Polska rodzina

Planuje sobie wyjechac do Anglii ale wolalabym opiekowac sie dziecmi polskiej rodzinki.



Macie juz jakies doswiadczenia w zwiazku z taka sytuacja? jacy sa Polacy,



warto? :roll: :roll:

a co za sens wyjezdzac za granice zeby sie Polakami opiekowac i dla Polakow pracowac? zadnych nowych zwyczajow sie nie pozna... ni to ©harowa ni to operkowanie... wymiana kulturowa? raczej nie...

Ja tez o tym myslalam. A dokladniej o rodzinie polsko-angielskiej. Boje sie, ze ciezko bedzie mi sie porozumiec po angielsku, a zawsze jesli jedna osoba w rodzinie rozumie cos (nawet minimalnie), to lepiej jest.

kasik powinna tu sie wypowiedziec, ona jest w amerykansko-polskiej rodzinie.

Chociaz ja osobiscie nawet znajac ledwo co angielski skoczylabym na gleboka wode i wziela brytyjska lub amerykanska rodzine.W miesiac opanujecie jezyk tak, zeby sie w miare dogadac, a potem bedzie juz tylko lepiej. Nawet kasik stwierdzila, ze blyskawicznie lapie amerykanski i powiem wam w tajemnicy, ze mi nawet czasem po ang fragmenty w privach zapodaje (a juz na pewno tytuly privow). I to jest superowskie, bo wiem, ze sie bardzo szybko uczy.

Podpisuje sie pod wypowiedzia Emi, po kiego? To juz lepiej w PL zostan i sie dziecmi polskimi w PL rodzinie zajmij. :roll:

Hej Emm no juz nie osmieszaj mnie z tymi moimi angielskimi wstawkami :lol: ale to fakt szybko sie lapie jezyk, nawet jak ktos tak jak ja zna go raczej slabo. Rodzina polsko - amerykanska, ale wszyscy gadaja po ang. i sa powaleni jak prawdziwi amerykanie z krwi i kosci :wink:. Fakt, ze czasem mi latwiej gadac z asia po polsku, ale naokolo slysze tylko ang. i z alanem i dziecmi po ang., wiec MUSZE sobie jakos radzic. Nie polecam polskiej rodziny bo co ci to da?

Nie, polska rodzina nie! Polacy to wykorzystywacze jedne! o! Bedziesz harowac caly dzien, poza opieka nad dzieckiem, bedziesz miala 1500 i 900 innych obowiazkow, wiem jak miala moja siostra. Wyladowala na poczatku u Polki... gosciowka sie czesto spozniala i miala w nosie to, ze moja siostra tez ma jakies plany, chce wyjsc gdzies, itd. musiala siedziec z dzieciakiem az matka laskawie wroci... poza tym nie nauczysz sie tak jezyka jak w angielskiej rodzinie.

ja tez odradzam polskie rodziny!!!mam znajoma, ktora tez wolala jechac do polskiej rodziny bo latwiej sie dogadac itd..tyle ze do Niemiec, dziewczyna zrezygnowala po miesiacu, gdyz ta polka traktowala ja jak nieowlnice, sluzaca, wogole jej nie szanowala tylko traktowala jak smiecia!!nie wiem czemu te pindy sie tak nosza, mysla ze jak zlapaly bogatego meza to sa lepsze czy jak???oczywiscie nie wszystkie takie sa ale duzo jest takich negatywnych przypadkow.

[quote name="maluta18"]nie wiem czemu te pindy sie tak nosza, mysla ze jak zlapaly bogatego meza to sa lepsze czy jak???oczywiscie nie wszystkie takie sa ale duzo jest takich negatywnych przypadkow.[/quote]

Polacy za granica sa w wiekszosci wlasnie tacy, niestety...

To dotyczy wszystkich nacji, ktore gdzies wyemigrowaly. Zwlaszcza tych "na dorobku", bo ci obrzydliwie bogaci potrafia byc mili, bo im wisi. Natomiast ci, ktorzy chca pokazac, "jak im sie swietnie wiedzie", zachowuje sie wlasnie o chamsku.