Rodziny z trochę innymi wymaganiami

Wiele z Was szuka/ło rodzinki przez APW, stąd też mam takie pytanie - czy gdy wysyłacie wiadomości, że jesteście zainteresowane, to tylko do rodzin, które pasują IDEALNIE? Czy np. jeśli szukają kogoś o rok młodszego/starszego, albo powiedzmy w innym terminie (ale oczywiście z niedużą różnicą czasu), to też warto pisać?

Jak dostaną masę aplikacji to napiszą, że nie pasujesz do ich profilu Nie wiem jak inni, ale próbować zawsze można

Wysyłałam do tych pasujących tak mniej więcej, zawsze szczegóły można dopracować, np. co do terminu. Miałam zasady, których nigdy nie naginałam - nigdy nie pisałam do rodzin z niepełnosprawnymi dziećmi (nie poradziłabym sobie), takich które już miały aupair (nie chciałam być porównywana) itp.

Ja szukam rodziny na APW i szczerze mówiąc to kiedy wysyłam aplikacje patrzę jedynie na mniej więcej zgadzające się daty. Część mnie odrzuca nawet jeśli wszystko się zgadza,albo jeśli mnie "chcą" to zaczynamy rozmowę i pytamy o szczegóły. Np piszę z rodzinką,która jeżeli patrząc na profil powinna być nieodpowiednia,a w rozmowie wyszło tak,że są mniej więcej pasujący. Także nie wszystko jest zawarte w profilu i warto zainteresować innych swoją ofertą,nigdy nie wiadomo co wyjdzie w rozmowie

Właśnie zauważyłam taką dziwną zależność, że póki jako pierwsze odrzucają mnie te niby najbardziej zgodne z moim profilem rodziny. :]

Też to zauważyłam,mimo,że informacje o mnie były identyczne jak te w ich wymogach,to później cudowny mail,że profil nie pasuje. Cóż może im się kolor włosów nie podoba,albo nazwisko za trudne,bo nie wiem o co niektórym chodzi

moze maja duzo propozycji

ja jak szukalam przez strone to wysylalam tam gdzie mi miejsce pasowalo, ilosc dzieci i ich wiek

co do reszty wychodzilam z zalozenia, ze da sie dogadac

Dziewczyny na forum kiedyś mi doradziły, żeby przy szukaniu rodzinki w Hiszpanii dać sobie przy wyszukiwaniu Wielką Brytanię, jeśli bardzo dobrze znam język. Właśnie tak zrobiłam rok temu i w ten sposób znalazłam hf. Oczywiście część upiera się przy native speakerze, ale innym zależy po prostu na bardzo dobrej znajomości angielskiego.

nie, ja wysyłam nawet jeśli nie wszystko pasuje, ale jak do tej pory poszukiwania idą marnie, bo poza pisaniem z kilkoma rodzinkami, nie bylo nic wiecej ;(

[quote name="alciak"]nie, ja wysyłam nawet jeśli nie wszystko pasuje, ale jak do tej pory poszukiwania idą marnie, bo poza pisaniem z kilkoma rodzinkami, nie bylo nic wiecej ;([/quote]

Przynajmniej miałaś okazję popisać z rodzinkami, ja wciąż widzę tylko te koperty z czerwonymi minusami i standardowe teksty usprawiedliwiające odrzucenie mojego zgłoszenia. Pocieszam się jedynie tym, że im bliżej wakacji, tym więcej rodzinek prawdopodobnie założy profil.