-
-
Wykrywacz kłamstw, czyli jak zachować wszelką ostrożność.
Ronie > 10-05-2013, 17:43
W kilku już wątkach pisze się o różnych oszustwach, zwłaszcza w Spam, Scam, Oszuści (<!-- l --><a class="postlink-local" href="http://forumaupair.pl/viewtopic.php?f=93&t=6294">viewtopic.php?f=93&t=6294</a><!-- l -->), który skupia się w sumie na konkretnych namiarach na oszustów. Myślę więc, że warto stworzyć miejsce, gdzie dziewczyny doświadczone w wyjazdach na własną rękę doradzą nowicjuszkom w sprawdzonych środkach ostrożności.
Póki co zebrałam kilka informacji od Was, na które już kiedyś się natknęłam.
Pocket money, warunki itp.
Zwłaszcza to pierwsze powinno przykuć naszą uwagę. Mówią krótko - nie wierzmy w bajki. Nikt nie będzie płacił tygodniowo setek funtów za kilka godzin opieki, zwłaszcza nad jednym dzieckiem. Warto więc zapoznać się z zasadami, zarówno godzin pracy, jak i wynagrodzenia za nie. Przyda się nie tylko w celach ostrożności.
E-mail.
Warto zwrócić uwagę na e-mail, z którego dostajemy wiadomości. Nawet jeśli domena, na której został zarejestrowany wygląda "profesjonalnie", wcale nie musi to oznaczać, że mamy do czynienia z rzeczywistym firmowym mailem hostów.
Facebook.
To obecnie nasuwa się chyba automatycznie, kiedy chcemy sprawdzić czyjąś tożsamość. "Naturalność" profilu może nam wiele powiedzieć; wbrew pozorom zdjęcia z imprez itd. mogą sporo ujawnić, w przeciwieństwie choćby do przesadnych albumów z dziećmi. Wydaje mi się, że profile założone w niedawnym czasie również nie wydają się prawdopodobne, choć podobnie, jak w przypadku ich braku (nie każdy przecież ma Facebooka) nie jest to ostateczny powód, by skreślać rodzinę.
Skype.
To prawdopodobnie najlepszy sposób, bo poznać rodzinę przed wyjazdem. Z doświadczenia dziewczyn wiem, że często rozmowy te odbywają się w dość naturalnych sytuacjach, mamy też szansę zobaczyć dzieci czy uzgodnić szczegóły, które zostały pominięte w innych wiadomościach. Przede wszystkim jednak nie wydaje mi się by ewentualnym oszustom zależało na imitowaniu życia rodzinnego w czasie takiej rozmowy.
Była Au Pair.
Kontakt z byłą Au Pair to kolejny dobry sposób uwierzytelnienia rodziny, zwłaszcza jeśli również kontakt odbywa się przez Skype'a. Dodatkowo jest to najczęściej najlepsze źródło informacji o rodzinie.
Koszty podróży:
Czasami zdarza się, że rodzina zgadza się pokryć koszty podróży, ewentualnie chociaż ich połowę. Jeśli jednak nie dostajemy takiej możliwości, czasem warto zapytać o opcję, kiedy to hości rezerwują bilet, my z kolei zwracamy koszty po przyjeździe.
Czekam na kolejne pomysły, w końcu ja również jestem w trakcie pierwszych poszukiwań. -
Re: Wykrywacz kłamstw, czyli jak zachować wszelką ostrożność.
Foxy Lady > 14-05-2013, 12:28
Ja po rozmowach z rodzinkami zauważyłam jedną rzecz.
Koniecznie pytajcie (zwłaszcza dziewczyny wyjeżdżające na dłużej niż 6 miesięcy) o pozwolenie na pobyt! Czasami jest tak, że rodzina nie będzie chciała cię rejestrować w urzędzie, bo będą musieli za ciebie uiszczać dodatkowe opłaty (za to, że z nimi mieszkasz). Kilka rodzinek odpadło u mnie właśnie za to, że albo nie miały zielonego pojęcia o tym, że trzeba au pairkę zarejestrować albo po prostu nie chciały tego robić - spotkałam się z odpowiedzią "a po co?". Ano po to, żebym nie została deportowana do Polski za nielegalny pobyt. Niektóre rodziny chcą zaoszczędzić grosze, ryzykując problemy dla was. Poza tym, jeśli nie jesteś zarejestrowana to (w niektórych krajach tak jest) nie możesz być hospitalizowana, nie dostaniesz się do lekarza (nawet prywatnego) itd. Ponadto nie można zarejestrować au pairki bez umowy, która również jest bardzo istotna. Co prawda nie ma potężnej mocy prawnej, ale to zawsze dowód jeśli by komuś przytrafiły się jakieś problemy. -
Re: Wykrywacz kłamstw, czyli jak zachować wszelką ostrożność.
pavlinka_88 > 15-05-2013, 21:00
hej, dokładnie. Moja rodzinka niemiecka już na początku powiedziała, że jak tylko przyjadę to pójdziemy razem mnie zarejestrować, ponieważ chcą wszystko legalnie załatwić. Z pozwoleniem na pobyt nie wiązała się żadna opłata, jedynie za ubezpieczenie jest pobierana miesięczna opłata (ok 40 Euro/msc.) -
Re: Wykrywacz kłamstw, czyli jak zachować wszelką ostrożność.
pisaknabaterie > 26-05-2013, 16:07
[quote name="pavlinka_88"] pozwoleniem na pobyt nie wiązała się żadna opłata, jedynie za ubezpieczenie jest pobierana miesięczna opłata (ok 40 Euro/msc.)[/quote]
masz rację, moja przyszła Host Mama napisała mi, że ubezpieczenie wynosi właśnie 40 Euro (Niemcy) -
Re: Wykrywacz kłamstw, czyli jak zachować wszelką ostrożność.
LaSincera > 28-05-2013, 1:17
[quote name="Foxy Lady"]Czasami jest tak, że rodzina nie będzie chciała cię rejestrować w urzędzie, bo będą musieli za ciebie uiszczać dodatkowe opłaty (za to, że z nimi mieszkasz). Kilka rodzinek odpadło u mnie właśnie za to, że albo nie miały zielonego pojęcia o tym, że trzeba au pairkę zarejestrować albo po prostu nie chciały tego robić - spotkałam się z odpowiedzią "a po co?". Ano po to, żebym nie została deportowana do Polski za nielegalny pobyt.[/quote]
Jak mogę zostać deportowana np. ze strefy schengen (moja przedmówczyni wspominała o Niemczech) za nielegalny pobyt? I dlaczego mają niby płacić za ubezpieczenie jeżeli istnieje coś takiego jak EKUZ? Byłam już summer au pair przez 2 miesiące w Hiszpanii, ale przez myśl by mi nie przeszło, że powinni mnie gdzieś rejestrować. -
Re: Wykrywacz kłamstw, czyli jak zachować wszelką ostrożność.
Foxy Lady > 28-05-2013, 21:21
W większości krajów po 90 dniach przebywania (ale nie jestem pewna czy ta ilość dni obowiązuje wszędzie) trzeba udać się na posterunek policji, aby dostać pozwolenie na pobyt. Przez czas tych 90 dni możesz sobie tam przebywać i nikt się nie pyta co tu robisz i na czyj koszt żyjesz. To prawo obowiązuje nawet w krajach strefy schengen. Jeśli po upływie 90 dni nadal przebywasz w danym kraju, a nie masz pozwolenia to przebywasz nielegalnie. Z tego co wiem to niemal każdy dostaje pozwolenie na pobyt, więc nie ma się co martwićZ kolei jeśli przebywasz więcej niż 6 miesięcy to jeszcze coś tam dodatkowego się załatwia w urzędzie, ale teraz już nie pamiętam (chyba chodziło o coś w stylu numeru identyfikacyjnego czy coś). -
Re: Wykrywacz kłamstw, czyli jak zachować wszelką ostrożność.
Ronie > 29-05-2013, 18:03
90 dni, więc Summer Aupair to nie dotyczy. Albo inaczej - nie jest konieczne w tym przypadku. Ale jeśli ktoś wyjeżdża na dłużej, to informacja bardzo przydatna. -
Re: Wykrywacz kłamstw, czyli jak zachować wszelką ostrożność.
ulaula1 > 08-10-2013, 13:31
Ronnie dzięki za rady i info -
Re: Wykrywacz kłamstw, czyli jak zachować wszelką ostrożność.
robson > 21-05-2014, 14:06
Ronnie dzięki za info dobrze że tacy ludzie są -
Re: Wykrywacz kłamstw, czyli jak zachować wszelką ostrożność.
Sunniva > 21-05-2014, 14:14
Informacja ta nie dotyczy Wielkiej Brytanii, tutaj nawet nie ma programu au pair oficjalnego, nikt nikogo nie rejestruje nigdzie.