Czy patrzycie ile osób aplikuje do rodziny?

chodzi mi glownie o au pair world, bo nie wiem jak jest na innych stronach. tam widzac ile aplikacji dana rodzina dostała, patrzycie na to? przy jakiej liczbie juz nie aplikujecie?

Wiesz, ja osobiście na to patrzyłam, ale nigdy nie było to dla mnie wyrocznią. Po prostu jeśli rodzinka miała już po kilkaset zgłoszeń, to nawet jeśli pasowałaby mi idealnie pod każdym względem, nijak się na nią nie nastawiałam. Bo wiadomo, przebić się jest ciężko. Poza tym liczba aplikacji jest mało wiarygodnym wyznacznikiem - potrafiłam dostać negatywną odpowiedź z powodu "too many applications" od kogoś, kto miał ponad 30 aplikacji, z kolei była rodzinka, która miała ich ponad 400, kiedy wysyłałam swoją (potem doszli do ponad 1000!), a mieli mnie przez kilka dni w swoich ulubionych. Więc byłam brana pod uwagę, pomimo takiej konkurencji. Sama widzisz, że nie warto się tym kierować.

Z własnego doświadczenia wiem, że nie ma co się sugerować ilością aplikacji. Jak nie wyślesz to się nie dowiesz. Ja raz dostałam odp. "too many applications" od rodziny, która miała ich raptem z 20...

Unikałam aplikowania do rodzin, które miały więcej niż ok. 150 aplikacji. Raz umówiłam się na rozmowę z potencjalną hostką, która właśnie miała wiele aplikacji na profilu. Okazało się, że wybrała ze 20 dziewczyn, miała dla mnie 15 minut na skype, bo później umówiła się z kilkoma innymi aupairkami. Z rozmowy wiele się nie dowiedziałam przez to wszystko, nawet nie wiem czy by się na mnie zdecydowała, bo po rozmowie wysłałam jej wiadomość, że nie jestem jednak zainteresowana. Nie przemawia do mnie takie podejście do aupair jak do zatrudniania pracownika w korporacji.

[quote name="Saiisuke"]Unikałam aplikowania do rodzin, które miały więcej niż ok. 150 aplikacji. Raz umówiłam się na rozmowę z potencjalną hostką, która właśnie miała wiele aplikacji na profilu. Okazało się, że wybrała ze 20 dziewczyn, miała dla mnie 15 minut na skype, bo później umówiła się z kilkoma innymi aupairkami. Z rozmowy wiele się nie dowiedziałam przez to wszystko, nawet nie wiem czy by się na mnie zdecydowała, bo po rozmowie wysłałam jej wiadomość, że nie jestem jednak zainteresowana. Nie przemawia do mnie takie podejście do aupair jak do zatrudniania pracownika w korporacji.[/quote]

Wydaje mi się, że akurat ta kobieta poprzez umawianie się seryjnie na rozmowy, podeszła do tego jak do "pracownika w korporacji". Przecież nie każda rodzina, która ma wiele zgłoszeń musi tak to traktować.

Ja nie zwracałam uwagi na ilość aplikacji, które dana rodzina otrzymywała. Raz tylko rzuciło mi się w oczy, jak jedna rodzinka otrzymała prawie 400(!) zgłoszeń, ale to scamerzy byli- bo kto zapłaci 400 Euro tygodniowo au-pair?! To jak ta kobieta potraktowała koleżankę powyżej, świadczy tylko o niej i zarazem przeciwko niej, bo jeśli nie ma czasu dla przyszłej opiekunki to tym bardziej nie będzie mieć go dla osoby zatrudnionej. Zawsze warto spróbować wysłać swoją aplikację i porozmawiać na skype, wymienić maile bo to zawsze jakieś kolejne doświadczenie, a może akurat wzajemnie przypadniecie sobie do gustu