Prezenty od Host Rodziny

Dużo piszemy o prezentach dla hostów, męczymy się z wymyślaniem, wydajemy kasę i boimy się czy im się spodobają upominki. Ale czy hości coś nam dają?

Nie znalazłam takiego wątku, więc jestem ciekawa jak to wygląda. Dostałyście jakieś prezenty od host rodziny? Jakąś rzecz/dodatkową kasę na pożegnanie? A może prezent powitalny albo na urodziny?

Od zeszłorocznych hostów nie dostałam kompletnie nic. Ale od moich pierwszych hostów dostałam i dodatkową kasę, i drobne upominki, głównie książki o Anglii, słownik, poczet królów itp.

Ja nic nie dostałam na dzień dobry i w sumie niczego się nie spodziewam Sama też nie dawałam żadnych prezentów, chyba zresztą dobrze, bo w pokoju dzieci znalazlam mnóstwo nierozpakowanych nawet miśków, samochodów, gier i innych zabawek...

Ja na dzień dobry nie dostałam nic, bo to raczej my przyjeżdżamy jakby nie bylo w gości, ale za to na pożegnanie od każdego, nawet od zaprzyjaźnionych znajomych Był śliczny cienki szalik w moim ulubionym kolorze, hipisowska torebka, pachnąca figurka miśka, laurki i kartki. A na urodziny kilka miesięcy wcześniej dostałam porcelanowy kubek, krem do rąk, portfel, kartki i torta. Była jeszcze gwiazdka i z tej okazji dostałam zestaw kąpielowy z peelingiem, balsamem i perfumowanym mydłem i kasa ekstra, ale zapomniałam ile chyba 50 albo 80 funtów Poza tym płacili mi za obydwie przerwy świąteczne, choć w sumie nie musieli, bo byłam w domu. Kochani byli moi hości

Od pierwszej rodzinki na pożegnanie dostałam śliczny srebrny wisiorek z celtyckim krzyżem.

Od drugiej rodzinki (tej u której teraz jestem) na powitanie zawsze dostaje jakieś bombonierki itp., a na pożegnanie w tamtym roku dostałam extra kasę i oczywiście pamiątkowe kartki od obu rodzin z napisem "thank you"

Oprócz tego pełno rysunków od dzieciaczków

ja na dzien dobry nie dostalam nigdy nic, a szkoda, bo to chyba mile i czujesz się mile widziany czy coś.



od pierwszej rodzinki na pożegnanie dodatkową tygodniówkę i pierścionek z ukochanego Galway <3 charakterystyczny taki z Galway wlaśnie.

od drugiej - wiosiorek na charmsy i srebrną figurkę anioła na święta + bilet powrotny mi kupili a nie musieli.

[quote name="Saiisuke"]Dużo piszemy o prezentach dla hostów, męczymy się z wymyślaniem, wydajemy kasę i boimy się czy im się spodobają upominki. Ale czy hości coś nam dają?

Nie znalazłam takiego wątku, więc jestem ciekawa jak to wygląda. Dostałyście jakieś prezenty od host rodziny? Jakąś rzecz/dodatkową kasę na pożegnanie? A może prezent powitalny albo na urodziny?

Od zeszłorocznych hostów nie dostałam kompletnie nic. Ale od moich pierwszych hostów dostałam i dodatkową kasę, i drobne upominki, głównie książki o Anglii, słownik, poczet królów itp.[/quote]



hm.. dla mnie bylo by chyba troche przegieciem, zeby nam kupowali niewiadomo co. bo my tam jedziemy. ewentualnie cos na odjazd. ja niczego sie nie spodziewalam i w sumie nie dostalam. tj lezy jakas czekoladka i COS obok lozka, ale nie wiem czy to dla mnie czy to bylo xd

ale np host jak sie dowiedzial, ze nie wzielam slownika to mi kupil. bez zadnego ale i zastanawianaia.

wiec wydaje mi sie to lekkim przegieciem oczekiwanie od hostow niewiadomo czego. poza tym to w PL jest to bardzo rozpowszechnione dawnie prezentow jak sie do kogos jedzie.

Bo widzialas sytuacje, ze np A jedzie w gosci do B, i B daje prezent? wystarczy ze zrobi dobra kolacje i jest git. i tu tak samo to dziala. takie moje skrome zdanie

hej, ja już mogę się wypowiedzieć, ponieważ moja rodzina pożegnała mnie jakieś 3 godziny temu, a teraz czeka na lotnisku na samolot.

Więc tak wczoraj hości zabrali mnie na kolację, poszliśmy tylko we trójkę, kolacja była cudowna, później wypad do pabu na piwo. a dziś rano dostałam kalendarz z irladzkimi widokami na rok 2013, srebrny łańcuszek z wisiorkiem koniczyną, breloczek owieczka, maskotka shamrock oraz cudowną kartką. odwieźli mnie na przystanek autobusowy (około półtora godziny). Rozstanie było ciężkie, dużo łez.

A i za bilet autokarowy zapłacili.

To ja się pochwalę;-) Niektórym może się wydawać, że to, co napiszę jest zbyt piękne, żeby było prawdziwe, ale jedynie stwierdzam fakty;-)

Ja od swojej hostki dostaję co tydzień jakiś prezent. I tak na przykład, tydzień temu dostałam cudownie pachnące masło do ciała i peeling tej samej firmy, w marcu - od razu po moim przyjeździe dostałam piżamę ze Sponge Bobem ;-) oraz nowiutką kartę sim do swojego telefonu. Wśród prezentów były także: koszulki przywiezione z Hiszpanii przez mamę mojej hostki, odżywka do włosów, kosmetyczka, w każdy piątek duża czekolada, 20 euro ekstra jako że hostka stwierdziła, że jest ze mnie bardzo zadowolona i jest to swego rodzaju bonus...Parę dni temu powiedziała mi, że w najbliższym czasie zamówi dla mnie buty jakiejś włoskiej firmy ( ona jest właścicielką sklepu obuwniczego). Poczułam się troszkę zawstydzona, bo przecież buty z jej sklepu zaczynają się od 100 euro wzwyż....

Moi hości są dla mnie naprawdę dobrzy. Wczoraj chociażby mama mojej hostki ugotowała dla mnie przepyszny dinner;-) Za nic w świecie nie oddam swoich hostów innej au-pair;-)

[quote name="EwelinKa24"]Za nic w świecie nie oddam swoich hostów innej au-pair;-)[/quote]

A ja właśnie chciałam zapytać kiedy kończysz au pairować u nich xD

ja w sumie tez nic nie dostalam. Na biurku lezala nowa kosmetyczka z rzeczami takimi jak kremy czy zel, scrub wiec nie sadze ze to jakis specjalny prezent byl.



Nie oczekiwalam nic tez od nich bo przeciez to my jedziemy wiec my dajemy prezent, ewentualnie na pozegnanie