• Options
  • Logowanie
     
  • Rejestracja
     
  • Desktop Style
     

Problemy z host dziećmi

  • Index  

    • forumAuPair.pl - Świat Operek
       
    • Ogólnie o programie Au Pair
       
    • Masz pytanie? Napisz je tutaj!
       
    • Problemy z host dziećmi
       
  • Problemy z host dziećmi
  • Problemy z host dziećmi

    smierc_frajerom > 13-12-2012, 11:27

    Witam,

    Jestem au pair w Szwajcarii w knatonie Vaud, miejscowosci niedaleko Lausanny. U mojej rodzinki jestem od wrzesnia. Maja 4 dzieci, ale ja opiekuje sie tylko dwojka najmlodszych - 6 i 8 lat.

    Generalnie chyba nic nie jest dobrze, dzieci sie mnie nie sluchaja, ciekawostka - kiedys wracalismy ze szkoly 4 godziny, a do domu ze szkoly to moze tak 15 minut..wczoraj, np. wracalismy 1,5 h.

    Kiedy powiedzialam to rodzicom, to host ojciec na moja skarge, ktora brzmiala nastepujaco: (imie dziecka) sie mnie nie slucha, a on na to: A powinnien? Moja irytacja wzrosla wtedy, i nie byla w stanie wydusic z siebie slowa. Nie pomagaja mi kiedy np. widza rano, ze dzieci sie nie sluchaja, oni stoja jak kolki w kuchni i zra sniadanie! przepraszam za wyrazenie. A na dodatek prosze go od tygodnia zeby zabral im iPada i dal po szkole, ale on olewa moje sugestie. Dziewczyny nie wiem co mam robic, pomozcie mi!Jest tego znacznie wiecej, mozecie pytac, prosze Was o rade..
  • Re: Problemy z host dziećmi

    carona > 13-12-2012, 14:33

    A dzieci słuchają się rodziców? Jak zachowują się, kiedy to rodzice 'rządzą', wydają polecenia? Jesteś pierwszą aupairką?



    Porozmawiaj z hostami (bez obecności dzieci). Powiedz, że jeśli wasza współpraca miała jakiś sens, muszą cię wesprzeć. Dzieci muszą wiedzieć, że rodzice popierają twoje decyzje i chcą, żebyś tu była. Ja na szczęście miałam i mam poparcie od swoich hostów i mogę wprowadzać własne zasady (magnetyczne tablice z gwiazdkami, kary i nagrody). Może zaproponuj jakieś wyjście hostom? Na przykład jakieś 'kary' jak zabranie ipoda, kara na komputer, obcięcie kieszonkowego (w zalezności od tego, na czym zależy dzieciakom). I nagrody - wyjście w fajne miejsce, może jakaś zabawka, kino?



    Powiedz, jak wygląda wasz powrót do domu. Ja przerabiałam to miliony razy ze swoją poprzednią podopieczną i we współpracy z jej mamą dałyśmy radę.



    Przydałoby się, żebyś opowiedziała więcej konkretów o poszczególnych wydarzeniach - wtedy będzie łatwiej coś doradzić.



    I przede wszystkim - nie załamuj się. Każda z nas przeżywała jakieś kryzysy z podopiecznymi i hostami
  • Re: Problemy z host dziećmi

    smierc_frajerom > 13-12-2012, 15:53

    Moze najpierw o powrotach do domu, mowilam im tysiace razy ze maja pogadac z dzieciakami, nawet ostatnio prosilam host mame, zeby pogadala z najmlodszym chlopakiem, zeby wracal normalnie do domu. Powiedziala mi, ze nie pogada bo Willis (tak ma na imie) nie chce wracac, bo chce grac przed szkola. Ja moge z nim grac, nie ma problemu, ale nie do godziny 19, kiedy to jest moj czas wolny, kiedy jestem zmeczona i chce w koncu juz byc w domu. Nie mam wsparcia rodzicow, maja wszytsko generalnie w dupie, zeby miec spokoj od dzieciakow kupuja im pol kilo slodyczy, daja iPada, nie ma zadnach kar, zadnych ograniczen, prosilam ich o cokolwiek, moje sugestie laduja w koszu, nie robia nic o co ich prosze, nawet o to, zeby pogadali z dziciakami musialam prosic tydzien. A i tak to nic nie dalo. Nie wspomne o tym, ze w lodowce nic nie ma, chleba tez nie ma. Wczoraj bylam z nimi na sankach od 14 do 18, bylo super! Ale to nie byla nagroda, a powinna, wiec isc nie powinni. Droga do domu...hmmm, pod gorke, wiem, ze to dzieci, ale jak idziemy na lunch to nie ma problemu^^dopiero jak juz wracamy do domu, to zaczyna sie koszmar, proszenie sie, ze idziemy, a oni leza na ulicy przez nastepne 30 minut, nastepne 30 minut sa obrazeni bo musza isc. Czulabym sie lepiej gdybym przyszla z Nimi do domu i wiedziala, ze moge powiedziec ich ojcu, ze nie chca isc do domu, ale jak ostatnio mu powiedzialam to sie smial. Moze ja jestem za glupia?
  • Re: Problemy z host dziećmi

    smierc_frajerom > 13-12-2012, 16:00

    Zapomnialam, dzieci rodzicow tez nie sluchaja, tzn. sluchaja, ale maja problemy ze zrobieniem tego co mowia rodzice, krzycza na nich, bulwersuja sie, kloca, to jest straszne. Nie, nie jestem pierwsza au pair. Rozmawialam z ich poprzednia i mowila to samo, ale nie zrezygnowala bo duza placa..Zreszta mowilas o "poleceniach" nie ma zadnych polecen, dzieci nie kiwna palcem w domu, nawet papierka do kosza po sobie nie wyrzuca, bo zrobi to Anna (Pani, ktora przychodzi sprzatac).
  • Re: Problemy z host dziećmi

    sikorkaxx > 13-12-2012, 22:48

    Ok, wyglada na to ze nic tam po tobie, mozesz znalezc nowa rodzine? Wydaje mi sie ze nic nie zmienisz skoro dzieciaki nawet starych sie nie sluchaja, ohhh
  • Re: Problemy z host dziećmi

    smierc_frajerom > 14-12-2012, 11:09

    Oczywiscie, ze moge znalezc nowa rodzine, ale dzisiaj zabralam dzieciakom iPada wiec sie sluchaly, poinformowalam tez Willisa, ze sie mnie nie sluchal i za kare nie bedzie gral po szkole, wiec chce zobaczyc co z tego bedzie
  • Re: Problemy z host dziećmi

    prun > 14-12-2012, 15:39

    to jeszcze młode dzieciaki, da się je ustawić

    jeśli rodzice Cię nie wspierają to musisz walczyć sama, albo zmienić rodzinę... i mówiąc walczyć mam na myśli walkę, niech sobie pokrzyczą, popłaczą, obrażają się, dzień, dwa, tydzień z rzędu, w końcu się nauczą kto tu jest bossem

    wiem, że to trudne, ale musisz być z nimi stanowcza, nagła zmiana się przyda, możesz spróbować być nawet oziębła "tak, nie, idę sama itp."

    ja jak jestem za dobra z moją małą (9LAT) to też mi zaczyna "podskakiwać", ale wtedy wprowadzam właśnie powyższe w życie i poprawę widać w mgnieniu oka



    Powodzenia!
  • Re: Problemy z host dziećmi

    paulaw > 14-12-2012, 15:52

    Najgorsze jak hości nie wspierają, tylko uważają, że ich dzieci to aniołki.
  • Re: Problemy z host dziećmi

    ona20 > 15-12-2012, 0:21

    Moze hosci myslą,ze nie musza nic robić..skoro sama napisałaś,że dobrze płacą..może dobrze płacą bo wiedzą jakie są ich dzieci i poszukują tylko osoby która ułatwi im życie..
  • Re: Problemy z host dziećmi

    margerich > 17-01-2013, 23:55

    Czesc,



    Dawno nie pisalam. Jestem operką kilka miesięcy juz i w host rodzinie się wszystko unormowało. Nawet mi się ukladają fajnie kontakty z hostami, wiadomo, bywają różne chwile, ale generalnie jest calkiem spoko.



    Problem tkwi w 5 latku. Jestem dla niego wyrozumiała, miła, daje z siebie wiecej niz muszę, staram się, zagaduję, bawię się z nim i on jest przesłodki i miły, gdy mu przytakuje, przekupuje słodyczami itd, ale czasem ma takie fazy że robi mi na złość. Jak zwróce mu uwage, potrafi byc strasznie wredny, oczy napełniają mu sie mega złością, a on zaczyna mnie przerzeźniać, docinać, pomiatac. Jest dosc rozkapryszony. Mówi że to co mówie jest pozbawione logiki (jak popełnię błąd językowy), pyskuje itd



    Moge byc potulnym cielakiem, przytakiwac mu w kółko nawet jak jest wredny, ale czasem po prostu sobie mysle, że mimo tego ze chce dbac o dobry kontakt a dzieci maja swoje fanaberie, to nie bedzie mną gnojek pomiatał. Dzis wyzbyłam się empatii niestety. Całą droge sie do niego nie odzywałam, bylam restrykcyjna zero rozrywki, a znim wciaz jest problem. Jak jestem mila, to on po jakims czasie to wykorzystuje bo mysli ze ma przewage, a jej nie ma, ja jestem zmuszona byc mila. Jak jestem restrykcyjna, wytyczam granice, on jest jeszcze gorszy, rzuca pilotem od telewizora o podłoge, smieje sie z mojego angielskiego, ktory jest na bardzo dobrym poziomie.



    Jak mozna dotrzec do takiego dziecka?????????
  • Starszy wątek Nowszy wątek
  • Następna