weekendowa praca

Któraś z Was pracuje w weekendy w Londynie poza byciem au pair?

Jak zarobki?

z tego co wiem, to au pair nie moze podejmowac innej pracy. Chodzi mi to o osoby ktore jechaly z agencji ja bym pewnie cos szukala no ale zakaz to zakaz



w sumie pienieznie fajnie by mozna wyjsc na tym mi sie obilo o oczy kiedys na forum ze jakas pracowala a osobiscie nie znam

Tez myslalam nad praca. Nudze sie codziennie od 10:00 do 15:4, myslalam ze moglabym np sprzatac domy. To takie popularne wsrod polek, emigrantek Jednak zakaz to zakaz. tak jak mowicie Jestem tu dopiero prawie 3 tygodnie wiec na razie nie chce sie narazac, ale z czasem..

Jak byłam w Hiszpanii to dorabiałam dając lekcje angielskiego. Byłam z agencji i też miałam ten zakaz, ale przecież hostom się nie chwaliłam, że pracuję i nic nie wiedzieli.

wiec jak to zalatwilas ? kiedy dawalas lekcje ? co mowilas hostom ?

Ja tez sie nudze od 9 do 17. w miedzy czasie prasuje mundurki dzieci i wyjmujee naczynia ze zmywarki. Poza tym caly dzien wolny. no niestety albo stety do nas przychodzi sprzataczka, a okna myje facet co jakis czas. wiec nie mam co robić w ciagu dnia. inne aupairki siedza z malymi dzieciakami przez caly dzien-moje sa w szkole, wiec nie mam sie nawet z kim spotkac w tym czasie.

Jesli chodzi o prace to polecilabym jakies drobne pomoce w sprzataniu, prasowaniu-wsrod znajomych Hostow. nikt nie musi wiedziec z agencji ze dorabiacie, a oni tez was nie beda zglaszac i odprowadzac za was podatku.

[quote name="PolishGirl"]Ja tez sie nudze od 9 do 17. w miedzy czasie prasuje mundurki dzieci i wyjmujee naczynia ze zmywarki. Poza tym caly dzien wolny. no niestety albo stety do nas przychodzi sprzataczka, a okna myje facet co jakis czas. wiec nie mam co robić w ciagu dnia. inne aupairki siedza z malymi dzieciakami przez caly dzien-moje sa w szkole, wiec nie mam sie nawet z kim spotkac w tym czasie.

Jesli chodzi o prace to polecilabym jakies drobne pomoce w sprzataniu, prasowaniu-wsrod znajomych Hostow. nikt nie musi wiedziec z agencji ze dorabiacie, a oni tez was nie beda zglaszac i odprowadzac za was podatku.[/quote]

To Ci fajnie. Ja nie mam czasu się nudzić, cały dzień coś robię, nawet nie mam kiedy usiąść. Jak nie angielski, to prace domowe, odbieranie dzieci, pilnowanie ich i tak dzień mija. Zaraz minie miesiąc odkąd tu jestem, a w ogóle nie czułam jak ten czas upłynął. I żyję od weekendu do weekendu, wtedy czuję że jestem w Londynie. Na tygodniu głównie praca, szkoła, dom i tak w kółko.



PolishGirl, a Ty jesteś w Londku?

mnie tez mija miesiąc. bardzo szybko zlecialo.

margerich ja jestem 40 minut od Londynu-na południowy wschód.

w moim "au pair handbook" jest napisane, że jezeli chcesz zarobic dodatkowe pieniadze, porozmawiaj z host rodzina i moze poleca cie swoim znajomym jako babysitter. Wiec jak najbardziej istnieje mozliwowc dorobienie jeeli chodzi o moja agencje i o Anglię, nie wiem czy we wszystkich agencjach jest tak samo...

No wlasnie jak to jest jak ktos wyjezdzal z biura. Ja wyjezdzalam wlasnie przez biuro i mam weekendy wolne czasem sie spotykam z innymi a czasem sie cholernie nudze. Hosci zazwyczaj nie interesuja sie co robie w weekendy (czasem sie pytaja jakie plany), no i wlasnie znalazlam oferte typu sprzatanie biur w weekendy, korci mnie aby z tego skozystac no ale obawy sa, tylko czy powinnam o tym mowic Hosta? niby sa wporzadku ale no nie wiem...moze od nowego roku...