-
-
Re: 'Moja rodzina'
olga > 15-04-2005, 23:45
Edyta - sorry ze tak pozno odpisuje, ale jakos nie zauwazylam Twojego pytania
Slub mam za dokladnie 99 dniI bedzie to dokladnie w moje 27 urodziny 8O czyli 23.07
Czas leci jak pieron a ja nadal w lesie ze wszystkim... Czekam na przyjazd moich rodzicow to sie ruszymy za sukienkaU mnie beza tez odpada bo wole cos skromnego i prostego - takei sa niestety najdrozsze
Wspominalas o tym ze bedziecie mieli bluesowa muzyke - czyli tez u Was bedzie bez tancow? Bo wlasnie tak mnie ostatnio naszlo na myslenie i zastanawiam sie co ja bede robic (ja i goscie przede wszystkim) przez te okolo 6 godzin skoro nie bedzie tancow ani weselnych zabaw... Obiad bedzie ok 16:30, a potem co? Kurcze - zadreczam sie teraz tym codziennieCo z nimi bede robic az do tortu, a potem do kolacji??? Boje sie zeby nie bylo nudno. Wszyscy mnei pocieszaja ze czas jakos zleci bo to tylko 6 godzin - tak jak na jakis imieninach Oby... :?
Zycze Ci powodzenia w ostatnich miesiacach operowaniaBedzie ok Strasznie ten czas leci - wydawaloby sie ze niedawno z walacym sercem wypatrywalam mojego hosta na lotnisku, a tu juz minelo 9 miesiecy odkad jestem z powrotem w kraju... Dziwne 8O
Pozdr -
Re: 'Moja rodzina'
E.K. > 21-04-2005, 14:29
Hmm..jesli chodzi o organizacje przyjecia weselnego to ja mam glownie watpliwosci. Muzyka ma sie zajac moja lepsza polowa - bo ja strasznie lewa muzycznie niestety jestem. Na szczescie sporo nam jeszcze czasu zostalo...ale tez juz sie martwie ze wszyscy pousypiaja mi z nudow :? To chyba ja sie bede Ciebie radzic jeszcze troszke,co?
Zleci...nie wiem jak to dziala ale leci coraz szybciej moze za szybko - jak ja zdaze przygotowac sie do egzaminu??...tyle rzeczy tyle spraw a tu tylko 3 i kawalek miesiaca. Dobrze ze tego letniego - bedzie mozna wiecej zwiedzic, bo wstyd sie przyznac lae ja jeszcze w Twoim miasteczku nie bylam :oops:
Pozrawiam -
Re: 'Moja rodzina'
poison_ivy > 21-04-2005, 16:33
Gratuluje tych slubow...mam nadzieje, ze wiecie co robicie :wink: ...ktos wspominal o kamieniu w czajniku, a poniewaz mialo byc o dobrych radach, to proponuje nalac wody, wsypac kwasku cytrynowego, zagotowac...wylac, zagotowac czysta wode, wylac i gotowe Zamiast kwasku mozna nalac octu...ten sam efekt, ale nieprzyjemny zapach. I gotowe...bez zadnej zabawy 8) . Pozdrawiam wasza mafie 8) -
Re: 'Moja rodzina'
olga > 21-04-2005, 21:11
poison ivy - ja chyba wiem co robie... :roll: a jak nie wiem to sie dowiem po slubieChociaz juz sie czuje jakbym byla mezatka bo mieszkamy razem i praktycznie nic sie nie zmieni, tylko jakbym chciala odejsc to juz to nie bedzie takie proste . Ale teraz tez nie byloby, bo musialabym wynajac ciezarowke zeby mi przewiozla moje graty z powrotem na drugi koniec Polski
Grunt to pozytywne nastawienie -
Re: 'Moja rodzina'
oliwka911gt > 22-04-2005, 16:07
edyta, a ty czasem nie z zawiercia jestes???????????????? bo i ostaniec i villa verde to mi tak swojsko brzmi. -
Re: 'Moja rodzina'
E.K. > 24-04-2005, 21:37
A jakze z ZawierciaWoow, rozszyfrowana.A ty tez?Fajowkowo by bylo, hehe to w polowie lipca spotkanie,czy pozniej? -
Re: 'Moja rodzina'
oliwka911gt > 24-04-2005, 22:03
nie, ja z łaz. do zawiercia do zeroma chodzilam i mam troche znajomych.
pewnie ze sie spotkamy -
Re: 'Moja rodzina'
E.K. > 25-04-2005, 11:38
Taaaaa...ja tez do Zeroma - tylko juz dawno temu,i w lawce z dziewczyna z Laz siedzialam przez 3 lata Znamy, Lazy znamy a jakze.Prosze rodaczka na forum -
Re: 'Moja rodzina'
oliwka911gt > 25-04-2005, 13:51
jaki ten swiat maly ty tez rocznik 81?? bo ja zeroma skonczylam 5 lat temu. dawno dwano, ale brakuje mi geograficy i historyka bo ich lubilam jak nikogo w tej budzie, wspominam ich dobrze - jedyni nauczyli mnie czegos w tej szkole ...
a zasraz pewnie sie okaze ze mamy wspolnych znajomych 8) -
Re: 'Moja rodzina'
poison_ivy > 25-04-2005, 14:05
oj istotnie maly ten swiatna forum znalazlam osobke, ktora rowniez jest z lodzi, rowniez ma 23 lata i rowniez wybiera sie na majorke jako au pair...ktos jeszcze? :wink: