-
-
Au Pair - brak poparcia ze strony rodziców
Justine88 > 23-12-2012, 0:31
Dziewczyny, nie wiem czy któraś z Was miała już taki problem, ale podzielę się nim bo mnie to już naprawdę bardzo męczy. Od stycznia będę Au Pair i ten pomysł bardzo, ale to bardzo nie podoba się moim rodzicom w związku z czym cały czas mi dokuczają mówiąc że "co ja wyprawiam że będę cudze dzieci niańczyć", "nie mam ambicji", "chcę od nich uciec bo źle mi w Polsce", "nie kocham ich", "nie poradzę sobie" itp. Wszystkie wiemy jakie korzyści ma ten program: spełnienie marzeń o USA, angielski, przygoda i wiele innych, ale do moich rodziców to nie przemawia, przez co atmosfera w domu jest dość ciężka, a przecież zaraz Święta no i w dodatku nie chcę się z nimi rozstawać w niemiłej atmosferze, już nie wiem jak mam z nimi rozmawiać... Dodam że moi rodzice ogólnie są dobrymi i mądrymi ludźmi i wiele im zawdzięczam, a ja sama niedawno zrobiłam magistra, studiowałam przez rok za granicą, przez 2 miesiące byłam Au Pair we Włoszech (co też bardzo krytykowali) i wyjazd na Au Pair do Stanów planowałam już od kilku lat. Poza tym mam ambicje i po powrocie mam zamiar się zająć czymś poważniejszym. Niedługo skończę 25 lat, dziewczyny po maturze wyjeżdżają, a mi rodzice problemy robią, nie rozumiem... -
Re: Au Pair - brak poparcia ze strony rodziców
Nimell > 23-12-2012, 0:57
Powiedz im stanowczo ale miło, że jesteś dorosła, wiesz co robisz i po prostu chciałabyś żeby byli dla Ciebie wsparciem i że i tak pojedziesz a bardzo ich kochasz i nie chcesz rozstawać się z nimi w złej atmosferze. To powinno zadziałać. Żadna dyskusja, kłótnie a krótka, rzeczowa informacja i daj im czas na przemyślenie tego. -
Re: Au Pair - brak poparcia ze strony rodziców
madz > 23-12-2012, 0:59
Faktycznie ciężka sytuacja. Jestem w Twoim wieku i nie wyobrażam sobie by moi rodzice mi coś takiego powiedzieli, zawsze mi powtarzali, że to moje życie i nikt go za mnie nie przeżyje, więc muszę sama podejmować decyzje o nim. Takie wypowiedzi rodziców na pewno są dołujące, ale znając mnie ja bym nie dała sobie powiedzieć takich rzeczy, zaraz bym z jakimś tekstem wyskoczyła, że to własnie oni mnie chyba nie kochają bo zabraniają mi spełnić marzenia i tłamszą moją ambicję. Bo jednak taki wyjazd to też jest ambicja.
Próbowałaś na spokojnie z nimi porozmawiać i dowiedzieć się o co tak na prawdę im chodzi? -
Re: Au Pair - brak poparcia ze strony rodziców
Justine88 > 23-12-2012, 1:37
Rozmawiałam już z nimi i miło i niemiło, czasem po prostu jest napięta atmosfera, dochodzą inne sprawy i emocje biorą górę, tak jak dzisiaj... najlepiej jest jak udajemy że tematu nie ma, ale tak się nie da. Wiem, że to częściowo wynika z lęku i troski o mnie,tak zresztą mówią, i że chcą mnie mieć blisko siebie (tata nawet się zaoferował że pomoże i wziąć kredyt na mieszkanie, to miłe z jego strony ale to po to żebym nie wyjeżdżała), ale chodzi też o charakter pracy, mówią że nie dam sobie rady (tylko zastanawiam się w jaki sposób mam zrobić profesjonalną karierę skoro wg nich nie poradzę sobie nawet w roli opiekunki) no i że zmarnowałam pieniądze jakie włożyli w moją edukację... smutne to że zamiast mnie wspierać tak się zachowują. Dzięki za odpowiedzi, musiałam się wypisać bo mnie ta sytuacja przytłacza. -
Re: Au Pair - brak poparcia ze strony rodziców
river88 > 23-12-2012, 18:18
Nie przejmuj się, u mnie sytuacja wygląda dokładnie tak samo - moi rodzice traktują mój wyjazd jako marnowanie kolejnego roku , kiedy mogłabym przecież pracować jako nauczycielka ( jestem po filologii angielskiej) , wyrabiać lata do emerytury, zało żyć rodzinę itd. Ja wiem jedno - jeszcze nie jestem gotowa na takie "ustabilizowane " życie i dopóki nie będę, chcę żeby moi rodzice szanowali decyzje, które podejmuję , nawet jeśli okażą się błędne. Musiałam ostro pracować przez trzy miesiące żeby uzbierać kasę na opłaty agencyjne i wizę, nie mogłam liczyć na ich pomoc w tej sprawie mimo, że nie byłoby to dla nich żadnym problemem. Do wyjazdu zostało jeszcze 28 dni , walizka już stoi w kącie i jestem przekonana, że czeka mnie świetny rok! Moi rodzice nie rozumieją co to znaczy być au pair, nigdy nie spotkali się z tym w Polsce, może dlatego myślą, że jadę tam jako tania siła robocza, moje tłumaczenia nic nie pomagają. -
Re: Au Pair - brak poparcia ze strony rodziców
izzieem > 26-12-2012, 2:05
[quote name="river88"]Moi rodzice nie rozumieją co to znaczy być au pair, nigdy nie spotkali się z tym w Polsce, może dlatego myślą, że jadę tam jako tania siła robocza, moje tłumaczenia nic nie pomagają.[/quote]
niestety au pair to tania sila robocza, wiec Twoi rodzice maja racjs, wiem ze jakiekolwiek zdanie przeciw nie przekona cie do zrezygnowania z au pairowania w usa. jak tu bedziesz to zobaczysz jak jest i moze wtedy zrozumiesz ze rodzice czasami maja racje -
Re: Au Pair - brak poparcia ze strony rodziców
river88 > 26-12-2012, 14:17
Niestety nie zgodzę się z Tobą. Nie wiem jakie są Twoje doświadczenia, ale wiem, że nie w każdym przypadku au pair jest tanią siłą roboczą (oczywiście zależy też co rozumiesz jako ciężką pracę). Ja byłam już au pair w Austrii, co prawda jedynie na okres wakacyjny czyli 3 miesiące, ale to doświadczenie wspominam bardzo miło. Ale prawda jest taka, że przyłożyłam dużą wagę do tego by mieć pewność, że jadę do fajnych ludzi którzy nie będą traktować mnie jak służącej. Opiekowałam się trzema chłopcami
(3, 6 i 8 lat w dodatku mówiący głównie po holendersku) i czasami bywało ciężko, ale jadąc tam nie nastawiałam się na to, że będzie to wypoczynek.Przed wyjazdem dokładnie omówiłam z rodzicami szczegóły i wiedziałam co należy do moich obowiązków, ani razu nie poczułam się wykorzystywana jako tania siła robocza, wręcz przeciwnie. Teraz w procesie matchingu odrzuciłam 4 rodziny bo wiedziałam, że nie będę się czuła z nimi dobrze, mieli zbyt "profesjonalne" podejście a według mnie to zły znakZ rodziną którą wybrałam kilka razy w tygodniu rozmawiam na skajpie, z host mamą już czatuję na temat ciuchów na fejsbuku dopuszczam możliwość, że kiedy z nimi zamieszkam możemy nie przypaść sobie do gustu, ale myślę, że tak nie będzie. I wiem, że wielu ludziom , w tym moim rodzicom, opieka nad dziećmi nie wydaje się być szczególnie ambitnym zajęciem, ale szczerze mówiąc mam to w nosie -
Re: Au Pair - brak poparcia ze strony rodziców
Justine88 > 28-12-2012, 2:25
Ja byłam Au Pair we Włoszech, ale nie można porównywać 2,5 miesiąca z rokiem. I mimo że jestem przekonana o mojej decyzji zostania au pair to mam obawy bo jeżeli będzie mi źle, to nie będę mogła zwrócić się do rodziców, szukać wsparcia etc. Nie zakładam od razu że będzie źle, ale niektóre wpisy na blogach au pair dają do myślenia. Wiem jednak że muszę spróbować, od zawsze marzyłam o tym żeby mieszkać w NY, a będę mieszkać bardzo blisko. Nie mogę się odnaleźć w Polsce póki co i muszę się przekonać jak to jest być Au Pair w Stanach, inaczej całe życie zastanawiałabym się co by było gdyby.
A co do taniej siły roboczej, no cóż, to trochę martwi, kasy będzie mało, w ogóle w tym folderze który się dostaje w Ambasadzie jest napisane: "Ma Pani/Pan prawo zarabiać przynajmniej tyle, ile wynosi minimalna prawnie ustanowiona płaca, tj. 6,55 USD za godzinę, a od 24 lipca 2009 - 7,25 USD, tak jak pracownicy amerykańscy." Dzieląc 200 przez 45h mamy jakieś 4,4 dolara. I to mnie zastanawia. Czy my mamy po prostu potrącone od razu za to że z nimi mieszkamy? Bo skoro to tak funkcjonuje to chyba wszystko jest zgodne z prawem ale nadal mnie to niepokoi. Co o tym sądzicie? -
Re: Au Pair - brak poparcia ze strony rodziców
river88 > 28-12-2012, 17:24
Mnie kwestia finansowa też trochę martwi... Nie wydaje mi się, żeby suma związana z naszym utrzymaniem była odliczona od naszego kieszonkowego. Wydaje mi się, że te przepisy nie są do końca uregulowane, ciekawa jestem czy jest np. jakaś suma minimalna, którą rodzina musi wydać na utrzymanie au pair, oprócz kieszonkowego. Co do kwoty kieszonkowego, jeśli będziesz blisko Nowego Jorku to na pewno będziesz musiała wybierać między atrakcjami tego miejsca, 200 dolarów to bardzo mało. Ja z kolei obawiam się , że moje 200 dolarów w Indianapolis będę przeznaczać wyłącznie na ciuchy i alko, po tym jak zwiedzę te dwa muzea na krzyż i odwiedzę community theatremam nadzieję, że miło się rozczaruję. -
Re: Au Pair - brak poparcia ze strony rodziców
californiadreaming > 28-12-2012, 21:43
The Au Pair stipend is based on a U.S. Department of Labor’s formula that includes credit for the room and board Host Families provide for their Au Pairs. The room and board credit currently is 40% of an au pair’s credited compensation. Since 2009, au pairs have been entitled by law to a weekly stipend of at least $195.75. (Someone earning minimum wage of $7.25 per hour, working 40 hours per week for a full year, would earn $15,080. If host families use up 40% of that, as the government deems to be the case, that leaves $9,048, or $174 per week. The formula is a little more complicated than I have just described, which is why the weekly stipend is set at $195.75.) (źródło: http://www.lsslawyers.com/resource-cent ... ur-au-pair)
The au pair stipend is calculated as the Federal Minimum Wage multiplied by 45 hours per week less a 40% credit for room and board. (źródło: http://www.4nannytaxes.com/index.cfm/re ... /au-pairs/)