Język- problem z dogadaniem się z rodzinką

Dziewczyny czy któraś z Was miała taki problem? Stwierdziła 'raz się żyje, co mi tam!' i zdecydowała się na wyjazd pomimo problemów z językiem? Jestem zdecydowana na wyjazd (jednak dopiero od czerwca właśnie dlatego, że daje sobie czas na 'doszlifowanie' mojego beznadziejnego angielskiego, którego uczę się od kilku lat, a mimo to mam problemy), ale boję się, że nie dam rady nauczyć się na tyle dobrze żeby się dogadać. Nie wiem.. czy są dziewczyny które wyjeżdżają z niewielką znajomością języka i uczą się go na miejscu?

Mysle ze po sie tam jedzie. Znasz podstawy, to zawsze sie dogadasz. Mozesz tez wybrac ten program educare czyli ze wiecej sie uczysz niz opiekujesz. Ja tez nie znam perfect jezyka angielskiego. Uczylam sie go pond 5 lat temu. Teraz na studiach mialam typowo medyczny jezyk angielski. Ale mam nadzieje ze bedzie dobrze;-)

zobacz jakiś film po angielsku.. jeśli dasz radę zrozumieć o co chodzi (nie tylko z tego co mówią, ale również z kontekstu), to będzie okej. wymyśl sobie jakieś przykładowe sytuacje i gadaj z koleżanką albo do lustra.. musisz umieć się dogadać - nic więcej na początek, bo później hości czy dzieci będą do Ciebie mówić, a Ty nie będziesz rozumiała i źle wykonywała jakieś prace domowe czy coś.. gdzie chcesz wyjechać? jeśli bardzo się boisz o swój język, to poszukaj rodzinki półpolskiej

Ja tak zrobiłam. Na początku było ciężko, rozumiałam 3/4 i ciężko mi było mówić. Ale teraz po miesiącu (i tygodniu) jest inaczej, rozumiem właściwie wszystko, mogę prowadzić rozmowę itp. U mnie był też ten problem, że każdy w domu miał inny akcent :lol: Hostka, Host, dzieci i ich koleżanka która w kółko tu jest xd

Astrid, a rozmawiałaś z nimi przed wyjazdem na Skype? Wiem, że ja bym nie mogła, a jeżeli o emailowanie chodzi to tylko z translate ;/ A z Ciebie pojętna bestia skoro tak szybko się nauczyłaś !

Angelaa, chcę jechać do UK. Na własną rękę, więc nie wiem czy uda mi się znaleźć taką rodzinkę (byłoby idealnie!), zwłaszcza, że to mój pierwszy wyjazd.

Baskah, problem w tym, że te moje podstawy nie wystarczą żeby się dogadać. Jadę na własną rękę więc chyba nie mogę wybrać tego programu..

Minus, jedziesz po to by się nauczyc. Widać ze chcesz się uczyć i masz chęci, to juz plus na początek. Myślę, że jeśli chodzi o szukanie na własną rękę to bez problemu dasz sobie rade. Załóż profil na au pair World i przejrzyj z ciekawości rodziny. Jeżeli Twój angielski nie polepszy się do czerwca na tyle byś mogła spokojnie odpisywać na maile i porozmawiać z dwa razy przez Skype to raczej nie ma sensu jechać, bo to jest dopiero przedswit tego co czeka Cię zupełnie sama w obcym państwie. Wtedy jest faktycznie alternatywa by wziąć rodzinie w której ktoś ma polskie korzenie, ale ja nie wierze w te idee. Najlepiej wziąć typowa rodzinę, która bedzie mówić w obcym dla nas języku, ale trzeba mieć chociaż te podstawy. Raczej ciężko bedzie Ci uniknąć rozmowy przez Skype, bo większość rodzin po wymianie maili chce pogadać face to face, a i dla nas to bezpieczniej poznać ludzi u których mamy docelowo mieszkać. Podsumowując: pracuj nad angielskim, oglądaj na youtube wywiady z ulubionymi aktorami etc lub spróbuj oglądać po ang filmy i nie przejmuj się ze początkowo nie wszystko rozumiesz, trzeba się osluchac.

[quote name="Minus"]Astrid, a rozmawiałaś z nimi przed wyjazdem na Skype? Wiem, że ja bym nie mogła, a jeżeli o emailowanie chodzi to tylko z translate ;/ A z Ciebie pojętna bestia skoro tak szybko się nauczyłaś !

Angelaa, chcę jechać do UK. Na własną rękę, więc nie wiem czy uda mi się znaleźć taką rodzinkę (byłoby idealnie!), zwłaszcza, że to mój pierwszy wyjazd.

Baskah, problem w tym, że te moje podstawy nie wystarczą żeby się dogadać. Jadę na własną rękę więc chyba nie mogę wybrać tego programu..[/quote]

jeśli nie potrafisz napisać maila bez translatora, to może być ciężko, ale nie zrażaj się i szukaj półpolskiej rodzinki! a takich jest naprawdę dużo! ja za pierwszym razem jechałam do brytyjskiej rodziny i raczej nie miałam problemu żeby się dogadać - jednakże z dziećmi jest gorzej, trudniej je zrozumieć i w ogóle.. źle byś się czuła, więc lepiej dla Ciebie żeby jedno z rodziców było z Polski



edit: teraz patrzę że masz zamiar wyjechać dopiero w czerwcu! w takim razie masz jeszcze tyyyyyyyyyyyyyyle czasu, żeby się nauczyć!! wyjazd jest po to, żeby się nauczyć angielskiego, ale bez komunikatywnej znajomości będzie Ci na początku źle po prostu..



a masz teraz w szkole angielski?

[quote name="angelaa"]
[quote name="Minus"]

jeśli nie potrafisz napisać maila bez translatora, to może być ciężko, ale nie zrażaj się i szukaj półpolskiej rodzinki! a takich jest naprawdę dużo! ja za pierwszym razem jechałam do brytyjskiej rodziny i raczej nie miałam problemu żeby się dogadać - jednakże z dziećmi jest gorzej, trudniej je zrozumieć i w ogóle.. źle byś się czuła, więc lepiej dla Ciebie żeby jedno z rodziców było z Polski



edit: teraz patrzę że masz zamiar wyjechać dopiero w czerwcu! w takim razie masz jeszcze tyyyyyyyyyyyyyyle czasu, żeby się nauczyć!! wyjazd jest po to, żeby się nauczyć angielskiego, ale bez komunikatywnej znajomości będzie Ci na początku źle po prostu..



a masz teraz w szkole angielski?[/quote][/quote]

To się tylko wydaje, że tego czasu jest tyyyyyyyyyyyyyyle ;p Nie nauczyłam się przez te lata, a teraz mam opanować wszystko przez niecały rok. Wydaje mi się to nierealne, ale biorę się w garść i wreszcie zacznę się naprawdę uczyć, bo do tej pory niestety różnie bywało.

Tak, mam angielski. Niestety niewiele da się z tych lekcji 'wynieść', ponieważ lekcje angielskiego mam z kobietą, która jest zbyt wyluzowana i nie chce nas przemęczać. Mam też angielski z facetem, który uczy dobrze, ale na tych lekcjach mamy słownictwo dotyczące zawodu.

Dziewczyny dzięki za odzew ! I na pewno wezme się za te filmy.

Tez musze sie za te filmy wziac. Fajna sprawa uczyc sie z komedii albo wywiadow ukochanych idoli. Tobie zycze powodzenia. ;-)

Dziękuję ! Za kilka miesięcy dam znać