Summer au pair a aplikacja na studia

Hej dziewczyny!



Po zeszłorocznej porażce z szukaniem rodzinki na summer operkowanie postanowiłam się nie poddawać i zakręcić się skutecznie wokół czegoś w tym roku.

Udało się, od paru dni rozmawiam z przesympatyczną Irlandką, samotną matką, która ma 7letnią córeczkę, mieszka koło Cork, ogólnie jest bardzo zainteresowana zatrudnieniem mnie na wakacje etc... No i tu zaczynają się schody.

Zdaję w tym roku maturę, kończę 17.05. i właściwie zaraz potem miałabym wyjeżdżać. Pozostaje kwestia aplikowania na studia w Polsce będąc w tym czasie w Irlandii... Jeśli chodzi o czystą teorię, to jest to do zrobienia - podpisanie notarialnego pełnomocnictwa np. dla mojej mamy, żeby mogła złożyć papiery w moim imieniu, trochę papierkowej roboty, a poza tym przecież cała reszta rekrutacji (opłata rekrutacyjna, wpisywanie ocen, lista rankingowa) odbywa się w internecie... Ale z drugiej strony, odbieranie wyników i matury i rekrutacji na obczyźnie wiąże się z niemałym stresem, szczególnie jeśli te wieści będą niewesołe..

Co o tym myślicie - podjęłybyście takie wyzwanie? Ryzykowna pierwsza lekcja dorosłości, czy głupota? Z góry dzięki za pomoc)

ja aktualnie jestem operka i wracam do Polski tylko na 3 tygodnie matury, wyniki tez bedzie odbierac za mnie ktos

szczerze? jakos sie tym nie martwie, wyniki to juz tylko wyniki nic nie zmienisz

wazne, zeby ta mature dobrze napisac

ja bym jechala, to jest serio fajne doswiadczenie.

tylko uwazaj, bo jak trafisz dobrze jak ja, to mozesz chciec zostac

Olivek dzięki, podniosłaś mnie na duchu trochę, bo mimo wszystko trochę przeraża mnie przeżywanie tego całego pomaturalnego stresu samej... Ale masz rację, wyniki to wyniki, nic już wtedy nie zmienięP

Haha, zostawać raczej nie będę... Szczególnie, że hostka najprawdopodobniej chce mnie tylko do początku sierpnia, więc będę miała jeszcze okazję za zarobione pieniądze wyrwać się gdzieś ze znajomymiP

No, więc poprosiłam hostkę, żeby dała mi czas do niedzieli na ostateczną odpowiedź (czy będę w stanie dla niej pracować w tym terminie)... I odpisała że nie ma problemu, że w takim razie wstrzyma się z decyzją, bo mimo, że ma jeszcze parę innych kandydatek, to bardzo zależy jej właśnie na mnie (!) Póki co rozważam wszystkie za i przeciw no i zostaje jeszcze przekonanie moich rodziców do tego pomysłu, ale to chyba najmniejszy problem)

Ja tak właśnie wyjeżdżałam i nie było żadnego problemu Wyniki matury odebrała mama i od razu do mnie zadzwoniła i mi wszystko powiedziała a potem jeszcze zeskanowała maturkę żebym mogła powpisywać na tych wszystkich stronach internetowych rekrutacji. Już przed wyjazdem przygotowałam rodzicom teczkę ze wszystkimi papierami potrzebnymi do rekrutacji, żeby nie musieli tego sami zbierać. Jak się okazało, że się dostałam tam gdzie chciałam to tylko wysłałam mailem pdf z jeszcze jednym dokumentem (generowany był dopiero jak ktoś się dostał) i rodzice wydrukowali i podpisali za mnie a potem zanieśli na uczelnię i wszystko załatwili Nikt nie miał z tym żadnych problemów