Polecane rodziny

Jest wątek o "niebezpiecznych" rodzinach, więc pora podzielić się tymi dobrymi wrażeniami! Zachęcam Was polecenia Waszych teraźniejszych lub byłych hostów dla poszukujących au-pair

Ja w takim razie zacznę



Aktualnie od października jestem au-pair u fantastycznej rodziny we Francji. Trafiłam tu całkowicie przypadkiem, w ogóle nie planowałam być au-pair (to dość długa historia, nie do opowiadania tutaj ) i po tym co przeczytałam w wątku o ostrzeganiu przed rodzinami mogę powiedzieć, że mam niesamowite szczęście. Wyjeżdżam do Polski na stałe w lipcu, a moja rodzinka poszukuje już kolejnej dziewczyny (ja jestem już 2, poprzednia była z Anglii).



Mieszkają w Chantilly w regionie Pikardia (20 minut jazdy pociągiem od Paryża). Miasteczko jest naprawdę piękne, słynie z organizowanych tu corocznych wyścigów konnych. Jest tu centrum kulturalne, w którym można zapisać się na kurs francuskiego, gdzie można poznać mnóstwo au-pair także z pobliskich miasteczek. Mieszkają w pięknym domu z dużym ogrodem. Au -pair ma duży pokój z własną łazienką i małą garderobą oraz widokiem na ogród.



Mają 3 dzieci: 2 dziewczynki (3 i 5 lat) oraz chłopca (7 lat). Choć dzieci czasami potrafią być nieznośne, tego nie ukrywam, ale da się nad nimi zapanować Hości są naprawdę przesympatyczni, od samego początku robili wszystko żebym naprawdę poczuła się jak członek rodziny, są bardzo otwarci i przyjacielscy. Pracy nie jest moim zdaniem dużo, rano trzeba zaprowadzić dzieci do szkoły a po 16 je odebrać i zajmować się nimi do ok. 20. W ciągu dnia trzeba zająć się trochę sprzątaniem, którego wymagają naprawdę niewiele, bo w sumie ok. 1h dziennie. Wszystkie weekendy są wolne.

Ja jestem bardzo zainteresowana możemy umówić się na rozmowę na skypie, gadu itp?

Ja jestem bardzo, bardzo zainteresowana rodziną w USA, czy ktoś może jakoś polecić?

hej!

za miesiąc kończę studia pedagogiczne i marzę o wyjeździe do Francji jako au pair.Jeśli ktoś miałby namiary na rodzinę poszukującą au pair to proszę o kontakt.

Pozdrawiam

Dorota

Z chęcią bym wskoczyła za Ciebie,autorko! Mogę prosić o jakiś kontakt?



<a href="mailto:karloszka@op.pl">karloszka@op.pl</a>

Ja jetem w Holandii, mam wspaniala rodzine. to jest moje pierwsze aupairowanie. Jestem w polsko angielskiej rodzinie. Mam od 17 wolne, welemdy tak samo, dzieciaki sa na ogol znosne. A ostanito bylismy w polsce i za nic nie zaplacilam i moglam na tydzien jechac do domu i wrocilam w dniu wyjazdu z powrotem do holandii. hostka jest przecudowna jak przyjaciolka. nie moglam lepiej trafic

hehehe, pzoory poczatkowe myla juz nie bylo tak fajnie cale szczescie ze juz po wszystkim

Niestety ... pozory mylą, nirktórzy zyskują, niektórzy tracą przy lepszym poznianiu, ale... to zawsze i ze wszystkimi tak jest. W kazdym razie żeby byc Au Pair trzeba byc mocnym człowiekiem

Hej,

Od maja jestem au-apir w Vechta, Niemcy. Będę tu pracować do końca września. Moja rodzina szuka nowej au-pair od października. Mimo, że trójka dzieci, chłopiec 4lata, dziewczynki (bliźniaczki) 2lata, są oni przecudowni. Myśl o trójce dzieci na początku mnie przerażała. Jednak stwierdziłam...dlaczego nie spróbować. Zawsze można wrócić do Polski..

Trochę o nich..

Dzieci bardzo usłuchane, a rodzice sympatyczni. Dzieci chodzą do przedszkola i żłobka. Dwie Babcie, które mieszkają niedaleko pomagają w wychowaniu dzieci. Raz w tygodniu przychodzi pani do sprzątania(nie sprzątam w domu, poza drobnymi porzątkami codziennymi, m.in. zrobienie zmywarki, włożenie brudnych rzeczy dzieci do pralki(nie muszę prasować)..)

Mieszkają w dużym domu (8 sypialni + 2łazienki). Mam pokój z balkonem + swoją łazienke, oczywiście Internet. Do mojej dyspozycji jest samochód (mini cooper, nie płacę za paliwo) oraz rower holenderski.

Często jeździmy na wycieczki do pobliskich miejscowości. Zabrali mnie na urlop do Włoch, a w przyszłym miesiącu jedziemy na wycieczkę po Niemczech na 10dni.

Bardzo ważne dla nich są kontakty rodzinne, dlatego moi rodzice mogli nas odwiedzić i tu mieszkać przez parę dni. Spędziliśmy wszyscy bardzo miło czas.

Moje obowiązki:

- pobudka ok 7:20 (w tygodniu) szykowanie dzieci do przedszkola. Czas wolny do godz 13. później odbieranie dzieci z przedszkola. od 13 do 15 dzieci śpią. W tym czasie jestem w domu i pilnuję, czy dzieci przypadkiem się nie budzą. Od 15 do ok. 19:30 zajmowanie się dziećmi.





Rodzina opłaca kurs językowy.



Wszytko wygląd idealnie, dla mnie jedynym minusem jest to, że miasto jest dość małe(33tys. mieszkańców), ale wszytko tu jest. Po prostu pochodzę z dużego miasta i trudno na początku było mi się przestawić.

Jeśli chcecie możecie przeczytać mojego bloga.



http://zelkowy-swiat.blogspot.de/



Dlaczego pomagam w szukaniu nowej au-pair? Ja muszę wracać na studia,a tak bardzo pokochałam te dzieciaczki, że chce je oddać w na prawdę dobre ręce.