-
-
Re: Spełnione marzenie Tosi.
WhiteDove > 20-11-2010, 19:11
Tez mysle, ze jesli do tego czasu (marzec) sie nic nie zmieni i nadal bedzie wam sie fajnie ukladac, to mozesz sprobowac, przeciez to nie oznacza, ze sie wiazesz z nim na zawszeJesli cos nie wyjdzie a bedziesz miec prace i wlasna kase, to bez problemu sie wyprowadzisz np na jakis pokoj. -
Re: Spełnione marzenie Tosi.
Yoanna > 20-11-2010, 21:29
a ja uwazam, ze nie ma co sie spieszyc i lepiej dluzej poczekac. ja bym sama wynajela pokoj, znalazla prace i zobaczyla jak to sie potoczy... -
Re: Spełnione marzenie Tosi.
WhiteDove > 04-03-2011, 15:59
Tosia co tam u Ciebie? Zdecydowałas się zostawić swoją rodzinkę, czy juz zmieniłas plany? -
Re: Spełnione marzenie Tosi.
tosia_ > 13-04-2011, 16:16
U mnie jeszcze po staremu. Na razie jestem z rodzinka, ale pod koniec sierpnia/na poczatek wrzesnia chcialabym cos ze znajomymi wynajac i zmienic prace.
Ogolnie ciagle jestem zakochana w Londynie, choc rozwazalam juz pare razy powrot do PL. -
Re: Spełnione marzenie Tosi.
tosia_ > 12-07-2011, 14:51
Tak wiec oto wazne zyciowe decyzje zostaly podjete. Mialam wyprowadzac sie pod koniec wakacji, ale jednak zostaje tu do pazdziernika, a potem wypad na swoje i koniec kropka. Dosc mam juz dzieciakow!
Zabieramy sie ostro do oszczedzania. Trzymac kciuki dziewczyny! -
Re: Spełnione marzenie Tosi.
tosia_ > 12-07-2011, 14:51
Tak wiec oto wazne zyciowe decyzje zostaly podjete. Mialam wyprowadzac sie pod koniec wakacji, ale jednak zostaje tu do pazdziernika, a potem wypad na swoje i koniec kropka. Dosc mam juz dzieciakow!
Zabieramy sie ostro do oszczedzania. Trzymac kciuki dziewczyny! -
Re: Spełnione marzenie Tosi.
Plumeczka > 23-07-2011, 12:44
Tosiu to pozozstaje Ci życzyć dużooooo cierpliwości i wytrwałości w dążeniu do wyznaczonych celów.Powodzenia! -
Re: Spełnione marzenie Tosi.
tosia_ > 19-01-2012, 19:36
Decyzje o przeprowadzce odkladalam i odkladalam. Ostateczna decyzja jednak zapadla. Pierwszy tydzien marca i koncze przygode z au-pairowaniem. Wyprowadzamy sie z kolezanka (na razie) do pokoju, zmieniamy prace i oszczedzamy na studio/mieszkanie. Plus jestem w trakcie aplikowania na studia, tak wiec trzymajcie kciuki, podwojnie! -
Re: Spełnione marzenie Tosi.
Plumeczka > 20-01-2012, 13:07
Fajnie słyszeć, że u Ciebie wszystko ok, już kończysz przygode bycia aupair, dość długo trwała, prawda?! Zapewne zostanie wiele pięknych wspomnień! Aplikacja na studia powiadasz? Zdradzisz jaki kierunek?!
Wiec podwójnie trzymam kciuki, żeby wszystko się udało.! -
Re: Spełnione marzenie Tosi.
tosia_ > 20-01-2012, 14:14
Nooo 1,5 roku to kuuupa czasu, ale fakt, co przezylam to moje i nie zaluje w ogole decyzji o wyjezdzie.
Kierunek to Advertising, Public Relations and Media lub, jesli cos pojdzie nie tak i sie nie dostane to Psychology with Criminology.
A co u Ciebie Kasia? Widzialam na fejsie, ze dosc sporo zawirowan mialas ostatnio ... :?: