od postanowienia -> do wyjazdu - ILE CZASU?

Jestem ciekawa ile u Was trwał cały proces.

Ja niedawno zaczęłam się orientować w 'tym wszystkim'. Zaczęłam od rejestracji w CC i jednocześnie PROWORK'u, jednak druga agencja zdobyła większe zaufanie z mojej strony Tak, więc aktualnie współpracuję z proworkiem, jeśli chodzi o wyjazd.



Osobiście chciałabym wyjechać najpóźniej we wrześniu, jednak odwiedzając kilka(naście) blogów typowo aupair'owskich widzę, że niektóre osoby piszą je (blogi) jeszcze 9 miesięcy przed wyjazdem :O





Tak.. Więc ok. Ile w Twoim wypadku minęło czasu od podjęcia decyzji do wyjazdu?





Ps. Jestem zupełnie nowa na forum. We wcześniejszych wątkach nie znalazłam podobnego tematu Mam na imię Martyna i mieszkam w północnej części naszego państwa. Mam chyba 'angielkojęzyczną' mentalność, zdarza mi się pisać po polsku z angielską składnią, więc z góry przepraszam

Myślę, że 9 miesięcy to jest za wcześnie. Teraz kończę studia licencjackie, o wyjeździe myślałam już po liceum, ale to wiadomo, sprzeciw rodziców. Ale cieszę się, że tak wyszło, bo dzięki temu, że zostałam, wiem, co to studiowanie i studenckie imprezy ;p, już za chwilę będę mieć wykształcenie wyższe, miałam też okazję wyjechać z innego programu do USA na 3 miesiące, przeknałam się, czym jest szok kulturowy, i czy poradzę sobie z rozłąką z rodziną. Więc strikte u mnie od postanowienia, do realizacji mijają 3 lata. Teraz ukończyłam aplikację i od lipca mam ustawioną datę dostępności

Nie, nie 9 miesięcy to za wcześnie Albo może i nie za wcześnie- każdy składa aplikację, kiedy chce. Ale 3-4 miesiące myślę, że wystarczą. Skoro jeśli chcesz wyjechać we wrześniu, spróbuj złożyć aplikację teraz lub najpóźniej na początku czerwca

A komuś się nie udało wyjechać? Czy zawsze koniec końców znajduje się rodziny? Dostępność ustawiłam na wakacje, jeżeli mi nie wyjdzie au pair, trzeba będzie iść dalej na studia :/

Ja zlozylam aplikacje duzo wczesniej, a od kilku miesiecy zyje spokojnie z mysla ze jade do stanow i nie zastanawiam sie nad planem B. Rodziny zaczynaja szukac ap czesto nawet 8 miesiecy wczeaniej. Z wieloma sie takimi spotkalam.

Ja o samym wyjeździe myślę już prawie dwa lata. Aplikację złożyłam w lutym a rodzinę znalazłam w kwietniu. Bloga zaczęłam pisać mniej więcej wtedy kiedy wypełniałam papierki do agencji. 9 miesięcy od wyjazdu to nie tak strasznie

A ja dokładnie 12 dni temu zarejestrowałem się na forum, parę dni wcześniej dowiedziałem się o au pair, współpracuje z prowork i przez ten krótki okres, zebrałem już prawie całą dokumentację, za tydzień odbieram nawet prawo jazdy międzynarodowe. W następnym tygodniu wysyłam wszystko do agencji, zostanie mi tylko zrobienie prezentacji, do której cały czas zbieram materiały. Prowork, powiedziało mi, że realny czas wyjazdu to sierpień/wrzesień, ale to wszystko zależy od jakości mej aplikacji, no i szczęścia.

Myślę, że 6 miesięcy przed planowany wyjazdem należy złożyć aplikacje, wszelkie papierki - to też trwa z miesiąc, więc nawet jak składasz 9 miesięcy przed wyjazdem to moim zdaniem nie jest tak źle , zanim Ci otworzą aplikacji, zanim uzbierasz wszysko to też trochę minie

Zreszt ą tak jak Madz pisała - ona miała właśnie dużo wcześmiej aplikację i jest ok.

Lepiej złożyć za wcześnie niż za późno!







ja miałam w gawo aplikację otwartą już w kwietniu 2012, ale też miałąm problemy i nieukończyłam szkołę, także miałam otwartą aplikację rok i teraz znalazłam z nimi rodzinkę i jadę z APC





Jeżeli chcesz jechać we wrześniu no to już koniecznie musisz składać aplikację!

niektóre dziewczyny znajdują rodzinę równo miesięc przed wyjazdem, myślę że dasz radę znaleźć coś.

Pamiętaj, że musisz mieć ten miesiąc przed planowanym wyjazdem, czyli jak chcesz wyjechać powiedzmy 2 września to musisz się zmatchować 1 sierpnia najpóźniej.

także masz cały czerwiec i lipiec no i kilka dni maja, ale pamiętaj że otwieranie aplikacji też trochę trwa, zapisz się koniecznie do CC jak o tym myślałaś, albo do APiA za te dwie agencje nic nie płacisz, więc nic nie tracisz