Pierwsza au-pair host family.

Co myślicie na temat bycia "tą" pierwszą au-pair w rodzince? Widzicie więcej wad czy zalet tej sytuacji? A może któraś z was była/jest/będzie pierwszą au-pair?

ja jestem pierwsza au pair w mojej rodzince! jestem tutaj miesiąc, zostały mi jeszcze 2 tygodnie. Niestety. Bardzo polubilam moja rodzinke, chyba z wzajemnoscia. Super sie uklada nasza wspolpraca, jestem mega zadowolona i w zyciu bym ich nie zamienila. Przed wyjazdem tez sie zastanawialam, jak to bedzie jako pierwsza au pair, ale doszlam do wniosku, ze moge miec z tego same korzysci, bo rodzinka na pewno bedzie sie starac, w koncu to ich pierwsze takie doswiadczenie. I rzeczywiscie tak jest!

Już drugi raz jestem tą pierwszą Uważam, że dobrze jest być tą pierwszą, bo do nikogo nie jestem porównywana. To ja jakby ustalam standardy bycia aupair dla tej rodziny. No i nie ma tak, żeby dzieci mi mówiły np. bo X to lubiliśmy bardziej itd.

hej! Ja również jestem "tą pierwszą" i muszę Wam powiedzieć, że jest idealnie U mojej rodzinki jestem już prawie 1,5 miesiąca (jak ten czas leci!), a zostaję na cały rok. Wczoraj dowiedziałam się, że drugiej takiej ap nie będą już mieć Miałam trochę obaw na początku, ale jestem traktowana jak członek rodziny, godziny pracy są przestrzegane i nie jestem proszona o jakąś dodatkową opiekę czy pójście na zakupy. Jak dzieciaki przychodzą do mnie, to zaraz któreś z rodziców mówi: "Paula ma teraz wolne!" Dużo ze sobą rozmawiamy, co nam się podoba, co nie, jak minął dzień, itd. Oby do końca było tak jak jest teraz

ja jestem chyba z siódmą au-pair mojej rodzinki i czasami słyszę ' a pamiętasz mamo, jak z Julie byliśmy tu?"," pamiętacie, jak wiał wiatr i podwiało sukienkę Dashy, ale było śmiesznie !" itd itp, ale sporadycznie ale muszę powiedzieć, żę czuję się wtedy zazdrosna haha

ale wczoraj, przy kolacji, gadaliśmy tak ogólnie i powiedzieli mi, że ze mną jest im najłatwiej, co mnie mega ucieszyło



myślę, że bycie pierwszą au pair ma zalety i wady, tak jak i bycie setną au-pair. ale fajne jest to, że pewnie jak jesteś pierwszą, to pozostaje po tobie u rodzinki sentyment

[quote name="marika1"]ja jestem chyba z siódmą au-pair mojej rodzinki i czasami słyszę ' a pamiętasz mamo, jak z Julie byliśmy tu?"," pamiętacie, jak wiał wiatr i podwiało sukienkę Dashy, ale było śmiesznie !" itd itp, ale sporadycznie ale muszę powiedzieć, żę czuję się wtedy zazdrosna haha

ale wczoraj, przy kolacji, gadaliśmy tak ogólnie i powiedzieli mi, że ze mną jest im najłatwiej, co mnie mega ucieszyło



myślę, że bycie pierwszą au pair ma zalety i wady, tak jak i bycie setną au-pair. ale fajne jest to, że pewnie jak jesteś pierwszą, to pozostaje po tobie u rodzinki sentyment[/quote]



To dobrze, ze czujesz sie zazdrosna... To znaczy, ze zalezy Ci na tych dzieciach i ich opinii i wlasnie taka powinna byc au pair...