze jak przyszedl ja spalam). Z najstarszym nie spedzam czasu (jest w moim wieku...). I teraz moje pytanie co o tym sadzicie? Czy ja faktycznie robilam cos zle? Do wczoraj wszystko bylo ok. Rozmawialam z hostami nawet o scianach w nowy pokoju,bo mieli sie przeprowadzac. Hostka powiedziala mi,ze dziecmi dobrze sie zajmuje i wiem,ze dzieci mnie lubia,ale moje nic nie robienie w domu jest naganne i musze wracac. Jestem jej pierwsza au-pair. Ja tez pierwszy raz wyjechalam. Czy faktycznie cos zle robilam, ze to az taki powod do zwolnienia. Czy ona przesadza,bo ja juz sama nie wiem...
  • Re: Co o tym sadzicie?

    asophienm > 14-10-2013, 0:31

    Ja mysle, ze przede wszystkim mialas dlugie godziny pracy...



    Jezeli pragniesz nadal pracowac jako Au-Pair, to prosze o kontakt, poniewaz my wlasnie poszukujemy Au-Pair w Niemczech...
  • Re: Co o tym sadzicie?

    evvve01 > 14-10-2013, 7:58

    Boże...chorzy psychicznie ludzie... Sama jakiś czas temu rozmawiałam z jedną au pair z mojej okolicy , która pochodziła ze Słowacji.. Tak samo ją wyrzucili. To nie jest twoja wina nawet w najmniejszym stopniu ! Lepiej napisz tutaj ostrzeżenie przed tą rodzinką, bo to moim zdaniem jest jakaś niestabilność psychiczna i przede wszystkim nieodpowiedzialność. Zapłacili ci chociaz za ten tydzień pracy ?
  • Re: Co o tym sadzicie?

    prettyvisitors > 14-10-2013, 16:31

    Ja wiem, że się mieszka z tymi ludźmi i fajnie z nimi od czasu do czasu gdzieś wyjść, posiedzieć, porozmawiać, ale to normalne, że po tylu godzinach z dzieciakami chciałabyś zwyczajnie odpocząć. Niektórzy hości nie postrzegają tego co robimy jako pracy i nie rozumieją też później tej potrzeby odpoczynku, chęci pobycia samej. Nie przejmuj się, głowa do góry, ja tam nie widzę Twojej winy. Tym bardziej, że zawsze mogła z Tobą hostka o tym porozmawiać, a nie od razu Cię wyrzucać...
  • Re: Co o tym sadzicie?

    KleineHexe > 15-10-2013, 10:50

    [quote name="evvve01"]Zapłacili ci chociaz za ten tydzień pracy ?[/quote]

    Dostałam od nich 10 euro, bo trzeba było zapłacić za nadbagaż i to było wszystko co od nich otrzymałam. W referencjach napisała mi, że byłam dwa dni. Podczas mojej podróży do domu zadzwoniła do rodziców. Nie wiem w ogóle po co, bo to sprawa między mną, a nią. Numer miała, bo rozmawiałyśmy kilka razy telefonicznie przed wyjazdem. Opowiedziała moim rodzicom wersje wydarzeń dla niej bardzo korzystną. Powinno mnie to śmieszyć, bo takie głupoty wygadywała, ale jakoś nie śmieszy... Przed chwilą otrzymałam od niej smsa o treści "tęsknimy, pusto w domu bez ciebie".

    Zaraz naskrobię coś w odpowiednim temacie żeby więcej au-pair nie popełniło tego błędu i do niej nie trafiło.
  • Re: Co o tym sadzicie?

    prettyvisitors > 15-10-2013, 18:11

    No to ładna z niej wariatka skoro Ci napisała, że tęsknią po tym, jak sami Cię wyrzucili... Paranoja.
  • Re: Co o tym sadzicie?

    kama93 > 15-10-2013, 19:28

    Doskonale Cię rozumiem KleineHexe. Byłam w podobnej sytuacji. Po skończeniu pracy (zazwyczaj była to 21) miałam ochotę iść do swojego pokoju aby chociaż przez chwilę pobyć sama. Niestety nie mogłam, bo gdy moi hości widzieli mnie chociaż przez 10 minut samą w pokoju od razu wołali mnie, żebym przyszła do nich. I tak dzień w dzień... Mimo to twierdzili, że wciąż siedzę sama w pokoju...
  • Re: Co o tym sadzicie?

    KleineHexe > 15-10-2013, 20:56

    Masakra z tymi ludźmi. To widzę, że nie tylko ja miałam te niemiłe doświadczenia.
  • Re: Co o tym sadzicie?

    majulam > 23-10-2013, 9:11

    Moja hostka też ciągle gadała,że mam częściej wychodzić z pokoju,ale jak wychodziłam to ona z hostem siedzieli przed kompuetrem lub przytuleni lezeli na kanapie i ogladali tv a ja siedziałam na taborecie jak słup soli bo nic sie do mnie nie odezwali...a teraz tez musze ich opuścic bo stwierdzila hostka,ze mamy rozne zainteresowania i ona tego nie czuje...
  • Starszy wątek Nowszy wątek