-
-
Re: jezyki obce
Saiisuke > 22-03-2012, 22:29
Choć sama u polskiej rodziny nie byłam, to z tego co piszą inne dziewczyny na pewno nie jest to opcja bezpieczna. Polacy na ogół są skąpi, gorzej traktują aupairki, są bardziej nastawieni na wyzysk, a do tego języka w zasadzie nie podszkolisz. Dużo aupairek odradza polskie rodziny. A ja tak od siebie dodam: co to za przygoda jechać do Polaków? -
Re: jezyki obce
marvellous > 22-03-2012, 22:36
wiesz moglabys pojechac na wakcje do UK tam podzskolisz jezyk nabierzesz wprawy i wtedy bedziesz gotowa na stanyszkoda jechac do poslkiej rodziny bo przeciez warto nauczyc sie jezyka.. -
Re: jezyki obce
Natalii > 22-03-2012, 23:03
też mi się tak wydaje, że lepiej będzie dla mnie rzucić się na głęboką wodę, będę zmuszona do mówienia wówczas. Mam jeszcze parę miesięcy do wyjazdu, będę się uczyć we właanym zakresie. Poza tym chyba mogę chodzić ze słownikiem? Mam już 25 lat to ostatni moment dla mnie na taką przygodę, więc chcę zaryzykować -
Re: jezyki obce
marvellous > 23-03-2012, 17:37
a no to pewnienie masz juz czasu bo do USA trzeba by do 27 roku jechac w takim razie zycze powodzenia w nauce mysle ze uczacz sie sama tez sie podszkolisz, sluchaj - tluamcz muzyki duzo, ucz sie sluwek tlumacz teksty i polecam ksaizki z seri penquin readers sa dostosowane o do kazdego levelu na blogu napsialam posta o jezykach tak jak ja sie ucze wiec mozesz zajrzec moze Ci sie przyda ( http://dremworkhopelife.blogspot.com/20 ... -obce.html ) -
Re: jezyki obce
Natalii > 25-03-2012, 19:21
dzięki śliczne -
Re: jezyki obce
chillout > 26-03-2012, 9:21
Natalii, powiem Ci tak. Na Twoim miejscu dobrze bym się zastanowiła nad tym czy z tak niskim poziomem języka jechać do USA. Po pierwsze, może być sytuacja, że dziecko będzie się źle czuło, będzie miało gorączkę, coś mu się stanie albo będzie chciało Ci coś bardzo ważnego powiedzieć, i co? Nie wiem czy zrozumiesz, a to nie tylko może być fatalne w skutkach dla Ciebie, ale dla dziecka również. Z resztą, jak sama wiesz przed wyjazdem do rodziny czeka na Ciebie wiele rozmów na Skype, i szczerze mówiąc nie wiem czy jakaś rodzina się na Ciebie zdecyduje. Może lepiej zapisz się teraz na jakiś kurs angielskiego, poucz się trochę i wtedy myśl o wyjeździe? -
Re: jezyki obce
tosia_ > 26-03-2012, 11:37
[quote name="chillout"]Natalii, powiem Ci tak. Na Twoim miejscu dobrze bym się zastanowiła nad tym czy z tak niskim poziomem języka jechać do USA. Po pierwsze, może być sytuacja, że dziecko będzie się źle czuło, będzie miało gorączkę, coś mu się stanie albo będzie chciało Ci coś bardzo ważnego powiedzieć, i co? Nie wiem czy zrozumiesz, a to nie tylko może być fatalne w skutkach dla Ciebie, ale dla dziecka również. Z resztą, jak sama wiesz przed wyjazdem do rodziny czeka na Ciebie wiele rozmów na Skype, i szczerze mówiąc nie wiem czy jakaś rodzina się na Ciebie zdecyduje. Może lepiej zapisz się teraz na jakiś kurs angielskiego, poucz się trochę i wtedy myśl o wyjeździe?[/quote]
Podpisuje sie pod tym rekami i nogami.
Gdybys chociaz znala jezyk w stopniu komunikatywnym, wtedy 'rzut na gleboka' wode mialby sens. Chcesz wszedzie chodzic ze slownikiem i sprawdzac co drugie slowo, ktore ktos do Ciebie powie? Swoja droga, niestety nie masz gwarancji, ze kazde slowko zrozumiesz i zdarzysz sprawdzic, zanim zostaniesz zalana potokiem innych slow i wyrazen, na ktore przeciez tez musisz odpowiedziec.
Ja na Twoim miejscu poswiecilabym jakis czas na kurs angielskiego. Masz motywacje - chcesz wyjechac, wiec nauka powinna pojsc Ci latwiej, a kiedy poczujesz, ze Twoj angielski jest lepszy, wtedy zacznij rozgladac sie za rodzinka. -
Re: jezyki obce
hellomaurice > 26-03-2012, 17:21
Zgadzam się. Rzut na głęboką wodę ma sens, jak umiesz już trochę pływać :-) Możesz spróbować swoich sił, ale do USA jedzie się przez agencję, która WYMAGA komunikatywnego języka i ocenią, czy twój poziom jest wystarczający. W przeciwnym razie, może lepszym pomysłem na początek byłby wakacyjny kurs w UK? Poza tym żadnego nudnego wkuwania z podręczników, tylko: oglądanie filmów z polskimi napisami, słuchanie piosenek z patrzeniem na teksty, czytanie książek ze słownikiem w łapce. Powodzenia :-) -
Re: jezyki obce
angelaa > 26-03-2012, 18:16
od siebie dodam tyle, że komunikatywna znajomość angielskiego nie oznacza, że potrafimy powiedzieć 'cześć', 'dziękuję', 'proszę'. Chodzi o to, że będziemy komunikatywni, czyli będziemy potrafili wypowiedzieć się na każdy temat (no może nie na tematy naukowe), właściwie na wszystkie pytania maturalne z angola powinniśmy umieć odpowiedzieć -
Re: jezyki obce
marvellous > 26-03-2012, 22:36
[quote name="angelaa"]od siebie dodam tyle, że komunikatywna znajomość angielskiego nie oznacza, że potrafimy powiedzieć 'cześć', 'dziękuję', 'proszę'. Chodzi o to, że będziemy komunikatywni, czyli będziemy potrafili wypowiedzieć się na każdy temat (no może nie na tematy naukowe), właściwie na wszystkie pytania maturalne z angola powinniśmy umieć odpowiedzieć [/quote]
zgadzam sie z tym calkowicie
ja zdalam mature podstawowa z angla na 95 procent i myslalam ze umiem jezyk komunikatywnie ale aprawde slyszac brytyjski/ amerykanski akcent albo w chwilach stresu to wszytsko sie zapomina i czasem ciezko sie wypowiedziec
moja pierwsza rozmowa wygladala tak ze oni wiecej mowili niz ja tzn ja sie wiecej usmiechalam / smialam, za drugiem razem bylo lepiej juz
nie zniechecaj sie ale zabierz sie ostro do nauki! poczekaj te 3 miesiace, ywbeirz sie do UK na summer au pair czy ucz sie sama w domu idopeiro pozniej pomysl o stanach