Po programie w USA do Francji?

Witam ponownie dziewczyny!

Obecnie jestem Au Pair w USA i do końca programu zostały mi 4 miesiące. Poszczęściło mi sie z warunkami, więc do domu będę wracać z super wspomnieniami i bagażem bezcennych doświadczeń. Obiecalam sobie, ze po tym roku wreszcie zacznę studia itd. Itp. Tylko, ze jest problem...Sytuacja w Polsce z praca wiadomo jaka, w grę wchodzi tylko studiowanie zaoczne i generalnie przyszłość w moim ukochanym kraju nie rysuje sie różowo. Mam jednak ochotę nauczyć sie kolejnego języka, dlatego niewinnie zaczęłam myśleć o kolejnym "operskim" wyjeździe, tym razem do Francji. Rok temu byłam "zielona" w sprawach związanych z takim wyjazdem do Stanów, obecnie na gwałt szukam wszelkich informacji na temat programu we Francji. Języka nie znam wcale, rozpocznę wkrótce 10 tygodniowy kurs francuskiego w amerykańskim college'u, biegle oczywiście wladam angielskim. Tutaj za Oceanem warunki umowy są dobre dla Au Pair - 200$ kieszonkowego co tydzień, rodzinki wszędzie zabierają, płaca, generalnie "życie jak w Madrycie", przynajmniej ja tak mam. Zastanawiam sie jak to wyglada w Europie? Czy te śmieszne pieniądze, które płaca miesięcznie na coś wystarczają? Jakie macie doświadczenia? Od Czeszki, która przed programem w USA była Au Pair w Holandii słyszałam bardzo dużo, bardzo negatywnych opinii.

Podczepiam się pod pytanie. Będąc au pair w US i zarabiając niecałe 200$ nie trzeba się zbyt wiele pieniędzmi przejmować, ale właśnie ciekawi mnie jak odnosi się to ok. 65EUR tygodniowo do życia we Francji?

Ja rownież podłaczam się pod pytanie z góry dziękuje za odpowiedz

Jeśli chodzi o samo mieszkanie we Francji to hm..... Ja mieszkam tam z rodzicami (czyli też mam zakwaterowanie i wyżywienie). Myślę, żę za 60E tygodniowo (czyli jakby nie patrzeć te 250E miesięcznie) nie powinno być problemu z tym, aby "przeżyć". Choć oczywiście jeżeli planujesz jakieś dalsze wycieczki (np TGV Paryż-Chambery w dwie strony kosztuje chyba 80E - o ile dobrze pamiętam ;P) czy częste wypady do klubów to trzeba raczej zacisnąć pasa. Francja jest droższa od niemiec, choć jest tam taki wyjątkowy klimat (przynajmniej w Alpach... ).

Może tak: Ja jak mam 200-250E miesięcznie to spokojnię daję radę (nawet oddając jakąś część rodzicom za "udostępnienie pokoju" ).



Gdybyście mieli jakieś dokładne pytania to piszcie, postaram się odpowiedzieć