• Options
  • Logowanie
     
  • Rejestracja
     
  • Desktop Style
     

FRANCUSKA PRZYGODA

  • Index  

    • forumAuPair.pl - Świat Operek
       
    • Ogólnie o programie Au Pair
       
    • Historie życiowe
       
    • FRANCUSKA PRZYGODA
       
  • FRANCUSKA PRZYGODA
  • FRANCUSKA PRZYGODA

    marika1 > 14-05-2012, 19:05

    Za 8 dni wsiadam do autobusu i po długiej, ponad 36 godzinnej przygodzie wysiadam w Bordeaux, skąd rodzina mnie zabiera do siebie - do Royan, miasteczka przy morzu na zachodzie Francji. To będzie moja pierwsza przygoda z au-pair, moja pierwsza poważniejsza praca i w ogóle, prawie, że wszystko pierwsze.

    Stresów mam po dziurki w nosie, matura daje mi niezłego kopa, a tu trzeba jeszcze pomyśleć o prezentach, o upoważnieniu dla rodziców, o bagażach....



    Ale może najpierw przedstawię moją rodzinkę ;

    Host rodzice pracują na Grand Marche w mieście i zastępuję ich w domu do 15stej, w tym czasie zajmuję się czteroma dziewczynami, 9 i 10 lat i bliźniaczki 1,5 roczne. Rozmawiałam z nimi na skypie, byli bardzo mili, wypytywali się o mnie, o to co lubię, małe mi machały, średnia z mamą pokazywały mi w kamerce dom...

    Wszystko wydaje się być w jak najlepszym porządku, rozmawiałam z ich byłą au-pair, która ich wychwalała.

    A mimo wszystko żołądek mi ściska, gdy widzę siebie w autobusie, w samochodzie z rodziną, w pokoju w ich domu. Mieszają się we mnie skrajne emocje - pozytywne z negatywnymi !



    W jakim celu postanowiłam tutaj pisać ? Gdyż dobrze wiem, że nudząc bliskim non stop o tym, nie zapewniam im specjalnie ciekawej rozrywki, a w Was, które dobrze rozumiecie takie sytuacje, mogę znaleźć oparcie.



    Co mi zostaje powiedzieć? Odliczanie czas zacząć !
  • Re: FRANCUSKA PRZYGODA

    blonde > 14-05-2012, 19:12

    Ale super! A na ile jedziesz? Będę śledzić Twoje przygody, bo Francja jest mi bardzo bliska <3



    Właściwie to na początku myślałam o wyjeździe do Francji (bo jadę do USA), ale ostatecznie stwierdziłam, że mój francuski jest dużo słabszy niz mój angielski no i do Francji to jakoś tak zawsze mam szansę się wybrać, a do USA nie wiadomo... Ale pojade kiedyś jeszcze i do Francji
  • Re: FRANCUSKA PRZYGODA

    isubisou > 14-05-2012, 20:28

    taak skąd my znamy te mieszane uczucia, które nasilają się szczególnie przed samym wyjazdem! taknietaknietaknie.

    Fraaancja, musi byc dobrze!

    Trzymam kciuki!
  • Re: FRANCUSKA PRZYGODA

    rosario > 14-05-2012, 21:47

    Udanego wyjazdu W fajne miejsce się wybierasz. A na ile czasu?

    aaaaa, i o jakim upoważnieniu mówisz?
  • Re: FRANCUSKA PRZYGODA

    Buuzia > 15-05-2012, 0:17

    ja te skrajne uczucia nazywam "płacz przez śmiech"...lecę za 12 dni 8O i raz chce mi się ryczeć lub ryczę a raz nie mogę się doczekać poradzimy sobie...pewnie pierwsze dni będą ciężkie...wszystko nowe, tęsknota itd...ale z czasem się ułoży!
  • Re: FRANCUSKA PRZYGODA

    Yoanna > 15-05-2012, 0:28

    oj duzo dzieci.. duzo pracy bedzie..
  • Re: FRANCUSKA PRZYGODA

    Buuzia > 15-05-2012, 19:00

    nooo...ja bym się nie zdecydowała na 1,5 roczne bliźniaki! w życiu i jeszcze w gratisie 9 i 10 lat
  • Re: FRANCUSKA PRZYGODA

    marika1 > 15-05-2012, 19:09

    właśnie te dzieci mnie przerażają trochę, ale głównie mam się skupić na tych młodszych, była au-pairka mówiła, żę te starsze pomagają, mówią, co robić, gdy się do końca nie wie i są bardzo kontaktowe. zdaję sobie sprawę, że ciężko będzie, ale no, dam radę jakoś, muszę !



    @blonde - oj wiadomo, usa duża szansa, też na Twoim miejscu bym chyba na to się skusiła ogólnie pod względem słówek angielski jest mi bliższy i zaczynam się trochę bać o język, ale mam w kieszeni dwa podstawowe DELFY z ffrancuskiego + na skype się dogadywałam z nimi, więc komunikować się dam radę. pocieszyła mnie historia również jednej z dziewczyn z forum, która pisała, że skończyła we Francji ze znajomości oui/non



    a jadę na całe przedstudenckie wakacje - mniej więcej 4 miesiące

    i właśnie tutaj pojawia się te upoważnienie, gdyż rodzice będą musieli mieć na głowie załatwianie moich studiów, odbieranie matur itd... jakby któraś miała w tym jakieś obeznanie, to proszę o pomoc !



    a te emocje to po prostu wulkan, nie wiem sama już co czuję ! chcę tam jechać, ale jednak się boję i raz tak raz tak ale cieszę się, że nie ejstem z tym sama



    może macie jakieś porpozycje na prezenty?

    co do starszych, jedna uwielbia jazdę konną, a druga teatr... ? dla ojca myślałam standartowo o żubrówce ... nie wiem, jest już tak mało czasu, a wszystko niegotowe !
  • Re: FRANCUSKA PRZYGODA

    WhiteDove > 15-05-2012, 23:14

    Spokojnie moja Imienniczko Każda chyba au pair ma mieszane uczucia, ja to nawet byłam trochę poirytowana jak oni do mnie, ze są "so excited" a ja chciałam im, że chce mi się płakać na samą myśl o wyjeździe... Ale to na pewno Ci przejdzie i zobaczysz, że to fantastyczna przygoda
  • Re: FRANCUSKA PRZYGODA

    WhiteDove > 15-05-2012, 23:17

    Aaa a co do papierów, to teraz wszystko załatwia się w sumie przez internet, później tylko dostarczasz je i ja np wysyłałam pocztą. Te całe wnioski dostępne w necie możesz wypełnić, podpisać i wysłać do domu, tam spakują razem ze świadectwami i wyślą na własciwy adres Co do odbioru to myślę, ze upoważnienie rodzicom napiszesz i będzie si.
  • Starszy wątek Nowszy wątek
  • Następna