Rezygnuje z programu.

Hej dziewczny! Nie wiem czy byl juz taki post, jezeli tak to z gory przepraszam. Jestem au pair juz ponad 8 m-cy, umowe mam na 12, ale czuje ze nadszedl moment aby powiedziec moim hostom goodbye...nie wiem kiedy najlepiej im to zakomunikowac. Mam kurs angielskiego oplacony do konca pazdziernika wiec najprawdopodobniej wtedy chcialabym ich opuscic. Boje sie troche powiedziec im o tym na m-c przed, szczegolnie ze nie wracam do PL tylko chce znalezc sobie jakas prace i mieszkanie. Moi hosci generalnie nie byli dla mnie super swietna rodzina, nigdy nie czulam sie jako czlonek ich rodziny, ale jakos wytrzymalam. Teraz czeka mnie trudna rozmowa, byc moze nie mialabym obaw gdbybym chciala wrocic do PL, ale ja chce tu zostac...chcialabym po prostu zyc na wlasny rachunek. Co radzicie?

heja ja zrobilam tak : pojechalam do polski na wakacje i napisalam im maila ze nie wracam do nich ( z jakiegos tam powodu. mozeszcos nazmyslac) i po sprawie tezx balam sie im wprost powiedziec o tym bo moja byla hostka to choleryczka i dlatego postanowilam sie jej tak odplacic tyralalam tam jak wol i zero podziekowania kasy itd. krotko i na temat napisalam i sie pozbylam problemu. planuje wrocic do uk juz do normalnej pracy i chlopaka smialo! mysl o sobie nie o nich.

uważam, że lepiej roztać się w przyjaznych warunkach... może jak zdobędziesz się na odwagę, rodzina w tej kwesti okaże się ok.. tak czy siak nic nie ryzykujesz skoro i tak chciałabyś mieszkać na własny rachunek.. moze zdarzyć się, że rodzina będzie na tyle wyrozumiała i będziesz mieć kogoś na niedzielną kawkę od czasu o czasu?

Lepirj abys powiedziala im wczesniej, aby mieli czas na znalezienie kogos na twoje miejsce, mozesz zaproponowac pomoc przy szukaniu nowej Au Pair z Polski lub cos w tym stylu, a miesiac to wystarczajaco. Lepiej sie rostac w przyjazni

czy jak opuścisz ich nie żegnając się/informując ich to wystawią ci niemiłe referencje?

Oczywiscie ze tak. Generalnie moj problem polega na tym ze nie wiem kiedy im powiedziec. Powinnam to zrobic conajmniej 2 tygodnie przed odejsciem, ale nie jestem pewna czy nie wkurza sie. Z drugiej strony jezeli powiem im miesiac przed to tez moga poczekac 2 tygodnie i podziekaowac mi. Nie wiem optymalna opcja to chyba 3 tygodnie. Z angielskimi rodzinami to chyba tak jest ze sa niby tacy mili itd. ale jak przychodzi co do czego nie licza sie z nami:-(