• Options
  • Logowanie
     
  • Rejestracja
     
  • Desktop Style
     

Au pair w Hiszpani bez jezyka

  • Index  

    • forumAuPair.pl - Świat Operek
       
    • Ogólnie o programie Au Pair
       
    • Masz pytanie? Napisz je tutaj!
       
    • Au pair w Hiszpani bez jezyka
       
  • Au pair w Hiszpani bez jezyka
  • Au pair w Hiszpani bez jezyka

    marvellous > 05-06-2013, 22:38

    Czesc!



    Chcialabym wyjechac za okolo 3-4 miesiace na troche do Hiszpani zeby pozyc tam i nauczyc sie jezyka.

    Nie znam ani troche hiszpanskiego ( przez te 3-4 meisiace naucze sie go tyle ile bedzie mozna) wiec stad moje pytanie, :

    1. Wyjechal ktos w ogole bez znajomosci jezyka do jakiegos kraju?

    2. Ze wzgledu na kryzys ciezko jest znalesc rodzine?

    3. Jak srednia zarobkowa au pair w hiszpanii?



    Z jednej strony pchanie sie do hiszpani bez hiszpanskiego to moze i glupota ale czasami fajnie jest sie rzucic na gleboka wode Moze rodzina mowi po angielsku w polowie, moze dziecko to bobas?



    Tak mi chodzi po glowie...

    Dziekuje z gory za odpowiedzi
  • Re: Au pair w Hiszpani bez jezyka

    Foxy Lady > 06-06-2013, 14:34

    Hej, nie jadę do Hiszpanii, ale rok temu chciałam i nawet przygotowywałam się do wyjazdu (nauka języka, nawet z rodzinkami i byłymi au pairkami rozmawiałam itd.). Ostatecznie zrezygnowałam, bo stwierdziłam, że lepiej jest wybrać kraj, w którym zostanę już na studia (a jak wiadomo studia w Hiszpanii są strasznie drogie, a ja chcę się usamodzielnić).

    Twój pomysł jest całkiem dobry (i podobny do tego, który ja początkowo miałam ), myślę, że w te 3-4 miesiące dasz radę ogarnąć podstawy nawet sama. Jest mnóstwo materiałów w internecie, są bardzo pomocne filmiki na YouTube itd. Poza tym hiszpański ma to do siebie, że szybko wchodzi do głowy, wymowa jest dla nas Polaków łatwa i jak dla mnie to był bardzo prosty - zwłaszcza, że uczyłam się prawie sama. Jest taka stronka, http://www.mylanguageexchange.com/, tam poznałam native speakerów, którzy naprawdę mi pomogli. Polecam szukać tam od razu ludzi z Hiszpanii, bo wiadomo, że hiszpański różni się zależnie od kraju czy regionu. Ale z tego co wiem to wszyscy mówią tym hiszpańskim - kastylijskim. Mało Hiszpanów natomiast mówi po angielsku Tak więc przygotuj się na to, że trzeba będzie kombinować, gestykulować itd. Zazwyczaj rodziny wymagają podstaw hiszpańskiego (rzadziej angielskiego).

    Jeśli chodzi o wyjazd bez znajomości języka do jakiegoś kraju, to ja sama jadę do Danii, nie mówiąc po duńsku ani słowa, bo ten język jest omatkoboskotrudny! Już sama wymowa mnie przeraża. Trochę ma z angielskiego, próbuję się uczyć, ale to jest jakaś masakra. Plus jest taki, że ja mówię dobrze po angielsku i wiem, że duńczycy również angielski umieją.

    Szukałam rodziny jakiś rok temu, wiadomo wtedy kryzys też był. Wiadomo też, że najbiedniejsze regiony to te z południa kraju. Najwięcej ofert dostałam i znalazłam z Barcelony, Wysp Kanaryjskich, Saragossy, jedną nawet z Ibizy i kilka z Madrytu i Walencji (i okolic). Wydaje mi się, że to takie najpopularniejsze miejsca na aupairowanie w Hiszpanii. Podsumowując - głównie wschodnia część kraju i wyspy. Oczywiście nie będzie tylu ofert jak na przykład z UK, ale wydawało mi się, że mimo kryzysu to i tak ofert jest dużo (np. z Francji było o wiele mniej...).

    Wiem, że się rozpisuję, ale powiem jeszcze tyle, że są regiony, do których ja bym nie pojechała. Jest to Baskonia, która jest przepiękna i która ciągle walczy o niepodległość (ale nad tym już sięnie będę rozwodzić) oraz Andaluzja, która jest obecnie chyba najbiedniejsza i pogrążona w największym bezrobociu i gdzie jest najwięcej emigrantów z krajów afrykańskich i arabskich. Ale myślę, że nie będzie zbyt wielu ofert z tych miejsc.

    APW mówi, że średnio 50-70 euro za tydzień za około 30 godzin. To jest mało, zwłaszcza w większym mieście. Natomiast ja sama nie trafiłam na rodzinkę, która oferowała mniej niż 70 euro, najczęściej oferują ok. 80. Marne pocieszenie, wiem... Myślę, że wszystko jest do ugadania, ja swoje rozmowy z rodzinkami dobrze wspominam, może i robili dużo błędów językowych, ale byli bardzo mili i serdeczni. A, i jeszcze jedna rzecz: ciężko jest znaleźć rodzinkę z 1 dzieckiem. Najczęściej 2 lub więcej.

    O język się tak bardzo nie bój. Ja poznałam chłopaka z Hiszpanii, z którym rozmawiałam na Skype celem uczenia się języka. Ja pisałam i mówiłam po angielsku, on odpowiadał po hiszpańsku, niezła zabawa była, ale po jakimś czasie zauważyłam, że właściwie rozumiem jakieś 60% z tego co on mówi. Jak czegoś nie rozumiałam, to tłumaczył mi innymi słowami. Teraz już przestałam, bo muszę zabrać się za duński :/

    Na początku może być trudno, ale myślę, że szybko się z hiszpańskim osłuchasz. Na ile czasu chcesz wyjechać?
  • Re: Au pair w Hiszpani bez jezyka

    prettyvisitors > 06-06-2013, 18:28

    Z Hiszpanią jest ten problem, że dogadać się po angielsku jest trudno. Nawet w sklepie, używając podstawowych zwrotów. Jednak wiele rodzin szuka au pair z dobrą znajomością angielskiego, nawet jeśli oni sami mają duże braki w podstawach tego języka. Ofert samych jest dość dużo, ale właśnie z tego powodu większość posad zgarniają Brytyjki. Jeśli chodzi o zarobki, to na stronie jest podane 50-70 euro za 30godz. Ja zawsze trafiałam na rodzinki, które tego się właśnie trzymały. Droga jest komunikacja miejska, dlatego warto podpytać o abono.
  • Re: Au pair w Hiszpani bez jezyka

    Foxy Lady > 06-06-2013, 20:08

    O właśnie, a propos języka. Rodziny wymagają zazwyczaj podstaw hiszpańskiego, a niektóre również biegłego angielskiego, bo u nich każda szkoła, zwłaszcza językowa, jest strasznie droga, toteż aupairka mówiąca biegle po angielsku to dla nich duża oszczędność. Jeśli zależy ci bardzo na wyjeździe to angielski też musisz mieć dość dobry. Te rodzinki często ustawiają sobie w preferencjach USA i UK, nie uwzględniają np. Polski, więc dobrze byłoby też wysyłać do nich aplikacje (ja tak znalazłam rodzinkę, do której jadę - w ogóle nie uwzględniali Polski ani Europy Wschodniej). Ale i tak musisz mieć te podstawy hiszpańskiego, żeby się w ogóle gdziekolwiek dogadać. Nie chcę nikogo obrażać, ale wielu Hiszpanów totalnie zlewa szkołę i kiedy tylko minie czas obowiązkowej nauki (poziom mniej więcej naszego gimnazjum), nie kontynują jej (bo nie ma po co, bo drogo itd.). Życzę powodzenia
  • Re: Au pair w Hiszpani bez jezyka

    Cassie > 07-06-2013, 0:01

    Ja jadę do Saragossy znając zupełne podstawy ( cześć , jak masz na imię ? itp . )

    Z hostami rozmawiam po angielsku, dzieci słabo mówią, ale na skype dajemy sobie radę więc się nie martwię .

    Zawsze jest translator, rozmówki hiszpańskie itp
  • Re: Au pair w Hiszpani bez jezyka

    Saiisuke > 07-06-2013, 18:53

    Byłam w Hiszpanii summer aupair, wyjechałam z proworok. Pracowałam 30h/tydz, kieszonkowe 65 euro. Pojechałam zupełnie bez znajomości hiszpańskiego i dałam radę Faktycznie ciężko dogadać się po angielsku, ale jakoś można dać radę, gesty, jakieś podstawowe słówka. Nie zależało mi na nauce hiszpańskiego, więc podłapałam tylko trochę, ale na pewno jak pojedziesz z myślą o nauce to skorzystasz na wyjeździe.

    Dorobiłam jeszcze trochę do kieszonkowego dając lekcje angielskiego
  • Re: Au pair w Hiszpani bez jezyka

    Gosia1423 > 07-06-2013, 20:23

    Ja wylatuję na Gran Canarię. Z rodziną porozumiewam się tylko po hiszpańsku. I niestety nie powiem jak to jest jechać bez znajomości języka. Co do hiszpańskiego to owszem dla nas Polaków nie ma problemów z wymową, ale to nie prawda, że ten język jest taki prosty... Podstawy może i owszem, ale potem robią się schody, tak jak chyba w każdym języku Myślę, że nie jest trudno znaleźć rodzinę i jak na razie nie widzę tego kryzysu... Jeśli znasz angielski perfect to powinnaś coś znaleźć. Jest wiele poszukujących rodzin, których dzieci chodzą do szkół dwujęzycznych. Hiszpańskim rodzicom również się zdarza mówić biegle po angielsku... to nie tak, że oni w ogóle nie znają języków obcych. Moja hiszpańska mama jest tak zajarana naszym krajem, że nawet wyraża chęci nauki polskiego haha ciekawe jak długo wytrwa xD



    Marzenia są po to, aby je spełniać. Życzę wytrwałości w poszukiwaniach i powodzenia!
  • Re: Au pair w Hiszpani bez jezyka

    marvellous > 08-06-2013, 23:26

    dzieki wielkie dziewczyny! Podbudowalyscie mnie i zaczelam juz solidnie nauke hiszpanskiego
  • Re: Au pair w Hiszpani bez jezyka

    Foxy Lady > 09-06-2013, 23:00

    Nie no, ja nie mówię, że wszyscy Hiszpanie są nieukami i nie umieją języków obcych... Chodziło mi o to, że znam kilku Hiszpanów i Hiszpanek osobiście, a duża część z nich po angielsku duka bardzo słabo lub nie mówi w obcych językach w ogóle. Tak mi się wydaje, że to tej pory w Hiszpanii było na tyle dobrze, że Hiszpanie nie musieli nigdzie emigrować, toteż nie mieli potrzeby uczyć się obcych języków. No i jest też kwestia kasy - szkoły są drogie.

    A to, że wraz z nauką jest ciężej to prawda Ale racja, właściwie w każdym języku tak jest.

    Ja zauważyłam jedną ciekawą rzecz - uczyłam się hiszpańskiego i ćwiczyłam go w rozmowach, ale niewiele zastanawiałam się co mówię, tylko "lałam wodę" albo mówiłam, nie do końca wiedząc co dane słowo znaczy Nikt mnie nie wyśmiał, wręcz przeciwnie, otrzymałam wiele pomocy. Zgoła inaczej było z francuskim... Po kilku minutach rozmowy z Francuzem, ten stwierdził, że męczy go moja niewiedza :/ No ale nie ma co uogólniać. Po prostu zawuażyłam, że Hiszpanie lubią jak ktoś się uczy ich języka
  • Re: Au pair w Hiszpani bez jezyka

    Gosia1423 > 10-06-2013, 22:38

    Myślę, że Hiszpanie i inni hiszpańskojęzyczni są zdziwieni pozytywnie, że tylu Polaków chce się uczyć ich języka, a jak już coś mówimy to są w ogóle w niebo wzięci xD Co do słabej znajomości języków obcych wśród Hiszpanów myślę, że nie tylko to, że do tej pory nie musieli nigdzie emigrować, ale to zapewne też wina ich systemu edukacji. Za Francuzami ogólnie nie przepadam, bo są oschli, nieprzyjemni i wyniośli... A my Polacy podobno mamy zdolności językowe i ogólnie bardzo szybko się ich uczymy. Ciekawe czy to zasługa naszego skomplikowanego języka
  • Starszy wątek Nowszy wątek
  • Następna