wypominanie

Cześć,



Czy Wam hości wypominają (w kulturalnie brzmiący sposób) prąd lub wodę????

ja tylko mam prać w weekendy lub wieczorami bo taniej

w mojej jednej rodzince też mowili,zebym raczej robila pranie wieczorami,bo taniej. nie widzialam w tym nic dziwnego,wiec dla mnie to nie byl problem.jedni oszczedzaja na prądzie,ale za to sa rozrzutni w innych rzeczach.sama tak mam

no ale jesli stale zwracaja Ci uwage,ze ty marnujesz ich cenny prąd,podczas,gdy oni robia zupelnie na odwrot,to cos z nimi nie halo

Mnie hości w Hiszpanii żałowali na jedzenie, do tej pory nie wiem jak udawało mi się przeżyć 10 dni za 20 euro We Włoszech czasem delikatnie sugerowali, że mogłabym wyłączać klimatyzację w nocy.

Ja co chwile slysze, ze prad drogi, ogrzewanie drogie,woda droga, owoce drogie....

I szczerze mowiac - wisi mi to!

czyli au pair jest droga? to niech wezmą normalną opiekunkę - chilminder, albo sprzataczkę. zapłacą niezła sumkę

Dokładnie! Nie podoba się aupair to niech zatrudnią kogoś innego. Przykładowo jak byłam we Włoszech to sprzątaczka hostów zarabiała 9 euro za godzinę, a ja w przeliczeniu mojego kieszonkowego na godziny to miałam 2 euro. Na pewno nie przejadałam 280 euro tygodniowo, bo tyle wynosiła różnica na tych 40h pracy.

To całe szczescie,ze u mnie tak nie ma.. oni wcale nie zwracaja uwagi na prąd,a tym bardziej na wode..moze to sie nie dlugo zmieni ale mam nadzieję , że nie:-)

Chciałam o tym napisać u siebie na blogu, ale skoro jest taki temat



Na początku zaznaczę, że lubię swoich hostów. Nawet bardzo. Współpraca nam się unormowała, wszystko wspaniale, tylko właśnie to oszczędzanie. Takie dziwne, bo wybiórcze i kompletnie niekonsekwentne. Po pierwsze mają poustawiane światło, które pali się w odpowiednich godzinach. Na przykład na górze całą noc w hallu i na klatce schodowej, rano do 9 przy drzwiach, od 16 znowu przy drzwiach, w salonie i na klatce schodowej. Jednak kiedy z salonu (w którym prasuję) idę do kuchni zrobić herbatę (czyli około 3-4 minuty) host wyłącza mi telewizor (bo światło sama gaszę za sobą). Mimo że wie, że jestem w kuchni i zostawiłam żelazko, więc za chwilkę będę z powrotem. Piorą tylko w nocy, co jest akurat zrozumiałe. Zakupy robią coraz skromniejsze, coraz mniej jest w lodówce (nadal wystarczająco, nie narzekam, ale dużo mniej). Na przykład na pizza day we środy zwykle były dwie pizze, bo jedna to trochę mało na 3 chłopaków, a dwie wystarczają i dla nich, i dla mnie . Wyłączają ogrzewanie w ciągu dnia... Dzięki, naprawdę miło, że o mnie pamiętają... Dzisiaj spytałam czemu jest tak zimno w ciągu dnia i zagrałam głupią, czy wszystko w porządku z ogrzewaniem, to hostka mi pokazała, gdzie się włącza. I ostatnio chyba chciała mi jakoś delikatnie powiedzieć, że ze zużyciem wszystkiego jest coś nie tak, bo host przegląda rachunki w poszukiwaniu oszczędności. No cóż, ja bym zasugerowała te głupie lampy, które świecą w nocy zupełnie bez sensu...



I dodam jeszcze, że hostka jest zakupoholiczką i na ciuchach i akcesoriach do domu nie oszczędza ;p Takie tam dziwactwa, które mi nie uprzykrzają życia i zupełnie mi nie przeszkadzają

Heh ja mam podobnie. Moi Hosci nie naleza do najbiedniejszych, posiadaja 5 samochodow i dom z basenem. Staraja sie oszczedzac ale jakos jak dla mnie bezsensownie to robia. Typu jedzenie staraja sie kupowac te najtansze, ogrzewanie w ciagu dnia jest zazwyczaj wylaczone, nawet byloby to normalne bo dom duzy a w domu nikogo w ciagu dnia, ale w kuchni zawsze jest cieplo no a tam najwiecej przebywam wylaczajac moj pokoj. Tylko dlaczego wylaczaja ogrzewanie w pokojach w holu, pokojach dziennych a w silowni i basen jest 24h ogrzewany (lepiej dla mnie bo tez korzystam) a i tam korzystaja tylko w weekendy o ile korzystaja;p. Tylko swiatla sa wszedzie, raz nie zgasilam odpowiedniego swiatla bo wyszlam doszlownie na minute po ciuchy do prania to Host mi wypomnial ze rachunki za wysokie i ja bede je placic jak zostawiam swiatlo, az mi szczenka opadla;/ no sory wyszlam tylko po ciuchy. Mam gasic swiecic gasic swiecic....;p No i telewizor te zostawilam wlaczony to tez wypomnial... a wspomnie ze Hostka zawsze zostawia wlaczony telewizor nawet na dluzszy okres niz 1min, ale mi wypomniec musial;/ zal... Po co Hostowi dwa samochody jak i tam jest w pracy poza granicami UK wiec nie jezdzi a za ostatnia naprawe zaplacil ponad 700 £(widzialam rachunek;P). Samochod stoi pod domem a drugi w garazu. Hostaka uzywa tylko jednego rodzinnego i czasami swoje BMW jak jedzie do pracy. Nie czaje tego ich systemu wartosci lepiej oszczedzac na jedzeniu, cieple a kupowac rzeczy ktore stoja i ladnie wygladaja;p W sumie to wystarczylby mu jeden samochod ....no ale musi sie pochwalic przed zanjomymi....Jedno co mi sie podoba to to ze nie oszczedzaj na dzieciach, wydaja mase kasy na nauke to jest plus.